Chłopak nie chce uprawiać seksu, sens zwiąku

[karola10]

Zacznę od tego, że jesteśmy razem ponad pół roku. Zaczęliśmy współżyć po 4 miesiącach bycia razem. Dla nas obu był to pierwszy raz. Nie robimy tego często - około 2-3 razy w miesiącu na razie nam to wystarcza.Dopiero rozwijamy swoje życie seksualne. Przyznam ze nie jest idealnie. Ja nie osiągam orgazmu, on też nie doszedł we mnie. Zazwyczaj w gre wchodził seks oralny , dłonie itp. Ale nie poddawaliśmy sie i mimo wszytsko było nam razem dobrze. Jak chodzi o podniecenie to nigdy nie było z tym problemu , kochamy sie i tez oboje czujemy do siebie pociąg seksulny. Problem pojawił sie niestety niedawno. Po wspólnej nocy on powiedział że seks nie daje mu 100 proc przyjemności i zażartował że nie ma sensu zebysmy go uprawiali. Podał też argument moich nieregularnych okresów( fakt zdarzają mi sie zaburzenia, a potem stres ciążą) . Tylko że dla mnie był to cios. Poczułam sie nieatrakcyjna i zadałam sobie pytanie jak dalej ma wyglądać nasz związek? Nie ukrywam ze dla mnie seks jest ważny, nie najważniejszy ale ważny , tym bardziej teraz kiedy rozpoczelismy życie seksualne( teraz dopiero rozumiem że za wcześnie).Przede wszystkim wiem że on często sięga po pornografie i masturbacje. Dziwi mnie że 19 letniego chłopaka nawet nie ciągnie do seksu. Nie kochalismy sie miesiąc mimo że była niejedna okazja on nawet o tym nie pomyslał. Co z tego że mamy pewność ze sie kochamy? Że jestesmy szczęsliwi i czujemy się jakbysmy byli dwiema połówkami skoro mnie martwi perspektywa braku uprawiania seksu. Jaką mam pewność że jesli zrobimy sobie przerwe to bedzie lepiej? A jeśli nie? Jesli po prostu nie dopasowaliśmy się pod tym względem to czy nasz związek ma w ogóle sens?

[Gość może to]

Poczytaj o zjawisku tzw. aseksualizmu, który ostatnio coraz częściej postrzega się jako orientację psychoseksualną. Problem może tkwić własnie tutaj, a nie w Twojej atrakcyjności. Nie zawsze takie rzeczy uświadamia sobie cżłowiek od razu, często one się ujawniają dopiero w trakcie trwania związku.

[Gość Izolda N.]

Niezależnie od tego, co jest przyczyną jego wątpliwości musisz się dobrze zastanowić: kochasz go, czy tez wolisz być dobrze zapychana? Jeśli kochasz, to obejdziesz się bez seksu. To tak działa i wiadomo o tym od wieków.

[Gość kamasutra2]

Bzdura jeśli ktoś jest aseksualny nie interesuje go porno i masturbacja. Myśl o niechcianej ciąży może Go stresować a wtedy trudno o przyjemność wiec pomyśl o antykoncepcji, ewentualnie nadużywa
masturbacji robi to w sposób (mocny uścisk i duża szybkość) co powoduje późniejsze problemy bo współżycie z kobietą nie jest satysfakcjonujące.

[Gość kamasutra2]

Do Izoldy N to tak nie działa może być sex bez miłości ale nie miłość bez seksu.

[Gość nie pochopnie]

~kamasutra2

Bzdura jeśli ktoś jest aseksualny nie interesuje go porno i masturbacja.

Oj, zdziwiłabys się. Oni są bardzo młodzi i jest spora możliwość, ze nie znają sami siebie aż tak dobrze. Chłopak mógł się uwikłać w związek z dziewczyną, bo to jest modne, bo naciskała, bo chciał się sprawdzić, cokolwiek. Mogło mu się nawet wydawać, że ją kocha i pożąda. Seks jednak zweryfikował to. Po prostu.

[karola10]

Napewno nie jest tak że jest ze mną bo taka jest moda. Takie rzeczy się czuję i staramy się mimo wsZytsko tworzyć coś poważnego. A co do reszty mówię ze seks nie jest dla mnie najważniejszy ale przecież traktuje to jako okazywanie miłości i brakuje mi tego. To chyba norlamne ze zaczynam się martwić skoro do tej pory wsZytsko było w porządku? Co tzn ze mam się poddać i albo tworzyć związek aseksualny albo po prostu to skończyć? Przecież to jest głupotą.. Ja chce rozwiązać ten problem a nie tak po prostu się poddać.