Nie mogę spać w towarzystwie innych

[Gość beatka_19]

Mam taki bardzo dziwny problem- nie mogę zasnąć z inną osobą w pokoju lub- tym bardziej w łóżku. Jestem jedynaczką, do 12 roku życia miałam pokój z mamą- w kawalerce i zasypiać mogłam, potem przeprowadziliśmy się do większego mieszkania i mam sama pokój. To właśnie za dziecka tego problemu nie miałam, pojawił się dopiero od czasu, gdy zaczęłam być starsza. Nigdy z tego powodu nie wyjeżdzałam na wycieczki szkolne. Mam chłopaka, dwa razy zdarzył nam się wyjazd na weekend i przez dwie noce leżałam w łóżku nie mogąc spać- mimo ogromnego zmęczenia. Próbowałam to przełamać, po prostu się nie da, nie zasnę, gdy ktoś jest w pokoju ze mną lub w łóżku. Czuję wtedy ogromne skrępowanie. Co to może być i od czego?

[Gość mydlo]

moze powinnas czesciej spac z innymi i sie przydzwyczaic. bo tak troche to kazdy sie wstydzi. nawet z rodzina. a co dopiero z ukochanym czy obcymi

[Gość beatka_19]

Próbowałam i kończy sie to zupełnie bezsennymi nocami, bo zamiast spać, ja czuję nerwowe napięcie. Już wiele razy próbowałam. Miałam tyle lat pokój z mamą i spać mogłam, tzn. nie zawsze mogłam, bo mama była nocnym markiem, oglądała telewizję, jadła, paliła itp. ale zasypiałam bez problemu.

[Gość beatka_19]

Jak dostałam swój własny pokój to poczułam się strasznie komfortowo, nie budził mnie nikt, czułam sie cudownie wtedy, ale jednoczesnie pojawiły się problemy ze snem w towarzystwie innych, zaczęłam odczuwać takie napięcie nerwowe, jak przyszło mi z kimś spać w pomieszczeniu lub łóżku, ze nie dało sie w żaden sposób zasnąć- i tak trwa to do dziś.

[Gość mydlo]

czyli podswiadomie czujesz niechec do spania z kims, bo mialas tego po uszy gdy bylas mala. możesz spać częściej z kimś, aby się przydzwyczaić, lub poprostu nie martwić się tym. jeśli chodzi o sen z chłopakiem to ja również bym nie potrafiła przymknąć oka, bo by mi bardzo zależało na nim aby zrobić dobre wrażenie