Skocz do zawartości
Forum

Jak żyć z dorosłym z ADHD?


Gość monika1e

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!
Niedawno poznałam fajnego chłopaka, z którym zaczęłam się spotykać. Od razu zauważyłam, że jest osobą niezwykle ruchliwą i momentami nadpobudliwą. Szybko okazało się, że cierpi na zespół pobudliwości psychoruchowej. Zawsze myślałam, że ADHD to tylko przypadłość małych dzieci, ale teraz wiem, że problem ten dotyka także wielu dorosłych i najbliższe im osoby.

Nie chce rozstawać się z moim chłopakiem, bo uważam, że między nami zrodziło się prawdziwe uczucie. Chciałabym bardzo mu pomóc i dać szansę rozwoju naszego uczucia.

Wiem, że mój przypadek nie jest jest jednostkowy, bo na świecie jest mnóstwo osób, które borykają się z podobnym problemem, dlatego chciałabym, by inni podzielili się ze mną swoim doświadczeniem i podpowiedzieli, jak powinnam postępować z moim chłopakiem. Pragnę mu pomóc, a jednocześnie nie chcę go urazić.

Proszę o pomoc!

Odnośnik do komentarza

Witaj!
Objawy ADHD mogą prowadzić do kłopotów osobistych, zawodowych i w konsekwencji przyczyniać się do doświadczania trudnych emocji, przeżywania kryzysów. Nie można też zapominać o poważnych powikłaniach ADHD, takich jak np. uzależnienia czy depresja. Z tego nie da się wyrosnąć. Społeczne, ekonomiczne i – może przede wszystkim - osobiste konsekwencje zespołu nadpobudliwości psychoruchowej z deficytami uwagi bywają bardzo poważne. Dlatego też, nie tylko dzieci, ale i dorośli zmagający się z objawami ADHD, powinni mieć zapewniony dostęp do rzetelnej diagnozy i terapii. I - tak jak każdy człowiek doświadczający trudności - móc korzystać z równie ważnej formy pomocy: wsparcia bliskich osób. Proszę o tym pamiętać!

Odnośnik do komentarza

Jestem mamą 7-latka, u którego zdiagnozowano ostatnio ADHD. Zmartwiło mnie to, ale lekarz powiedział, że to nie jest aż taki problem, wystarczy się nauczyć kilku rzeczy i wykształcić pewien sposób życia, by wszystko było w normie oraz powiedział mi, że dzieci wyrastają z ADHD, że z czasem objawy są mniejsze aż w końcu znikają. Teraz przeczytałam Twój wpis i zdenerwowałam się. Czy moje dziecko jest skazane na ADHD do końca żcia? Bo co innego gdy dziecko jest chore i pomagają mu rodzice a co innego gdy dorosły człowiek w dorosłym świecie ma ADHD. Jak może funkcjonować? Przecież dorosłego nikt nie będzie usprawiedliwiał... Lekarz mnie okłamał?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz pomóc swojemu chłopakowi, postaraj się na początku z nim szczerze porozmawiać. Potem możecie wspólnie zacząć działania, które pomogą mu, i Tobie również, żyć normalnie z tą chorobą. Przede wszystkim staraj się kontrolować, czy Twój chłopak nie robi dwóch rzeczy naraz. To stresuje, a wtedy trudno być spokojnym.

Nie wolno też dopuścic do tego, by mając problem z ADHD, Twój chłopak zaczął źle o sobie myśleć. Jego problemy nie mogą zaważyć na stanie psychicznym. W końcu nie tylko jego dotyczy ten problem - musi o tym pamiętać. Podkreślaj profity, płynące z ADHD, takie jak energia, witalność, szybkość myślenia, ekstrawersja.

Aby uporządkować jego często dość chaotyczny dzień, możesz sporządzać plany dnia, których będziecie się starali wspólnie przestrzegać. Pamiętaj też o sprzątaniu i naucz tego swojego partnera. Dbaj o to, by wokół Was panował porządek, a nie chaos. W walce z ADHD pomocny może okazać się też sport. Wybierz dyscyplinę, którą wspólnie lubicie.

Rutynizuj plan dnia i czynności, które wykonujesz. Bądź przewidywalny. Życzę powodzenia i trzymam za Was kciuki.

Odnośnik do komentarza

Moje życie to od dawna jest trudne. Utrudnia je to, że jestem Polką urodzoną i mieszkającą na Białorusi. Niedawno dowiedziałam się o ADHD i wygląda na to, że do tej pory na to choruję. Rodzice zawsze traktowali mnie jak złe dziecko, karali biciem paskiem, rękami nawet po głowie. Dla nich to jest normalne, bo tak robili ich rodzice. I mówili, że z czasem to powinno u mnie minąć. Raz poprosiłam o pomoc psychologa, a on mi powiedział,żebym nie zawracała mu głowy takimi głupstwami. W szkole często byłam karana. Uczęszczałam do szkoły z największym w mieście poziomem przestępczości, gdzie uczniowie regularnie znęcali się nade mną. Rodzice na moje skargi reagowali cały czas tak samo- musisz nauczyć się nie zwracać na to uwagi. Później dostałam się na studia do Polski. Sytuacja zaczęła się pogarszać i po tym, jak zrozumiałam, że nie potrafię tak dalej udawać, wzięłam dziekankę i poprosiłam o pomoc akademickiego psychologa. Ten polecił dokładnie się przebadać, co i zrobiłam. Jedyny znaleziony guzek okazał się niezłośliwy. Na 2 czerwca jestem umówiona z psychoterapeutą z innej poradni i mam nadzieję, że letni semestr 2011 roku rozpocznę jako całkiem zdrowa osoba.

Odnośnik do komentarza

Wow, Moniiii,Jestem pod dużym wrażeniem tego,co napisałaś...Jesteś wyjątkową osobą.Tyle przeszłaś,nie ukrywajmy,trudnych rzeczy,a z Twojej wypowiedzi aż bije optymizm i nadzieja na nowy etap życia-czego Ci z całego serca życzę.To,że jesteś na tym etapie kosztowało Cię wiele wysiłku i samozaparcia,ale teraz będzie na pewno tylko lepiej.

Odnośnik do komentarza

Z ADHD sie niestety nie wyrasta. To zaburzenie funkcjonowania platow czolowych, a konkretnie metabolizmu niektorych neuroprzekaznikow - substancji odpowiedzialnych za prawidlowe ich dzialanie w tej okolicy mozgu. I nie jest to zwiazane z faza rozwoju mozgowia u czlowieka, wiec wiek nie ma znaczenia. Z wiekiem natomiast mozna wyuczyc sie pewnych technik psychologicznych, ktore kompensuja niedobory uwagi i pamieci krotkoterminowej (operacyjnej) tak by mozna lepiej funkcjonowac. Uczucie stalego niepokoju i bezradnosci, zwlaszcza z powodu dezaprobaty otoczenia czesto prowadzi do uzaleznien zwlaszcza od psychostymulantow takich, jak pochodne amfetaminy (ale nie tylko), tak czestych u chorych z ADHD. ADHD dzieli sie na trzy typy w zaleznosci od rodzaju dominujacych objawow - typ ¨hiperaktywny¨(impulsywnosc, nadaktywnosc, niepokoj), z deficytem funkcji poznawczych (uwagi i pochodnych) oraz mieszany, czyli pelnoobiawowy. Skala nasilenia moze byc u roznych osobnikow bardzo rozna. Najlzejsze postaci bywaja niezauwazane, najciezsze nie radza sobie zupelnie, popadaja w nalogi, nie maja wyksztalcenia, czesto popadaja w konflikt z prawem. Farmakologiczne leczenie polega na podawaniu pochodnych amfetaminy: dekstroamfetaminy i metylofenidatu. Ten ostatni w Polsce znany pod nazwa Concerta. Dekstroamfetamina w Polsce jest niedostepna, a szkoda, bo znacznie lepiej tolerowana. Poza leczeniem psychiatrycznym, stosuje sie rozne podejscia terapeutyczne - behawioralne, poznawcze i inne, pozwalajace wypracowac nowe wzorce funkcjonowania i radzenia sobie z objawami w konstruktywny sposob. Sam mam ADHD typ mieszany, nie jest lekko, ale dalem rade skonczyc studia i specjalizacje, oraz pomagac innym nieszczesnikom z tym rozpoznaniem. Glowa do gory !

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...