Brak pewności siebie i przygnębienie z powodu chłopaka

[Gość anoooo]

Moja nastoletnia koleżanka od dłuższego czasu (rok, a może i więcej) jest bardzo przygnębiona i nie wierzy w siebie. Wydaje mi się, że to wszystko przez chłopaka, który zamącił jej w głowie.. raz jest cudownie i można by pomyśleć, że to odwzajemnia. Potem wszystko przewraca się do góry nogami i ją olewa, a ona wtedy łapie okropnego doła. Sama już nie wiem czy radzić jej żeby jeszcze poczekała, może on odwzajemnia uczucia tylko tak samo jak ona myśli, że to ona go nie lubi, czy odradzić jej całkowicie tą znajomość. Tyle że to nie byłoby takie łatwe bo mamy wspólnych znajomych i razem wychodzimy na różne imprezy. Miałaby zerwać znajomość ze wszystkimi żeby wyleczyć się z uczucia do jednej osoby? Już raz chciała to zakończyć, ale wystarczyło, że on się odezwał i całe nastawienie do sprawy całkowicie się zmieniło. Naprawdę jej na nim zależy, ale nie potrafi się zebrać żeby mu to powiedzieć. Chyba boi się odrzucenia, wyśmiania.. Do tego mówi, że czuje się samotna i ma myśli samobójcze! Okalecza się, zaczyna sięgać po używki.. Staram się jej pomóc, odradzam wszystkich zlych rzeczy, ale to raczej nie skutkuje. Otacza ją wielu naprawdę wspaniałych ludzi i każdy wspiera ją na duchu, co najmniej próbuje. Tak, wiem, psycholog.. próbowałam! Jak ściana, wszystko się od niej odbija, nie ma mowy żeby tam poszła. No i jeszcze okropne kompleksy dotyczące wagi, mimo że jest szczupła. Co robić?

[Trick]

a może ktoś mógłby pogadać z tym chłopakiem co by się zdecydował czego on chce? Może to pomoże, bo jeśli on nic nie zmieni to trudno bedzie wam zmusić ją do czegokolwiek. Jest zakochana, więc tym bardziej ciężko będzie jej to racjonalnie wytłumaczyć.