Skocz do zawartości
Forum

Napady lęku i brak pozytywnego myślenia


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, na wstępie zaznaczę że jestem osobą bardzo znerwicowaną (26 l.). Oboje moi rodzice pili i pją. Cztery lata temu moja matka wyjechała za granicę i od tamtej pory jej nie widziałam. Całe moje życie to wielki stres. Od małego czułam się jak dorosła byłam odpowiedzialna za młodsze rodzeństwo, zajmowałam się domem jako 7-8 letnie dziecko... I tak mijaly lata, cigłe awantury wstyd przed znajomymi, brak prawdziwych świąt, itp. Jednak udało mi się skoczyć dobre studia. Obecnie mieszkam za granica z moim narzeczonym. On ma stała pracę ja wciąż poszukuje w moim zawodzie. Wszystko było pięknie ale od ostatniego czasu mam dziwne napady lęku..( bywało tak kilku krotnie wcześniej). Czuję się jakbym była pijana nie miała władzy nad moim ciałem i umysłem. Jakbym była za mgłą... Wszyscy którym o tym mówię sądzą że jestem przewrażliwiona...że wymyślam. Rzeczywiście jestem osobą bardzo przewrażliwioną co jakiś czas wydaje mi się że mam jakąś cieżką chorobą, coklwiek mnie nie zaboli, ale byłam u lekarza i za kadym razem mnie odprawiał z diagnozą nerwicy, byłam nawet u psychiatry a on mi powiedział pokrotce zebym podziekowała swoim rodzicom za takie życie. Zwracam się z ogromną prośbą o pomoc jak mam walczyć z takim lękiem, jak myśleć pozytywnie... Ciągle martwię się o moja matkę rodzeństwo, ojca, babcię... Nie myślę o sobie teraz jak nie mam pracy ciąglę siedzę sama w domu... Sytuacja trwa od paru miesięcy. Jak nie zwariować, jak ruszyć na przód i nie zadręczać się myślmi że zachoruje i wtedy moje życie całkiem się rozleci...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...