Skocz do zawartości
Forum

Krwioplucia w ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry! Obecnie jestem w 7 miesiącu ciąży i jestem dosłownie zrozpaczona. Postaram się dokładnie opisać wszystko. Problem pojawił się już na samym początku , zdarzało mi się że w odpluwanej wydzielinie były maleńkie żyłki krwi, jednocześnie ciągle były nieduże krwawienia z nosa, kilka razy wyplułam skrzepy ( prawdopodobnie z nosa), do tego ciągle zalegająca flegma (nasilająca się w pozycji stojącej). Trafiłam do laryngologa, internisty ( wszędzie byłam osłuchana) , który stwierdził jedno pęknięte naczynko w nosie, było to w maju. Przez jakiś czas brałam rutinoskorbin. Od maja można powiedzieć miałam spokój za wyjątkiem dziąseł , które krwawią po każdym myciu , ostatnimi dniami są to wręcz krwowotoki. Od początku ciąży mam ponadto bardzo silne zgagi i niedoczynność tarczycy zdiagnozowaną właśnie w ciąży (biorę Euthyrox). Kilka dni temu po myciu zębów odkrztusiłam i tam było małe pasemko krwi, po południu pojawił się silny odruch wymiotny ( nie wymiotowałam) i odkrztusiłam już większą ilość flegmy z kawałkiem żywoczerwonej krwi ( nie było to plucie samą krwią i nie krwawiło później), rano tego samego dnia wysmarkałam znowu krew z nosa. Dodam że ostatnimi dniami cały czas mam wysuszone gardło, zatkane dziurki od nosa kiedy kładę spać śpię z otwartą buzią i rano mam nos pełny zielonego kataru ( o ile nie występuje krwawienie) Przeraziłam się i pojechałam do kolejnego lekarza internisty, który widząc moje przerażenie odesłał mnie do szpitala. W szpitalu mnie osłuchano ( szmer pęcherzykowaty), zrobiono morfologię i jonogram. Wszystkie badania idealnie w granicach normy. Pani stwierdziła , że w ciąży wszystko jest nabrzmiałe i ta krew mogła być połknięta i odkrztuszona. Kiedy spytałam o dodatkową diagnostykę stwierdziła, że nie ma takiej konieczności. Wypisała rutinoskorbin i calcium w tabletkach. Wczoraj krwi nie było, dzisiaj rano po myciu znowu bardzo silne krwawienie z dziąseł , po chwili krótkiej chwili jak odplułam znowu niteczka krwi. Później starałam się odkrztusić żeby sprawdzić czy to z płuc i odkrztusiłam flegmę w której krwi nie było. Naczytałam się w Internecie o guzach i krwawieniach, nie mogę spać po nocach, moje dziecko w brzuszku jest już zupełnie umęczone moim stresem, tak się strasznie boję że to jakiś nowotwór płuc ( lekarka popukała mi w głowę) a lekarze mnie zbywają bo w ciąży RTG nie zrobią. Nie mam kaszlu, duszności, bólów żadnego innego rodzaju, powiększonych węzłów itp. Wedle lekarzy jestem okazem zdrowa .Zapisałam się jeszcze specjalisty chorób płuc , ale będzie to piąty lekarz którego odwiedzę. Czy ja jestem panikarą? Przecież to nie jest normalne! Bardzo proszę o pomoc. Już nie wiem co robić. Wszędzie czytałam , że krwioplucie to poważna sprawa i natychmiast należy się zgłosić do lekarza a kiedy się to robi i zgłasza nawet do szpitala to człowieka odsyłają.

Odnośnik do komentarza

Witam!
W opisanym przez Panią przypadku krwioplucie najprawdopodobniej jest następstwem krwawień z nosa i dziąseł. Zdecydowanie nie należy jednak tego objawu bagatelizować. Rozmawiała Pani o tym ze swoim ginekologiem? Być może wskazana byłaby bowiem hospitalizacja w oddziale patologii ciąży i wykonanie panelu badań dodatkowych. Miała Pani badany układ krzepnięcia? Jeśli tak, to czy jest prawidłowy?

Odnośnik do komentarza

Dziękuję za odpowiedź. Dodatkowe objawy w postaci kataru i suchego gardła zniknęły, nic nie odksztuszam. Krew póki co tylko z dziąseł. Miałam robiony układ krzepnięcia w szpitalu. Żadnych nieprawidłowości nie stwierdzono. Moja ginekolog nie widzi w tym nic dziwnego i twierdzi , ze takie rzeczy się zdarzają, stwierdziła również że tak silne zgagi mogą podrażniać przełyk i powodować niewielkie krwawienia.W międzyczasie odwiedziłam jak pisałam specjalistę chorób płuc , który jako kolejny osłuchał, spytał o dodatkowe objawy i również odesłał mnie aż do rozwiązania. Jak Pani widzi ja nie bagatelizuję ale wychodzi , że robią to wszyscy dookoła. Teraz pozostanie mi czekać do porodu w strachu i niepewności:( i modlić się aby nie było to nic poważnego.

Odnośnik do komentarza
Gość Ania230578

Kalina 80 może to przeczytasz jak u Ciebie skończyło się to krwioplucie? Mam podobna sytuację tylko u mnie 7 tydzień ciąży objawy dokładnie te same i też wszędzie odsyłamy mnie z kwitkiem tylko że ja kaszle ... jeśli przeczytasz odezwij się

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...