Skocz do zawartości
Forum

Nawracająca grzybica pochwy


Gość Annkaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
w ciągu ostatnich 8 miesięcy zdarzyły mi się 3 nawroty grzybicy pochwy (lipiec, wrzesień, styczeń).

Miałam robiony posiew (wyszła Candida albicans liczna, wrażliwa na ketokonazol, itrakonazol, flukonazol i mikonazol; Enterococcus spp. dość liczne i Streptococcus agalactiae nieliczne). Po wrześniowym leczeniu Nystatyną i Flumyconem był spokój do zapalenia krtani.

W styczniu dostałam doustnie Trioxal (2x2 tabletki - jednodniowa kuracja), Fluomicin dopochwowo (antybakteryjny - w związku z bakteriami w posiewie ginekolożka stwierdziła, że mogą przeszkadzać w leczeniu) i na koniec Floragyn dopochwowo na odnowienie flory.

Kuracja nie poskutkowała i trafiłam do innej lekarki. Od niej dostałam doustnie Fluconazole (1 dnia leczenia - 150 mg, kolejne 150 mg po 3 dniach, 2 tygodniach i na początku cyklu przez 6 miesięcy).
To jest ok. Ale dostałam dopochwowo Macmiror Complex 500 przez 12 dni i Gyno-Pevaryl 50 przez 10 dni ze wskazaniem, że mam stosować je na zmianę. Myślałam że to ta sama substancja, ale po sprawdzeniu ulotek widzę, że Macmiror to nystatyna i nifuratel, a Gyno-Pevaryl - ekonazol. Nie znalazłam nic na temat takiej naprzemiennej kuracji. Osobiście wydaje mi się, że lepiej stosować jeden do wyczerpania, a później dopiero drugi. I czy to nie za długo? 22 dni leczenia globulkami? Nigdy nie stosowałam leków dopochwowych dłużej niż 7 dni.

Czy ktoś może stosował taką kurację? Efekty były zadowalające?

Pozdrawiam
Anka

Odnośnik do komentarza

Posiew był we wrześniu przy poprzedniej infekcji. Na jego podstawie w styczniu dostałam ten Fluomicin. Trochę mnie zdziwiło, że dostałam przeciwgrzybicznie tylko doustny Trioxal i tak krótko, zwłaszcza że Fluomicin ma w skutkach ubocznych grzybicę... Trzeba było od razu pójść do innego lekarza.

Probiotyk mam brać dopiero po skończeniu leczenia (doustnie Trivagin). W sumie logiczne, przecież i tak mam lek przeciwbakteryjny, więc od razu wybije to, co będę łykać. Dlatego chyba sensowniej najpierw brać przeciwgrzybiczno-przeciwbakteryjny Macmiror i zacząć z probiotykiem przy okazji Gyno-Pevarylu (tylko przeciwgrzybiczny). A nie dwa na raz...

Poza tym po leczeniu planuję od razu InVag dopochwowo, bo Lacibios Feminę brałam w czasie i po zapaleniu krtani - jak widać nie sprawdziła się.

Ta długość leczenia trochę mnie przeraża. Póki co, biorę tylko doustnie Floconazole, bo akurat okres miał się zacząć, a bez sensu przerywać leczenie. Czekam aż się skończy i chyba zacznę Macmirorem, bo to stosowanie na zmianę wydaje mi się nie najlepszym pomysłem.

Odnośnik do komentarza
Gość lilka321

ja mialam podobny zestaw lekow, tzn.polecono mi inne probiotyki, lekarz mowil wtedy ze najskuteczniej bedzie brac te, ktore zostaly wyprodukowane z Polskich szczepow bakteryjnych, tak jak poleca PTG(polskie towarzystwo ginekologiczne) on tez zalecil Provag, leczenie pomoglo! narazie grzybica nie powraca

Odnośnik do komentarza

Nie można powiedziec, że to dlatego, że nie brałaś probiotyków, a raczej dlatego, że po leczeniu grzybicy w wyjałowionym środowisku pochwy namnożyły sie ponownie bakterie patogenne, które spowodowały nawrót choroby. Myk polega na tym, żeby zamiast patogenów namnażały sie te dobre bakterie i tu rola probiotyków. Stosujac probiotyki typu Lactovaginal, Invag itp stwarzarz warunki do odtworzenia prawidłowej flory bakteryjnej.

Odnośnik do komentarza

zgadzam sie z basiową, ja przy tabletkach mialam ciagle grzybice bo mialam oslabiona flore bakteryjna ale mozesz brac np. trivag czy cos takiego czy zwykly lakcid i pij kefiry i bedzie ok

chociaz ostatnio moj lekarz mi powiedzial ze sa jakies szcze4pionki na te grzybice ale nie wiem niestety nic wiecej o tym bo sie speiszylam i nie dopytywalam

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=601651b7128e8c5ce.png

Odnośnik do komentarza
Gość Annkaaa

Dziękuję za odpowiedzi.

Zdecydowałam się stosować jeden po drugim - po Macmirorze, Gyno Pevaryl (zwłaszcza że w ulotce Gyno Pevarylu przeczytałam, żeby nie stosować z innymi lekami dopochwowymi).

Zobaczymy jak będzie. Codziennie piję jogurt naturalny z kilkoma ząbkami czosnku (na odporność), sporo siedzę, więc teraz codziennie na spacer, cukru w ogóle (poza łyżką miodu rano na czczo na odporność), z ProVagiem jeszcze poczekam i zacznę na tydzień przed końcem leczenia (skoro i tak leki wybijają wszystko, szkoda chyba stosować). Poza tym InVag przez tydzień po leczeniu i spróbuję profilaktycznie 3 dni po miesiączce albo raz w tygodniu. W zależności od środków pieniężnych (dolegliwości intymne kobiet, to istna kopalnia złota dla firm farmaceutycznych).

Dwa lata temu miałam szczepionkę doustną FemiVaxin. Pomogła na rok, mimo że nie powtórzyłam po dwóch miesiącach (ginekolożka nie zwróciła mi uwagi i za późno się zorientowałam). Podobno można raz w roku, więc jeszcze spróbuję, jak się wyleczę.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...