Męskie problemy u prawiczka

[Gość Qupchet]

Rozumie cię. Twoja mentalność bardzo przypomina moją. Rozumie też twoją irytację i rosnące napięcie i z racji tego, że wydajesz się być osoba podobną do mnie opiszę ci jak ja sobie z tym radze, może ci się przyda.
1. Wiadomo że faceci są dość seksualnie nastawieni na relacje z kobietami. Ponadto niezaspokojenie seksualne u faceta prowadzi do irytacji depresji i agresji (testosteron). Masturbacja (najlepiej rano przed pracą i wieczorem) zredukuje twoje napięcie seksualne. Zbyt częsta masturbacja może prowadzić do obniżenia nastroju i złych nawyków
2. Zrzuć seksualność z listy twoich priorytetów. Seks to jedynie dodatek do życia i nie powinno być jego celem
3. Każdy kij ma dwa końce, bycie singlem nie jest ani dobre ani złe. Ma swoje plusy i minusy. Tak samo jak życie w związku (Chociaż myślę, że dzisiejsze związki służą jedynie kobietą i to one czerpią z nich najwięcej)
4. Bądź bardziej easy going (wrzuć na luz). Od zarania dziejów najgłębsze rany zadają mężczyzną nie inni faceci, ale właśnie kobiety a skoro jesteś singlem, dlaczego niby masz cierpieć razem z nimi.
5 . Zapoznaj się z ruchem MGTOW ten ruch idealizuję (i słusznie) życie i sposób bycia singli, jest też pomocny w obnażaniu kobiecych zagrywek i motywów ich działania względem mężczyzn (Gwarantuje ci że jak usłyszysz w jaki sposób kobieta w dzisiejszym gynocentrycznym społeczeństwie potrafi zniszczyć faceta prawnie i emocjonalnie, to będziesz się cieszył, że żadna ci się jeszcze nie trafiła)
6. Znajdź wyższy cel, który cię fascynuje. U mnie to była duchowość (YHWH). Zauważyłem, że myślenie ciałem wyniszcza mnie emocjonalnie, więc zabrałem się za coś co jest jego całkowitym przeciwieństwem I nie mówię tu o typowym bieganiu do kościoła, ale o czystej wierze i zagłębianiu się w temacie i jeśli duchowość jest też twoim kawałkiem chleba, to zapoznaj się z tym https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/564x/65/09/c0/6509c089a7f57a23303b7d06ff1f9975.jpg