Słodzenie przy cukrzycy

[Gość ALAS]

W zeszłym tygodniu wykryto u mnie cukrzycę. Bardzo boję się tej choroby i pogorszenia stanu zdrowia. Jednak nie jestem wstanie przełknąć gorzkiej kawy, której nie umiem sobie odmówić. Czym ją mogę posłodzić jeżeli nie ma to być cukier?

[xSandra]

mozesz słodzic cukrem ale mało np jedną płaską łyżeczkę ewentualnie kup sobie słodzik dla cukrzyków ale to sama chemia

[Gość Trick]

słodzik dla cukrzyków. Wcale nie musi on byc czysta chemią.

[Komercha]

Musisz zapytać się lekarza, dostaniesz od niego odpowiednią dietę w ktróej bedzie co możesz a czego nie możesz jeść.

[Gość Lora8]

Słodzę ksylitolem. To taki wyciąg z brzozy. W przeciwieństwie do syntetycznych słodzików jest naturalny i zdrowy. Poczytaj o nim w necie. Ciekawa strona to np. http://www.ksylitol.com/.

[Gość stawiatewia]

Ja odradzam cukier. Trzeba zastępować go ksylitolem a nie innymi "wynalazkami". Najgorsze są słodziki bo często mają rakotwórczy aspartam. Ksylitol ma inne dodatkowe działanie

[Gość Alas]

Bardzo dziękuję za życzliwość i wszystkie rady :)

[Gość Mała__MI]

nie ma badań potwierdzających rakotwórczość aspartanu. Z tego co czytałam o to były jedne badania ale zakwestionowano ich wiarygodność

[qwertyuiop147]

Witam,
tak, słodzenie nie jest zalecane przy cukrzycy. Najlepiej, aby słodziło się coraz mniej łyżeczek cukru - to przyjdzie z czasem - przyzwyczajenie do gorzkiej kawy czy herbaty.
Pozdrawiam.

[Gość Trick]

wiesz jest coś takiego jak słodziki? które nie podnoszą poziomu cukru we krwi... nie musi wcale pić gorzkiej kawy czy herbaty

[Gość Paweł 291]

Kup ksylitol /cukier z soku brzozowego/ który nie szkodzi
cukrzycy.

[Gość ..diabetyk II...]

...zasponsoruj sobie Stewię,w pastylkach lub sypką,możesz też zafundować sobie Ksylitol....oba produkty naturalne,stewia z liści rośliny,a ksylitol to cukier brzozowy......i nie trać dobrej miny do złej cukrzycy...kup sobie też ziołowe tabletki Morwa Forte i walcz!....pozdrawiam ..diabetyk z II....

[Gość Trzy kropki]

Nic mnie tak nie rozp/dala jak wstawianie wszędzie "...". To takie infantylne