Myśli samobójcze po odebraniu dziecka przez byłą partnerkę

[samoobójca]

jestem w związku z marcinem ponad rok . on z poprzedniego zwiazku ma dziecko 2,5 rocznego syna ktoreko bardzo kocha . zanim dowiedzial sie ze bd tatą chcial odejsc od swojej bylej partnerki , poniewaz nie mogli sie dogadac kiedy dowiedzial sie ze ona jest w ciazy zostal z nia ze wzgledu na dziecko bo bardzo chcial miec syna , lecz bylo coraz gorzej ona imprezowala a on zajmowal sie dzieckiem itp. wytrzymal rok ze wzgledu na dziecko niestety wiecej nie potrafil odszedl od niej i wtedy sie poznalismy bylo dobrze . niestety jego byla kobieta postanowila sie na nim zemscic za to ze od niej odszedl ( ona tez ma nowego partnera ) . zaczela utrudniac mu kontakty z synem , przez pare miesiecy musial placic jej 400 zl w zamian za widzenie dziecka , po jakims czasie stwierdzila ze to za malo i chciala wiecej , kiedy sie nie zgodzil nie umozliwila mu widzenia z synem przez 3 tyg , po tym czasie moj chlopak chcial dac jej tyle pieniedzy ile bd chciala aby zobaczyc dziecko , lecz stwierdzila ze nie chce jego pieniedzy . po tyg zaglosil sprawe na policje usiala mu pozwolic widywac sie z dzieckiem ( mają równe prawa ) . zawiozla ich syna do babci mojego partnera , kiedy zobaczyl dziecko przestraszyl sie ze dzieje mu sie krzywda u matki dziecka , poniewaz ich syn mial liczne krwiaki na twarzy , kregoslupie , rączkach i nóżkach . pojechal z nim na policje spytac co ma robic w tej sytuacji tam kazali mu jechac na obdukcje z dzieckiem i zglosić zawiadomienie o pobiciu lub nie dopilnowaniu dziecka przez matke niestety nic wiecej nie dalo sie zrobic w tej sprawie i dziecko wrocilo do matki potem za to ze zglosil ją na policje powiedziala ze nie zobaczy syna wiecej . kiedy chcial widziec syna to znowu nie chciala na to pozwolic po nastepnych 2 tyg. znowu zglosil to na policje bo nie bylo innego wyjscia i zalozyl jej sprawe o odebranie praw rodzicielskich ( ta kobieta jest nie odpowiedzialna a po za tym nie zawsze wie co robi , mowi cos a po chwili nie wie ze cos takiego powiedziala) po zgloszeniu byla zmuszona pozwolic na widzenie dziecka z moim chlopakiem , przez kilka dni byl z nami byl szczesliwy lecz kiedy nadszedl czas aby oddac go matce to juz go nie widzielismy . zalozyla sprawe o alimenty w wysokosci 800 zl i o widzenia ( tak napisala wniosek aby moj partner nie mogl widywac sie z synem poniewaz w te dni ktore ona chce dawac mu dziecko on jest w pracy ) od ok 2 miesiecy Marcin nie widzi syna ( dwa tyg temu przyslala mu zdjecie dziecka twierdzac ze to mu wystarczy , napisala mu tez smsa ze jego syn placze , wola tata ale ona nie moze pozwolic na to zeby go widzial za to ze odszedl od niej ) . ten rok byl bardzo wyczerpujacy nerwy dla nas obojga . mojemu chlopakowi bardzo zalezy na dziecku tylko ze nie daje rady nie widujac syna widze ze cierpi i teskni za dzieckiem . jest juz wyczerpany . ostatnio mysli o samobójstwie i chce to zrobic ( powiedzial mi ze da mi list ktory mam przekazac jego synowi za pare lat aby wiedzial dlaczego jego ojciec odszedl i nie zyje ) bardzo martwie sie o chlopaka bo widze ze jest z nim coraz gorzej .. kocham go i nie chce go stracic .. prosze o pomoc . ;(

[Komercha]

Współczuje Tobie i jemu. Piszesz że złożył sprawę do sądu o odebranie praw rodzicielskich. I bardzo dobrze zrobił, niech zbierze dowody, obdukcja lekarska, wezwania na policję, sms itp. To wszystko świadczy przeciwko niej. Niech walczy i nie poddaje się, dziecko go potrzebuje

[Gość eeeh..]

Nie rozumiem, jak to możliwe żeby pobite dziecko, trafiło znów do swego oprawcy.???Jak to możliwe?Nie rozumiem .? Jaka była opinia lekarza który robił obdukcję. Jednoznacznie stwierdził że te wszystkie obrażenia były wynikiem pobicia?