Zawroty głowy, złe widzenia a obrzęk kory mózgowej

[smoga]

Witam, jestem tu nowa i prosiłabym o pomoc i radę. Otóż moja mama (80 lat) , cierpiąca na cukrzycę, miażdżycę i nadciśnienie, ma od 2 tygodni zawroty głowy, traci orientację i źle widzi. Była na konsultacji u okulisty, który stwierdził, że podejrzewa obrzęk kory mózgowej w wyniku niedokrwienia i zalecił konsultację u neurologa. problem w tym, że wizytę mamy dopiero 29 listopada. Czy można z tym czekać tak długo?
Dodam, że mam przyjmuje Atacand (16 mg)i Torsamed (torasemidum 10 mg) oraz insulinę.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.

[Gość doga]

Możesz pojechać z mamą na izbę przyjęć i poprosić o konsultację neurologa. Nie musisz mieć skierowania.

[smoga]

Dziękuję, nie wiedziałam, że tak można. Zatem spróbujemy.
Pozdrawiam.

[Komercha]

wiesz jak z mamą będzie bardzo źle to możesz jechać na izbę przyjęć i wtedy muszą ją tam przebadać i wezwać neurologa

[smoga]

Dziękuję. Dowiadywałam się, niestety nie jest to takie proste: żeby być zbadanym przez neurologa trzeba mieć skierowanie, w przeciwnym razie można się udać tylko na SOR, a tam neurolog nie zawsze ma dyżur.

[Gość doga]

Ja nie pytałam wcześniej, zawsze gdy pojechałam na SOR z moją ciężko chorą mamą ,otrzymałam pomoc.chociaż czasem czekałyśmy kilka godzin .No ale może zależy to od szpitala i od dobrej woli pań rejestratorek.

[smoga]

Też mi się wydaje, że to zależy od szpitala i od dobrej woli.
A na co choruje twoja mama (jeśli możesz zdradzić, oczywiście) ?

[Gość doga]

Mama niestety zmarła w kwietniu.Chorowała na serce, kilka razy miała wymieniane stenty,przez 3 ostatnie lata niewydolność nerek, i jeszcze kilka innych chorób.A umarła w szpitalu na wskutek błoniastego zapalenia jelit.Bardzo cierpiała umierała w bólach 2 miesiące.,do tej pory trudno mi o tym mówić...

[smoga]

Mój Boże, tak mi przykro, serdecznie ci współczuję, chociaż wiem, że słowa niewiele pomogą. Tylko czas (ponoć) leczy rany, ale też nie do końca. Mój bart zginął tragicznie 12 lat temu, a ja do tej pory nie mogę się z tym pogodzić i bardzo mi go brakuje. Trzymaj się, pozdrawiam cieplutko.
A u mojej mamy zaczyna się w dodatku znowu infekcja układu moczowego, niestety często nawraca ....