Uciążliwy suchy kaszel

[Gość esmi]

Opowiem od początku przeprowadziliśmy z narzeczonym na wieś na połowie lipca, zaczęliśmy ocieplać dom z wełny na początku sierpnia nos zaczął mi się zatykać zaczęłam brać krople do nosa było okej, ale z czasem nasilało się strasznie i zaczęłam używać częściej gdzieś pod koniec września nos mi tak się zatykał, że nie miałam do tego cierpliwości poszłam do laryngologa i powiedziała, że mam obrzęk nosa przyczyna że w pracy kusz jest i kazała mi jakieś saszetki brać. Niestety nic nie pomagało wiec poszłam do alergologa i kazał mi zrobić testy na alergie i nic nie powiedział, że nie mogę brać żadnych leków. Nie wytrzymując tego uczucia kupiłam dość silne krople co od razu poczułam ulgę i po kilku dniach znikł. Po tygodniu zaczęłam odczuwać, że szybko się męczę i tchu braknie i kaszel suchy. Poszłam do rodzinnej i trochę lżej było ( na początku ) i dała skierowanie do laryngologa i się zapisałam do państwowego i czekam. W między czasie muszę wytrzymać 2 tyg aby testy zrobić. Dodam, że mamy 2 koty i 3 króliki ( 1 miniaturka , 2 hodowlane ). Niestety nie wiem co mam robić już 4 dzień bez tabletek a mi jest coraz gorzej boje się, że nie wytrzymam i wezmę jakieś tabletki :( Proszę o poradę

[Komercha]

kazali Ci odstawić wszystko na dwz tygodnie przed testem. ? Ja przed testami odstawiłam leki ale to było 5 dni przed testami bo inaczej bym się udusiła