Skocz do zawartości
Forum

Problemy z odchudzaniem


Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie, mój problem wygląda następująco.
Już od dziecka (wieku przedszkolnego) byłam pulchnym dzieckiem, jednak rodzice mówili iż wyrosnę z tego. Fakt faktem iż w chwili obecnej mam 18 lat 159 wzrostu a ważę 65 kg. Robiłam badania krwi wszystko jest w normie. Jestem zdrowa. Mało jadam a jednak wciąż trzymam sie tej wagi. Od jakiegoś czasu zaczęłam wykonywać ćwiczenia na budowanie masy mięśniowej. Minimalnie moje wymiary sie zmniejszyły uwydatniła się sylwetka, nic poza tym ciągle trzymam sie rozmiaru 38. Moja waga stoi w miejscu, a przecież mieśnie ważą nawet 2x więcej niż tkanka tłuszczowa. Diety jako takiej nei stosuje, nie potrafie przerzucić się na 5 posiłków dziennie o wyznaczonych porach. Zazwyczaj dzień rozpoczynam o 9 od herbaty potem po godzinnej przerwie zaczynam jeść śniadanie jeden lub dwa kawałki chleba razowego bądź pszennego z szynką serem i pomidorem, przed obiadem jakiś owoc, na obiad unikam ziemniaków zdecydowanie wolę warzywa surówki i mięso. około godziny 17 odzuwam głód więc chywtam po coś do przegryzienia a o 19/20 kończe moje posiłki kolacją zazwyczaj musli chleb lub omlet z krewetkami. niby jest zachowane 5 posiłków dziennie czasami wystarczą mi 4 a nawet 3 ale zawsze są spożywane o innych porach. Sporadycznie raz w tygodniu zjem coś słodkiego ale z umiarem. Prowadzę dosyć aktywny tryb życia jak już wspomniałam jeżdżę na rowerze i biegam w godzinach do 12 zaś wieczorem przed pójściem spać wykonuje wspomniane ćwiczenia na rozciąganie i budowę mięśni zazwyczaj w godzinach od 22-24. Trwają one od 30-45 minut. Co mogłabym zmienić aby moja masa ciała się zmniejszyła i mogłabym zrzucić 10 zbędnych kilogramów? Proszę o odpowiedź Kamila :)

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie, mój problem wygląda następująco.Już od dziecka (wieku przedszkolnego) byłam pulchnym dzieckiem, jednak rodzice mówili iż wyrosnę z tego. Fakt faktem iż w chwili obecnej mam 18 lat 159 wzrostu a ważę 65 kg. Robiłam badania krwi wszystko jest w normie. Jestem zdrowa. Mało jadam a jednak wciąż trzymam sie tej wagi. Od jakiegoś czasu zaczęłam wykonywać ćwiczenia na budowanie masy mięśniowej. Minimalnie moje wymiary sie zmniejszyły uwydatniła się sylwetka, nic poza tym ciągle trzymam sie rozmiaru 38. Moja waga stoi w miejscu, a przecież mieśnie ważą nawet 2x więcej niż tkanka tłuszczowa. Diety jako takiej nei stosuje, nie potrafie przerzucić się na 5 posiłków dziennie o wyznaczonych porach. Zazwyczaj dzień rozpoczynam o 9 od herbaty potem po godzinnej przerwie zaczynam jeść śniadanie jeden lub dwa kawałki chleba razowego bądź pszennego z szynką serem i pomidorem, przed obiadem jakiś owoc, na obiad unikam ziemniaków zdecydowanie wolę warzywa surówki i mięso. około godziny 17 odzuwam głód więc chywtam po coś do przegryzienia a o 19/20 kończe moje posiłki kolacją zazwyczaj musli chleb lub omlet z krewetkami. niby jest zachowane 5 posiłków dziennie czasami wystarczą mi 4 a nawet 3 ale zawsze są spożywane o innych porach. Sporadycznie raz w tygodniu zjem coś słodkiego ale z umiarem. Prowadzę dosyć aktywny tryb życia jak już wspomniałam jeżdżę na rowerze i biegam w godzinach do 12 zaś wieczorem przed pójściem spać wykonuje wspomniane ćwiczenia na rozciąganie i budowę mięśni zazwyczaj w godzinach od 22-24. Trwają one od 30-45 minut. Co mogłabym zmienić aby moja masa ciała się zmniejszyła i mogłabym zrzucić 10 zbędnych kilogramów? Proszę o odpowiedź Kamila :)

Odnośnik do komentarza

A jak długo ćwiczysz?

Zacznij od diety bo to podstawa. jak tego nie dopracujesz chociaż trochę, to o efekty ciężko. Poza tym nie opuszczaj posiłków, ograniczanie kalorii nie jest takie dobre jak niektórzy reklamują. Poza tym jak chodzisz spać o 24 to ostatni posiłek o 19 to trochę za wcześnie. Poza tym po treningu siłowym powinno się uzupełnić przynajmniej białko żeby mięśnie dostały pożywkę a twoje jeszcze sa głodzone cała noc.

Odnośnik do komentarza

Nie ograniczam kalorii jem stosunkowo mniej niż wcześniej jedyne co ograniczam do całkowitego minimum to wszelkie przetwory typu makaron, ziemniaki, kasze, ryż, warzywami można też się najeść. ^^ Co do tego o której jem hmm.. mówią ze ostatni posiłek co najmniej 2 h przed snem wiec u mnie jest to około 4/5 h przed snem. Zapomniałam nadmienić iż w ciągu dnia i po wysiłku wypijam dużo płynów czasami jest to zwykła woda a niekiedy izotonik powerade lub 4move (wydaje mis ie ze składy mają całkiem fajne i nie są jakieś mocno sztucznie słodzone). W sumie wypijam 2 litry płynów dziennie.

Odnośnik do komentarza

Ale z ta kolacją to nie chodzi o to że im więcej czasu jest między snem a kolacją tym lepiej. To jest mit. Posiłek powinno się jeść od 3 godz godziny przed snem, jeśli to jest coś lekkiego i najlepiej bogatego w białko. Nie ma co tego czasu przekraczać. Jeśli masz długa przerwę nocną bez jedzenia a jeszcze do tego ćwiczysz to prędzej dorobisz się spalania mięśni niż tłuszczu.

Kasze właśnie są bardzo zdrowie i można je jeść, są wręcz wskazane przy odchudzaniu. Co do warzyw, można się nimi najeść ale poza tym że mają dużo witamin i błonnika to ciężko nimi uzupełniać wartości odżywcze.

Odnośnik do komentarza

A moja dietetyczka u której była właśnie powiedziała iż mam ograniczyć spożycie wszelakich przetworów pszennych ryżu kasz mogę je zastąpić ewentualnie razowym makaronem lub dzikim brązowym ryżem bogatym w błonnik. Tak samo z tą sporną godziną kolacji kazdy mówi aby ostatni posiłek był co najmniej 2h przed snem bo wówczas nasz organizm jest jeszcze na wyższych obrotach wiec strawi to a w nocy gdy spada na niższe obroty tylko dokańcza ten proces.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...