Ból brzucha, skurcze i krwawienie ze skrzepami a poronienie

[Gość wo...04]

witam,.moja żona bierze plastry antykoncepcyjne już od roku . półtora miesiąca temu przestawiła cykl miesiączki o tydzień po to abyśmy mogli uprawiać sex ponieważ mam taką prace w której jestem w domu co trzy tygodnie.dziś zadzwoniła do mnie że chyba poroniła .mówiła że miała od rana bóle brzucha i myślała że to początek miesiączki która powinna się zacząć trzy dni temu . bóle miała cały dzień . po południu dostała skurcze co 10 minut a póżniej co 5 minut . gdy poszła do łazienki wyszło z niej ,,coś,,co zmieści się w garści. i wyglądało jak jakaś skóra błona . po tym parę skrzepów krwi i na tym koniec . na jutro z rana umówiła się na wizytę do ginekologa. i ma wziąść ze sobą ,,to,,. tyle że do jutra to ja zwariuje . proszę odpiszcie czy to było poronienie. dodam że nie staraliśmy się o dziecko.

[DoctorQuinn]

Witam!
Niestety nie ma takiej możliwości by w ramach porady internetowej odpowiedzieć na pytanie, czy Pańska żona poroniła. Proszę jednak pamiętać, że antykoncepcja hormonalna nie ma 100% skuteczności, co oznacza ryzyko ciąży przy aktywnym życiu seksualnym. Konsultacja ginekologiczna na pewno da odpowiedź, czy było to poronienie.

[nati85]

witam.mam dosc nietypową sprawę i chciałam się dowieziec czy ktoś mial podobny problem.26 marca robiłam sobie test ciążowy ewidentnie wyszly 2 kreski ciążą.dla potwierdzenia 27 poszłam do ginekologa prywatnie a usg.lekarz po usg stwierdzil że jest maly pęcherzyk i po wynikach( krwi ob miałam 21 gdzie norma to 12 ) stwierdził że na 91% jestem w ciąży.zapisał mi folik oraz luteine 50 i umówil się ze mną na kolejną wizyte za tydzie 4 na kontrole i zwolnienie l4.zaraz po wyjsiu poszłam do apteki.wieczorem wzielam tabletki tak jak lekarz mi zalecil rano wstalam z krwawieniem oraz skrzepami.zadzwoilam do lekarza powiezial ze raczej juz nie ma potrzeby brania dalej lekarstw ale mam przyjsc na wizyte.zmartwilam sie 29 zrobilam badanie beta hcg wynik to 64 mlu/ml czyli 1-2 tydz.ciąży (tak jak z usg 10-12 dzien).bralam leki dalej.dzis poszlam na wizyte.mialam robione usg , które nic nie pokazalo.pęcherzyk zginął.lekarz stwierzil że te krwawieie to bylo samoistne poronienie. moja ciążą zagineła :( dla potwierdzenia zrobiałam test wynik brak ciąży. czy do poronienia moglo dojsc po luteinie która jest na wywolanie @ i podtrzymaie ciąży w razie problemow.?czy jesli lekarz nie mial 100% pewnosci nie powinien poczekac do tej wizyty i wtedy ja zapisac jak ciąża była by wyższa?proszę o odpowiedz