Skocz do zawartości
Forum

Sprawianie sobie bólu, zmęczenie i senność po przeżyciach z przeszłości


Rekomendowane odpowiedzi

Zacznę od początku. W dzieciństwie byłam molestowana, nie mieszkałam z mamą.W szkole kompletnie sobie nie radziłam, byłam odludkiem, nikt mnie nie lubił. Moja babcia, z która mieszkałam bardzo mnie kochała ale nie widziała tego co się działo do o koła. Ojciec w dniu mojej komunii powiedział mi, że mnie nie kocha... Kiedy szlam do gimnazjum babcia zachorowała na raka. Razem zamieszkałyśmy z moja mamą. Po kilku miesiącach ( mniej niż trzech) nie byłam w stanie patrzeć na cierpiącą babcie i przeprowadziłam się do ciotki ( swoja droga jest to była partnerka mojej mamy) u niej nie było lepiej. Straszny rygor kara za 4 w szkole, musiałam sprzątać ciotka krzyczała, w szkole dalej nikt mnie nie lubił ale dobrze się uczyłam. Kiedy byłam mniej więcej w połowie trzeciej klasy gimnazjum ciotka mnie wyrzuciła. Znów zamieszkałam z mamą. Na początku było super. Niestety firma zaczęła mieć problemy, mama zaczęła się na mnie wyzywać. Z każdym dniem było gorzej. Prawie 2.5 roku temu poznałam swojego obecnego chłopaka. Bardzo długo przed nim ukrywałam kulisy swojego życia ale kiedyś się otworzyłam i wszystko mu opowiedziałam, bardzo mnie wspierał. Niestety między nami też przestało się układać, Ja mam wstręt do sexu, nie sprawia mi on przyjemności wręcz czasem nawet ból, nie mogę się odprężyć. Mój chłopak nie może tego zrozumieć. Ostatnio ciągle się kłócimy, do tego dochodzi jeszcze moja matka, która nie pracuje i jak sadze jest uzależniana od narkotyków ( nie jestem pewna). Czasem myślę, że jej nienawidzę, szlag mnie trafia kiedy widzę, że lepiej traktuje swoje ukochane psy niż mnie. Ciągle mówi do mnie, że jestem idiotką, że nie jestem u siebie w domu, że to jej dom, że mam się wyprowadzić itp. A Ja najzwyczajniej w świecie już sobie z tym nie radze, mam myśli samobójcze, sprawiam sobie ból powtarzając w duchu ,,ból jest dobry, ból jest dobry" ciągle jestem zmęczona i śpiąca, popadam w histerie z byle powodu dzisiaj płakałam przez prawie cztery godziny bez przerwy. Jedyne gdzie czuje się bezpiecznie to moje własne łóżko spędzam w nim większość czasu. Boję się, że albo popełnię samobójstwo albo wyląduje w zakładzie psychiatrycznym.

Odnośnik do komentarza

Musisz isc do psychologa, nie tylko dlatego ze msz niechec do seksu i trzeba popracowac nad tym tematem ale przede wszystkim przez te mysli samobojcze przez to wszystko co sie dzieje w Twoim zyciu. pogadaj z facetem zamieszkajcie razem uwolnisz sie od matki moze tak bedzie lepiej, bedziecie ukladac swoje zycie a dzieki terapii dogadacie sie co do seksu itp. Musisz isc do psychologa Kochana !

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=601651b7128e8c5ce.png

Odnośnik do komentarza

Nie wiem. Ona jest straszna zachowuje się tak jak bym jej przeszkadzała, ciągle mnie wyzywa. Wczoraj kazała ugotować mi obiad więc poszłam do sklepu, kupiłam wszystko, ugotowałam najlepiej jak potrafię a na koniec usłyszałam, że nie dobre bo nie posoliłam makaronu. To są małe rzeczy ale kiedy słucha się ciągle jakim to jest się do bani to w pewnym momencie się nie wytrzymuje. Ostatnio miałam problem z chłopakiem, moja mama oczywiście stanęła po jego stronie, my się pogodziliśmy a ona dalej robiła mi awantury. wydaje jej się, że skoro daje mi pieniądze i utrzymuje mnie to wszystko jej wolno, a prawda jest taka, że ona nawet prania wstawić nie umie, nie pracuje a jedyne co robi w domu to siedzi przed kompem, i krzyczy, no i kilka razy w tygodniu ugotuje jakiś obiad...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...