Skocz do zawartości
Forum

Różnica między tabletkami Yaz i Yasminelle


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
uważnie przestudiowałam ulotki yazu i yasminelle. Mają one identyczny skład (Każda tabletka zawiera 0,02 miligrama etynyloestradiolu oraz 3 miligramy drospirenonu) Jako, że są to tabletki dwuskładnikowe jednofazowe, każda z czynnych tabletek zawiera identyczną dawkę hormonu, różnią się jedynie schematem przyjmowania (24/4 i 21/7) W związku z tym logiczne wydaje mi się, że wydłużenie przerwy przykładowo o 2 dni (oczywiście w przypadku yazu) nie niesie realnego ryzyka ciąży- tym bardziej, że i tak przyjmujemy o 3 tabletki czynne więcej. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że kupując opakowanie yaz można przyjąć 21 tabletek i zrobić 7-dniową przerwę... i wyjdzie to tak jakbyśmy przyjmowały yasminelle :)
Rozumiem, że schemat 24/4 jest dla wielu kobiet korzystniejszy i producenci nie chcieli wprowadzać zbytniego zamętu, cobyśmy zbytnio nie szalały ze zmienianiem długości przerw. Ale dziwią mnie informacje, że np 6 dniowa przerwa (yaz) wymaga zabezpieczania się przez cały kolejny miesiąc - w przypadku yasminelle przerwa ta trwa i tak 7 dni i jest ok..
Przepraszam za długi post, ale cała sprawa jest dla mnie dosyć intrygująca :)

Odnośnik do komentarza

One zawierają Placebo? czy nie?

słyszałam że się różnią odrobinę zawartością jednego składnika.

Jedna z rzeczy które mi przychodzą do głowy to to że kobiety podczas 7 dniowej przerwy ponoć się czują inaczej dobrze albo źle i sie zmniejsza ten czas. Odpowiedz mi z tym placebo bo mam jeszcze jedno przemyślenie.

Odnośnik do komentarza

Placebo to placebo, tych 4 białych tabletek można w ogóle nie liczyć (możesz je wyrzucić) i wtedy zostają 24 tabletki czynne yazu identyczne jak 21 tabletek czynnych yasminelle. Myślę, że przez 24 dni poziom hormonów będzie wyższy niż po 21 dniach stosowania, dlatego dziwi mnie skąd taki restrykcyjny nakaz nie przedłużania 4-dniowej przerwy?
może po prostu kobiety muszą mieć jasno określone zasady stosowania, bo inaczej za bardzo by eksperymentowały?

Odnośnik do komentarza

Znaczenie placebo jest zazwyczaj takie żeby zachować ciągłość i obniżyć błąd ludzki. Nie wiem czy znasz statystyki ale właśnie najczęściej zapominaną tabletką jest ta pierwsza z nowego opakowania i zarazem zapomnienie tej tabletki po 7 dniowej przerwie jest też najbardziej niebezpieczne zapomnienie tej tabletki.

Co do twojego pytania. Nie wiem co dokładnie jest w tych ulotkach i faktycznie można się pokusić o takie stwierdzenie że przerwę można przedłużyć do 7 dni.

Jest jeszcze jedna opcja, taka moja osobista teoria którą właśnie wymyśliłam. Tabletki te które mają system 24/4 (nie używam nazwy bo i tak ją wykropkują) dają może odrobinę większą skuteczność przez to że są przyjmowane tak a nie inaczej. Wiadomo że w tych kolejnych generacjach producenci się starają obniżać poziom hormonów, a mniejszy poziom hormonów doprowadza czasami do owulacji. Te tabletki które wymieniłaś mają w porównaniu z pozostałymi generacjami mniejszy poziom tych hormonów. Te drugie 21/7 mimo tego samego składu mogą dawać gorszą skuteczność. W 7 dni pęcherzyk Graffa może urosnąć i doprowadzić do owulacji 8 dnia (zapomniana 1 pigułka i gotowe), w 4 dni już nie bardzo. I tu by było nawet logiczne stosowanie placebo przy tych pigułkach bo właśnie 1 jest najczęściej zapominaną.

Odnośnik do komentarza

Twierdzę tak też dlatego że dziewczyny często pomijają placebo.

Jeszcze mogę dodać to że jeśli w poprzednim cyklu nie było owulacji (przy tabletkach) to owulacja w następnym cyklu może nastąpić bardzo szybko. Najszybciej o jakiej słyszałam to 8 dni (gdzie dni płodne zaczynają się odpowiednio wcześnie). Nie wiem i się za bardzo tym nie interesowałam czy taka owulacja nie może nastąpić jeszcze szybciej więc dlatego napisałam wcześniej o 8 dniach. Cały czas są prowadzone badania na temat tych środków.

Odnośnik do komentarza

Idąc tym tropem, to yaz jest totalnie skuteczny.. przez 4 dni organizm nie stworzy odpowiednich warunków do wystąpienia owulacji, dlatego pominięcie 1-2 tabletek nawet w trakcie opakowania, nie wydaje mi się zbyt ryzykowne :) szkoda tylko, że tysiące kobiet panikuje, że spóźniło się z jedną tabletką o załóżmy 13 godzin, bo tego typu informacja nie jest zbytnio rozpowszechniona. Oczywiście wiem, że najlepiej stosować się do ulotki i nie ma co na własną rękę eksperymentować, ale wydaje mi się trochę nie w porządku że producenci po prostu przepisali ulotkę yasminelle, która nijak się ma do yazu :/
kurczę no skoro po 21 dniach zabezpieczenia starczy na 7 dni to czemu nawet ginekolodzy straszą, że po 24 dniach zrobienie przerwy 5 dni to już murowana ciąża ;)

Odnośnik do komentarza

nawet jak uprawiasz seks do końca w dniu owulacji masz tylko 40% na ciążę więc aż takiej paniki nie ma.

Pamiętaj że to moja osobista teoria to co napisałam. ful total bezpiecznie jest jak nie uprawiasz seksu. Tabletki często nawet pomimo przestrzegania zasad doprowadzają do owulacji (mniej hormonów większa szansa na owulację), dlatego mają dodatkowe zabezpieczenia. Kiedyś były te z wysoką dawką co całkowicie hamowały owulację ale za to powodowały szereg skutków ubocznych.

Słyszałaś o tych tabletkach co teoretycznie można ich używać podczas karmienia piersią. One chyba mają najmniej hormonów ale z tego co wiem jest tam duży nacisk na branie ich co do minuty żeby tabletka była skuteczna.

Odnośnik do komentarza

"a i przykładowo przy przejściu z yaz na yasminelle zaleca się zrobienie normalnej 4 dniowej przerwy a potem po prostu rozpoczęcie opakowania yasminelle- czyli nagle organizm dostaje mniej tych samych hormonów (tzn tyle samo, tylko krócej) i muszą mu one starczyć na 7 dni... gdzie tu logika?"

Sylvia. Działanie tabletki jest takie że pierwszą jej zasadą jest hamować owulację. To nie jest tak że jak robisz 7 dniową czy 4 dniową przerwę to ta pigułki wzięte w ostatnim cyklu mają działać prze te 7 czy 4 dni. Żeby te 7 czy 4 dni były bezpieczne musisz zacząć nowe opakowanie. Czyli chronią cię w ciągu 7 dniowej (4 dniowej przerwy) pigułki które bierzesz po przerwie. Jeśli nie weźmiesz ich po przerwie to nie jesteś chroniona w tym czasie.

Odnośnik do komentarza

No tak ja rozumiem ten mechanizm :) chodziło mi o to, że zmiana tabletek z yaz na yasminelle wygląda mniej więcej tak, jakbyśmy kolejne opakowanie yaz przyjęły do 21 tabletki, a potem zrobiły 7 dni przerwy.
Nawet ginekolodzy mówią, żeby yasminelle zacząć przyjmować po skończeniu opakowania yazu- skoro to są te SAME tabletki, to sami sobie przeczą, że nie można wydłużać 4-dniowej przerwy- bo właśnie to robimy zaczynając przyjmować yasminelle!
wiem, że to trochę zawiłe ale mam wrażenie że ginekolodzy boją się mówić czegokolwiek wbrew ulotce, mimo iż brak w tym jakiejkolwiek logiki :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chodzi o ginekologów to tak właśnie trzymają sie ulotek bo co mają powiedzieć jak zadasz im trudne pytanie. Najlepiej wie producent jaki mechanizm zastosował i na czym polega działanie danego preparatu, lekarz w tej dziedzinie nie będzie miał większej wiedzy na temat środka niż producent, może co najwyżej wypowiedzieć własną opinię na ten temat. Często też opinia lekarza zależy od tego jakie ma profity od przepisania danego środka. Przykre ale prawdziwe.

Odnośnik do komentarza

No tak ale moim zdaniem ulotka yazu nie jest zbyt wiarygodna, tzn stosowanie się do niej zapobiegnie ciąży, ale nie zostały w niej zawarte wszystkie informacje.

taką inf znalazłam w jednym z artykułów na temat tych tabletek
"YAZ silniej hamuje owulację w porównaniu z preparatami stosowanymi w schemacie 21/7. Dodatkowo dzięki skróceniu przerwy w przyjmowaniu substancji czynnych z 7 do 4 dni dopiero po pominięciu 3 tabletek z kolejnego opakowania poziom hamowania owulacji obniża się do znanego z dotychczasowych tabletek (w schemacie 21/7)."

Wychodzi na to, że producenci może i mają wiedzę, ale nie chcą się zbytnio wysilać, żeby stworzyć od podstaw nową ulotkę :)

Odnośnik do komentarza

matko ze chciało się wam to rozkminiac...Moim zdaniem ginekolodzy dlatego trzymają się ulotek, bo jeżeli pacjentka zacznie eksperymentować i wpadnie to mają czym się podeprzeć. Ulotka do leku stanowi ich tak jakby zabezpieczenie przed pretensjami

Nigdy więcej nie patrz na mnie takim wzrokiem
Nigdy więcej nie podnoś na mnie głosu
Nigdy więcej nie zatruwaj słów gorycz

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...