chłopcy w kalesonach

[Oberon2222]

Mam 18 lat. Przeleciałem parę dziewczyn z wytryskiem w środku i przyjemnością z orgazmu. Ale tak naprawdę mnie z nimi nic nie łączyło. To one mnie podrywały. Z  pierwszą to była z mojej strony ciekawość i chęć bycia prawdziwym facetem (miałem 16 lat). Po paru razach mnie wymieniła na kolegę nieco starszego, ale rozpowiedziała, że mam dużego i ładnego kutasa. Następne same się zgłaszały. Ale dla mnie to było trochę jak onanizowanie się w cipkach, bo cały czas myślałem o koledze z klasy, który mi się podobał. Wreszcie ten kolega do mnie zagadał. Byłem przeszczęśliwy i początkowo aż oniemiałem z wrażenia. A on po chwili rozmowy zapytał wprost, czy mi się podoba i czy poszedłbym z nim zwalić konia, a może coś więcej. Jasne - odpowiedziałem. To po szkole, u niego, zaproponował zaznaczając, że będziemy sami i swobodni. Była zima. Obaj byliśmy w kalesonach. Lubię kalesony, więc to mnie dodatkowo podniecało. Najpierw zwaliliśmy sobie nawzajem konia obaj w kalesonach. Potem wziął mojego fiuta do buzi i wytrysnąłem spermą. Następnie ja jemu zrobiłem to samo. Pamiętam aromatyczny smak jego mleczka. Wreszcie zaproponował, żebym mojego kutasa włożył w jego nasmarowaną lubrykantem dupkę. Zrobiłem to. Jęczał z rozkoszy, a ja wpuściłem w niego strumień mojej gorącej spermy. Powiedział, że to jego prostata tak zareagowała. Miałem doświadczenie z dziewczynami. Ale takiej radości z pieszczenia chłopca, jego delikatnego ciemnego zarostu na twarzy (ja jestem blondynem), jego seksownie owłosionych smukłych nóg i szerokiego jak wachlarz umięśnionego torsu oraz mocnych ramion - nigdy dotąd nie zaznałem. Zakochałem się. Pieściliśmy się długo. Wreszcie zapytał, czy on też może mnie bzyknąć. Było to dla mnie nowe doświadczenie, więc trochę się bałem jak moja dupka zareaguje, ale byłem tak tym chłopakiem zauroczony, że zgodziłem się bez wahania. Nasmarował mnie i ostrożnie włożył swojego dość długiego i smukłego fiuta w moją dziurkę. Posunął się powoli aż włożył całego i zaczął się poruszać w przód i w tył. Zaznałem niezwykłej rozkoszy i mój kutas wystrzelił spermą parę razy, a po chwili poczułem też gorące nasienie mojego chłopaka w moim wnętrzu. Nie chciałem, żeby wychodził. Objęci uściskiem zasnęliśmy. Spędziliśmy razem całą noc. Kochaliśmy się jeszcze parę razy i umówiliśmy na następny wieczór. To trwa i jestem szczęśliwy. W dodatku obu nas podniecają kalesony. W różnych kolorach, ale szczególnie klasyczne białe bawełniane i obcisłe.