Cholesterol a statyny

[excee]

Cześć!
Otóż mam zbyt wysoki cholesterol. Mój wynik to: cholesterol całkowity: 225 (za wysoki), LDL 160 (za wysoki), HDL 34 (za niski), trójglicerydy 158 (górna granica normy), homocysteina: 9 (prawidłowa). Reszta badań krwi ok, serce badane: echo, ekg, ekg wysiłkowe. 3 miesiące temu również miałem badanie krwi i od tego czasu HDL wzrósł o 2, ale LDL również wzrósł o 2. Byłem pewien, żę cholesterol choć trochę się ustabilizuje od ostatniego badania, a tu dupa. Od 3 miesięcy zastąpiłem poranne jajecznice owsiankami, oliwa z oliwek na czczo, tran, ryby min. 2 razy w tygodniu, orzechy, brak masła, praktycznie brak słodyczy, bieganie 2 - 3 razy w tygodniu.  Co na minus to alkohol raz w tygodniu ( w weekend - choć to nie każdy). No ale kurczę, dokonałem wielu zmian na +, a cholesterol ani trochę się nie poprawił. NIC. Choć przed pierwszym badaniem również nie jadłem słodyczy, sporo się ruszałem. Lekarz zaproponował mi pewien suplement z naturalnymi statynami pochodzącego z czerwonego ryżu, bo nie chciałem recepty na leki na cholesterol. Zaproponował mi lek bez recepty (suplement). I pytanie do Was. Co zrobić w mojej sytuacji. Dalej cisnąć ,,dietę" (tylko jak widać nic mi to nie daje) Czy dalej trzymać dietę i dodatkowo wspomóc się tym suplementem ? Albo totalnie olać cholesterol który mam (pytanie czy to mądry krok?). Lekarze mówią, że z cholesterolem nie ma żartów, ale też nie chce się truć. I zastanawiam się jakie jest najlepsze wyjście. A schizuje się, że przez ten cholesterol będę miał niedługo miażdżycę i bardzo, ale to bardzo się tym przejmuje. Z góry pięknie dziękuję za Waszą pomoc 🙂

[ka-wa]

2 godziny temu, excee napisał(a):

Albo totalnie olać cholesterol który mam (pytanie czy to mądry krok?).

Olać, statyny gorsze niż podwyższony cholesterol, pilnuj bardziej trojglicerydów, więc tylko dieta i nie pij alko przez 3 miesiące, zobaczysz czy będzie efekt. 

Chyba, że masz zamiar całe życie brać statyny. 

Cholesterol, to głównie zależy od organizmu i uwarunkowań genetycznych. 

Miażdżycą się nie przejmuj, znam takich co lipidogram całe życie mieli książkowy, a w starszym wieku miażdżyca tętnic i bajpasy. 

Oraz takich, co całe życie mieli za wysoki 250-270 i miażdżycy nie mają, chociaż są potencjalnie obciążenie genetycznie miażdżycą. 

Owsianka z dodatkami codziennie na śniadanie jest super na cholesterol i smaczna, jak dodasz np. mrożone wiśnie, miód, żurawinę suszoną. 

Nie rób wkoło badań, bo stres zmienia też wyniki, więc lecz nerwicę, bo najgorsze co może byc to zmartwienie się swoim zdrowiem, skutki odwrotne, od zamierzonych 

Dieta jak najbardziej, ale bez przesady. 

Edytowane 8 Grudnia 2023 przez ka-wa