Zatrzymanie spadku beta hcg po poronieniu samoistnym

[Gość Ania]

Dzień dobry.

Nie wiem w sumie co robić....
Zacznę od tego, że staramy się z mężem od 1.5 roku o dziecko. Ze względu na niepowodzenia w zajściu w ciążę ginekolog dał mi skierowanie na badania i zdiagnozowano u mnie PCOS. Miałam stały monitoring cyklu, regulacje miesiączki, a następnie stymulację jajników, by wspomóc proces zajścia w ciążę.

24.05 zrobiłam pierwsze badanie beta hcg i wyszło 43. Postanowiłam zrobić kolejne i 28.05 wyszło 257. Ucieszyłam się, bo udało się za pierwszym razem po stymulacji. 7.06 miałam mieć pierwsze usg (6tc). Niestety na USG nie było widać ciąży, a jedynie zgrubienie na jajowodzie, którego wcześniej nie było. Dostałam skierowanie do szpitala z podejrzeniem ciąży pozamacicznej.
W szpitalu 8.06 po zrobieniu USG nadal nie byli pewni co się dzieje, beta wyszła 502. Następnie ponowne badanie hcg 10.06 już tylko 207, a 12.06 - 99.

11.06 zaczęłam bardzo obficie krwawić, więc ostatecznie 13.06 zostałam wypisana że szpitala z rozpoznaniem poronienia samoistnego z zaleceniem sprawdzania bety co tydzień.

15.06 beta wyniosła 47, a 20.06 już tylko 22,6.

21.06 miałam wizytę kontrolną u ginekologa, który stwierdził, że macica się ładnie oczyściła,ale zmiana w jajowodzie nadal jest, pojawiła się sugestia że może być to wodniak. Nadal miałam badać hcg.

27.06 moja beta hcg wyniosła 22,2....czyli w ciągu tygodnia spadła tylko o 0,4 ...czy to nie za mało, co może oznaczać nagłe zatrzymanie spadku?