Co to znaczy gdy chlopak nawala w ściane piesciami

[Gość Nsoek]

Zlosc? 

[Gość Bobster]

Burzy scianke dzialowa

[Gość Utyl]

Że jest pierdolnięty ?

[Gość Witch from Sielce]

Serio utyl?

[Gość Sextape vol. 687]

.

[Gość Gość]

Mój były tak robił, nie widziałam, ale opowiadał, że uderzył w scianę, czy szafę i zrobił dziurę. Był zły, bo go była olała. Nie wiem, czemu, miał mnie. Może miał problemy ze złoscią, z jej rozładowywaniem. Nie wiem, ale było tak, dawno temu. Ja o tej byłej nie wiedziałam, tzn woedziałam, że była ale nie, że do niej tyle chodził. A przyczaiłam, bo moj pies go non stop obwachiwał a ten mi na to, że ex ma fretkę i to dlatego. Haha. Aha ?

a czemu tak robił? Chyba to było wyładowanie złości. Fizyczne, prosto w scianę. Nie wiem skąd ta złość, była kobieta to pewnie element układanki, pewnie miał do złości więcej powodów.

[Gość Nie kłóćcie się, dzieci..]

Wspomniany absztyfikant jednak nie uporał się ze swoimi problemami i teraz wącha kwiatki od dołu. Nie chciałabym Cię przeżyć.

Stereotypy.

 

Z tymi los cojones.

Fakt, miałam więcej jaj, ale mężczyźnie już może wyrosły, albo wyrastają dopiero.. może w przyszłości obdarzy nimi jakąś piękną i naiwną, niewinną.. takiej to może bym i zazdrościła. Teraźniejsza będzie musiała się mierzyć z procesem wyrastania jaj i tu nie ma powodów do współodczuwania, co też pewnie wyczuwałam.. niechcący.. zastanawiałam się nawet czy to nie jest prawdziwe uczucie, skoro nie chciałam mierzyć się z tym trudem.. chciałam, ale chyba się broniłam. Wiedziałam, że w tym procesie na drugą osobę spadną wszystkie frustracje tego świata, złość i nienawiść, no bo kto winny jak nie ja? To musi być ten drugi.. jakoś tak się stało, że nikt mi nie uzupełnił paliwa w baku, a samochód sam się nie napełni ?

Miałam więcej jaj, zaczynając to wszystko, coś mi widocznie jednak podskórnie nie pasowało.. może wyczuwałam, że to by skończyło się noszeniem spodni, a ja lubię sukienki w kwiaty, groszki, retro i nowoczesne. Czerwone, czarne i skórzane. To nie kończy się dobrze, gdy kobieta nosi spodnie.. i bardziej dla mężczyzny, żaden mężczyzna tego nie lubi na dłuższą metę, choć ja nie miałabym nic przeciwko pomaganiu biednemu chłopaczkowi, gdybym go bardzo kochała i miała duuużo siły, pieniędzy, czy endorfin coś by z niego pewnie wyrosło ? ale nie miałam wtedy widocznie. Też mnie nie podlałeś jakimś słówkiem, może by energia wzrosła? Widocznie był ku temu powód, choćby tym powodem było przerażenie.

O mój układ nerwowy się nie martw: dostałam długą kurację nanorobocikami, osłaniają one moje nerwy i budują tkankę nad nimi, są dobrze chronione, już nie odczuwam świata samymi nerwami. Nabrałam skóry, osłony i mięśni. Nanorobociki żmudnie i wytrwale pracują, dodając mi nowego ciałka, także jestem już silna i zdrowa. Prawie na ukończeniu ?

Taki tajming był, u mnie robociki dopiero zaczynały robotę nad osłonką dla zwojów nerwowych a u Ciebie dopiero coś się zaczynało wykluwać.

tymi jajami to coś wywalczyłam, ale przestrzeliłam w czasie, nauczka na przyszłość.

danzig to zabór D, jeśli był podpisany Ribbentrop - Molotov, a zapewne przywódcy państw conajmniej rozmawiali, to nie jestes po stronie ruskich

.

.

.

Nie ma się o co kłócić, dzieciaczki, wybaczcie sobie i nie obwiniajcie się, czyja to wina. Jak kobita niby chciała stereotyp, to go ni ma, a poza tym wcale nie chciała stereotypowego mężczyzny, tak całkiem, bo sama zaczęła czyli go obaliła na wejściu, ku uciesze uczestników. U niej też coś na rzeczy, skoro nie patrzy na takie 100% stereotypy. Ważne, że sympatia jest i nie ma co szukać dziury w całym i zwalać winę, kto zachowuje się nie tak, a kto tak.

[Gość Ilona36]

Wg mnie to oznaka, że chłopiec nie umie sobie radzić z emocjami, może ze złością? Jeśli mogę coś poradzić, to konsultację psychologiczną, nie wiem, skąd jesteś - ja w Warszawie mogę polecić psychologa dziecięcego, z którego usług sama korzystam - bo córka po rozwodzie miała napady agresji i złości. Sprawdź sobie przychodnię Help Kids https://www.helpkids.pl/psycholog-dzieciecy/.