Ciągle zakochany w zajętej dziewczynie.

[Gość Mariusz]

Witam. 

Parę lat temu zacząłem się spotykać z dziewczyną, spotykaliśmy się około rok. Później nie wiem czemu zakończyłem znajomość bo stwierdziłem że nie pasujemy do siebie, wiem głupie to. Po jakimś czasie uświadomiłem sobie że zrobiłem duży błąd ale było już za późno i od tamtego czasu jestem w niej zakochany na nowo , ale ma chłopaka. Ostatnio udało się ją wyciągnąć na kawę i pogadać tak na luzie jak za dawnych czasów. Problem mam taki że nie potrafię o niej zapomnieć i mam problem poznać inną dziewczyne bo mam w głowie że to ona jest ideałem. Co niektórzy mówili mi że jak bym się postarał to by zerwała ze swoim chłopakiem dla mnie, ale nie mam zamiaru rozwalać nikomu zwiazku . Podobno są zaręczeni ale pierścionka nie nosi. Pytanie jak sobie z tym poradzić bo się tylko zadręczam nie śpię po nocach ciągle o niej myślę i szczerze mówiąc trochę to męczące. Martwię się ogólnie o nią ale to jak o każda moją znajomą więc wydaje mi się to normalne. Dziękuję za każdą poradę. 

[Gość Gosc dania]

Gdyby byla zareczona na pewno nie omieszkalaby ci o tym powiedziec. Jesli ona tego nie powiedziala, to znaczy ze to sa plotki I domysly.

Jesli ona spotkala sie z toba na kawie mimo ze ma chlopaka, to jej zwiazek nie jest za bardzo silny. Dziewczyna ktora jest faktycznie zakochana nie chcialaby spotykac sie z bylym, bo I po co. Chyba, ze chce sie dowartosciowac po twoim porzuceniu. Ale znaczyloby to, ze wciaz ja boli I cos do ciebie czuje.

Zapytaj ja o to. Zwyczajnie, szczerze zapytaj. Wtedy sie dowiesz.

[Gość Mariusz]

Tzn że jest zaręczona to sama mi powiedziała i raz się tłumaczyła że pierścionka nie nosi bo jest za duży i musi go zmniejszyć. 

Co do kawy sam chciałem się spotkać pogadać bo się trochę martwiłem i w sumie nie było problemu się spotkać. Ale zdziwiło mnie że nie powiedziała chłopakowi o naszym spotkaniu mówiąc że nigdy nie była uwiązana prze niego i może robić co chce 

[Gość Gosc dania]

Napisales wczesniej, ze podobno jest zareczona. Jesli ona to powiedziala, to jest. A to zmienia sytuacje. Mozliwe ze chciala sie z toba spotkac by zwyczajnie zamknac tamten etap.

Nie wiem czy nie mylisz milosci z urazona duma. 

 

[Gość Mariusz]

Z jakiego powodu miałbym mieć urażoną dumę. Fakt mam z tym problem nie będę ukrywał, aczkolwiek napisałem że podobno bo sytuacja jest z deka dziwna, ponieważ wcześniej nigdy się nie odzywała do mnie bo chłopak zazdrosny. A ostatnio nagle napisała do mnie co przeszła opowiedziała mi całą historię co się działo od momentu kiedy się rozstaliśmy i przez to pisałem podobno zaręczona. Bo wcześniej chłopak zazdrosny był a teraz nagle nie jest 

[Gość Gosc dania]

A Ty masz byc tym rycerzem w lsniacej zbroi ktory ja od tego zazdrosnika uratuje?