Skocz do zawartości
Forum

Nienawidzę swojego życia


Gość Aldona

Rekomendowane odpowiedzi

Nienawidzę swojego życia. Mam beznadziejną odporność przez co ciągle jestem chora - cały wrzesień zapalenie zatok i dwa antybiotyki, październik udało się bez niczego, to już od połowy listopada prawdopodobnie wiadomo co - na 100 procent nie wiadomo bo nie zrobiłam testu. Wcześniej nie było aż tak, może odporność obniżyła mi się przez to że przez 1.5 roku zdalnego siedzialam w domu. Zamiast bawić się ze znajomymi ze studiów to siedzę u siebie w rodzinnym domu, mam tak strasznie już dosyć. Przepadają mi imprezy, randki, wszystko. Do tego mam tutaj słabą atmosferę i wolałam to mieszkanie na stancji, ale rodzice przyjechali po mnie i się uparli żebym wróciła dopóki się nie wyleczę. Mam dość tego, że ciągle mi coś jest. Dlaczego inni wezmą jakiś Gripex i po kilku dniach nic im nie jest a mi choroba wlecze się niewiadomo ile? Straciłam ostatnie dwa stacjonarne tygodnie na uczelni, straciłam dwie randki z chłopakiem który mi się podoba, straciłam już kilka wyjść ze znajomymi, nawet nie zobaczę jarmarku świątecznego. Odechciewa mi się żyć, zazdrość o to, że innym się układa mnie dobija. Do tego od trzech tygodni nie mam smaków, co też mnie frustruje, bo wcześniej lubilam gotować i piec jak miałam zły humor Wiem, że ludzie mają gorsze problemy i gorsze choroby, naprawdę to wiem. Ale to mnie nie pociesza. Nienawidzę swojego życia, strasznie nienawidzę, strasznie. 

Odnośnik do komentarza

Też kiedyś tak miałem że kilka razy do roku chory byłem nieustannie. Wystarczyło zadbać o siebie i co najważniejsze obniżyć poziom stresu, duże ilości kortyzolu we krwi właśnie wpływają w ten sposób że człowiek ma beznadziejną odporność. 

 

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Też kiedyś tak miałem że kilka razy do roku chory byłem nieustannie. Wystarczyło zadbać o siebie i co najważniejsze obniżyć poziom stresu, duże ilości kortyzolu we krwi właśnie wpływają w ten sposób że człowiek ma beznadziejną odporność. 

 

Kiedy ja właśnie staram się bardzo dbać o siebie, ubierałam się ciepło, jadłam owoce, warzywa, łykałam witaminy i nadal nic. Dlatego bierze mnie taka zazdrość, że inni nie robią nic, ubierają się lekko a i tak nic im nie jest. 

No chyba, że to faktycznie kwestia stresu, bo ja od marca 2020 mam permanentną nerwicę ?

Odnośnik do komentarza
Gość Wiaczesław
1 godzinę temu, Gość Aldona napisał:

Kiedy ja właśnie staram się bardzo dbać o siebie, ubierałam się ciepło, jadłam owoce, warzywa, łykałam witaminy i nadal nic. Dlatego bierze mnie taka zazdrość, że inni nie robią nic, ubierają się lekko a i tak nic im nie jest. 

No chyba, że to faktycznie kwestia stresu, bo ja od marca 2020 mam permanentną nerwicę ?

To zakop się i po problemie. 

Odnośnik do komentarza
11 godzin temu, Gość Aldona napisał:

Kiedy ja właśnie staram się bardzo dbać o siebie, ubierałam się ciepło, jadłam owoce, warzywa, łykałam witaminy i nadal nic. Dlatego bierze mnie taka zazdrość, że inni nie robią nic, ubierają się lekko a i tak nic im nie jest. 

No chyba, że to faktycznie kwestia stresu, bo ja od marca 2020 mam permanentną nerwicę ?

To jest kwestia stresu na 99%.

Odnośnik do komentarza
22 godziny temu, Gość Aldona napisał:

no wiem tylko jak się właśnie tego pozbyć ?

Jest milion różnych sposobów, ja akurat oprę się na tym co mi dobrze znane. 

Jest taka plotka w koncepcji behawioralnej że jeśli powtarzamy dana czynność przez 90 dni staje się naszym nawykiem.

I cóż ta informacja nam daje ? 

Np zaczynaj każdy dzień od szklanki melisy. Śmieszne ? Owszem ale mogę śmiało powiedzieć że w moim wypadku poziom stresu się w tym czasie obniżył o około 20 procent. Jeżeli to za mało można porozmawiać z rodzinnym aby przypisał hydroksyzynę ( jako najsłabszy z tego typu leków).

Ważna jest tez aktywność fizyczna. Jakbyś poszła raz na tydzień biegać / ćwiczyć to w uzupełnieniu z moimi poprzednimi sugestiami ogólny poziom stresu też by się obniżył już o wiele wiecej.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...