Skocz do zawartości
Forum

Facet dokancza raczka co wgl sadzicie o jego zachowaniu


Gość Kikunia

Rekomendowane odpowiedzi

 Czesc. 

Po pol roku pisania spotkalam sie z chlopakiem

Nie pisalismy duzo, raz na kilka tygodni kilka zdan. Na początku w luzniejszym tonie, moze dlatego ze kogos mialam, potem rozstalam sie i pytal czy pojdziemy juz na kawe a nie do lozka, bo chcialby mnie lepiej poznac. Juz w smsach a potem na spotkaniu Byl gentlemanem sprawial wrazenie ze nie chodzi mu o sex,rozmawialismy smialismy sie, powiedzial do mnie ze zaluje luznego sexu ze on sie z tego wycofuje dla mnie,chociaz wczesniej to robil. Ogolnie tez czekal na mnie prawie 2h bo utknelam w korku. Wspominal ze cieszy sie, ze sie spotkalismy ze kasa nie ma znaczenia ze zaplaci nawet i kilka tysiecy za jeden dzien spotkania ze mna (bron boze na zasadzie prostytucji, luzne rozmowy o wakacjach) a nie nalezy do najbogatszych. O przeprowadzce tez wspomnialam a on juz ze chcialby ze mna jechać,. Wspominam o tym bo zawsze kojarzylo mi sie ze jak facet sepi kase na dziewczyne to mu po prostu nie zalezy.Trzasl sie przy mnie, serce mu bilo bardzo szybko. Bylo zimno, pozno, poszlismy do mnie z mojej inicjatywy. Fakt ze moj ex ze mna mieszka i wyskoczyl jak debil, wyszla klotnia ze niby sie kurwie i nie moge ale ja go zastopowalam ze place za mieszkanie, nie jestem z nim i ma spierdalac. potem juz bylo ok., nie mial wyjscia ale chlopak z ktorym sie spotkalam byl zniesmaczony. Potem poszlismy do niego. Przytulalismy sie i nagle bom-bylo mi tak fajnie, jemu tez ze doszło do sexu. 

Stanal mu juz przy calowaniu, erekcja sie utrzymywala nie opadala, ale kiedy byl w cipce zaproponowal anal. Namawial chociaż nie chciałam, powiedzial ze od dawna to robi bo niby ciasniej. Nie chcialam wiec wyszedl ze mnie i dokonczyl reka. Potem kochalismy sie drugi raz i tez powiedzial ze chce dojsc w tylku. Ok wszedl i doszedl. Ale powiem tak.. Poczulam sie po pierwsze jak przechodzona a bylam dziewica do lutego tego roku i on byl moim 2 tam w srodku. Po drugie wyprosił mnie z domu, powiedzial ze rano wstaje i musze wstac z nim i wyjsc. Po tym 2 sexie zmienil zdanie - "no nie wiem co teraz robic, wezwe ci taxi moze?" mialam spac do rana z nim a tu po 2 sexie bye bye. Dal mi kase na taxi, zasponsorowal caly wieczor.ale co z tego... Nie skomplementowal mnie w trakcie czy po sexie jedynie na początku ze jestem ladniejsza niz na zdjeciach.

Ja na początku mówiłam mu ze nie mam czasu ze praca rano i czym wróci itp, moze to rewanz byl? Ale czy facet zauroczony bedzie niemily dla dziewczyny?? 

Pisal do mnie nastepnego dnia ze zalatwil nam hotel z jacuzzi i czy mam ochote na relaks i ze mam isc podal mi nr rezerwacji itp, nie poszlam, milczalam. Wyslal chyba z 10 smsow i dzwonil nastepnego dnia po tej niby randce. Napisal ze bardzo mnie polubil ze szkoda ze go olalam, ze juz nie bedzie sie narzucal a dzis znowu, ze wydal kase w bloto i dziekuje mi za to itp... 

O co mu chodzi w koncu??? Udawal od Początku i chcial tylko seksu czy zmienil zdanie w trakcie spotkania, chyba nie mysli ze bede darmowa prostytutka??? Co sadzicie o tej sytuacji, bo ja czuje sie upokorzona, ale moze zle to odbieram 

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...