Skocz do zawartości
Forum

Córka mój kat


Gość Natasza 75

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Natasza 75

Mam problem z 16 letnią córką. Nie umiem już sobie poradzić i chyba zwariuje. Mianowicie nienawidzi swojego ojca a mojego męża. Planuje z mężem rozwód on jeszcze o tym nie wie, długa historia min nie szanuje mnie, kłamie, w niczym nie przypomina męża, brak wsparcia itd dużo by wymienić. Chodzę na terapię od trzech miesięcy. Szykuje się psychicznie do tego, do tej siły ponieważ kiedy odejdę moje życie zmieni się o 360 stopni, mam kredyty z działalności gospodarczej i będę mieć komornika jak odejdę. Kredyty są na mnie to już przerabiałam, nawet gdyby weszły do podziału to i tak to potrwa chodzi o czas a mnie niestety bez jego wypłaty nie będzie stać płacić. Mogę ogłosić upadłość, ale to wszystko później i wszystko o tym wiem. Psychicznie muszę być silna. Niestety moja córka mi tego nie ułatwia, kontroluje mnie na każdym kroku, nawet jeżeli miło zwrócę się do męża, wyzywa się na mnie ubliża mi, że jestem głupia itd. Nie mogę nawet zrobić mu obiadu bo już mi utyskuje co jemu robisz, niech umrze itd. Mąż nie nadaje się na ojca niestety i coś w niej pękło ją ją rozumiem doskonale. Nigdy nie była dobrze przez niego traktowana, to ona mu nadskakiwala. Teraz już tego nie robi i tu ją popieram. Wiem przez co przeszła i ona też wie przez co ja przeszłam dlatego zdecydowałam się odejsc albo usunąć go z mieszkania. Potrzebuję tej terapię tego psychologa i ona to na początku rozumiała. Nawet mnie wspierała. Niestety zmieniła się nie do poznania ja rozumiem że ma już dosyć podobnie jak i ja rozmawiałam z nią na ten temat i ona wie że będzie bardzo ciężko i będzie ten komornik jak już zostaniemy same. Nie rozumiem jednego dlaczego zrobiła sobie ze mnie worek treningowy, rozmowy nic nie dają a jeszcze do niedawna mnie rozumiała. Szantażuje mnie, nie chce usiąść z nim do stołu wigilijnego mam go wg niej wyrzucić i mam z nią sama spędzić święta. Stawia mi warunki, ostatnio już nie wytrzymałam przepłakałam pół dnia aż mi skóra zeszła pod oczami a ona na to że na własne życzenie tak mam. Krzyczy na mnie ze po co wybrałam jej takiego ojca, że po co ją urodzilam itp. Ostatnio chciałam kupić mężowi bieliznę wpadła w szał że mu skarpetki kupuje. Ja po prostu oszaleje. Powiedziałam jej że nie ułatwia mi niczego że po prostu pójdę chyba do psychiatryka i tam będę miała święty spokój. Nie wzrusza ją nic. Zaczęła mnie szantazowac emocjonalnie, nie mogę wyjść do koleżanki bo muszę cały czas spędzać z nią czas. Doszło do tego że się jej tłumaczę gdzie wychodzę dla świętego spokoju. Powiedziała, że odcina się też od rodziny męża pomimo że nic jej nie zrobili. Nwm proszę doradźcie coś bo ja zwariuje. Mam naprawdę ogromne problemy i pomimo tego zawsze poświęcam jej czas pomimo że mi się nie chce a to basen, kino, restauracja, zakupy. Nie mam już nic dla siebie kompletnie. W domu też mi nie pomaga bo stwierdziła, że ojciec niech robi. Ja żeby uniknąć kłótni pomiędzy nimi wracam z pracy i zasuwam na szmacie a ona leży. I jeszcze ode mnie wymaga żebyśmy film obejrzały bo nie poświęcam jej ponoć czasu. Nie mam już siły do życia ani do niczego. Proponowałam jej psychologa to stwierdziła, że absolutnie ją nie zmuszę. Potrzebuję czasu żeby sobie to poukładać chodzi o rozwód itd teraz gdzie mam wyjść na ulicę, pod most bo ona tak chce. Utraciłam kontrolę nad własnym życiem niestety. Boję się, że całkowicie się załamie i nwm co dalej.... 

Odnośnik do komentarza
Gość Phuruchiko

Witaj. Masz problem ze swoim małżeństwem a nie córką. Córka przeżuwa to wszystko jak normalna 16to latka. Ktoś musi być winny, ktoś musi ponieść odpowiedzilność, ktoś musi byc dobry a ktoś zły. Serio nie pamiętasz w jaki sposób widziałaś świat mając 16 lat ?

Córka się dostotsuje jeśli będziesz szczera. Oczywiście, że będzie upierdliwa i natrętna, tak to wygląda w tym wieku. Potrzebuje obecnie naprawdę dużo czasu, żeby zrozumieć, że świat w jakim wyrosła jest tylko złudzeniem.

Wiesz co musisz robić i tam właśnie musisz iść.

Zastanów się czy właściwie przeprowadzasz rozmowy z córką. Powiedz mi co 16to latkę obchodzi komornik???? Jak wiele z tego rozumie? Co jej chcesz przez to powiedzieć? Dlaczego, przepraszam, do cholery zawracasz jej głowę komornikiem???? Przecież to dziecko ledwo wylazło do szkoły sredniej! Co to za tekst, że pójdziesz do psychiatryka???? Skoro nie kochasz i nie sznujesz męża to po cholerę mu cokolwiek kupujesz? Zastanów się troszkę w którą stronę idziesz?

Reakcje Twojej córki to w zasadzie odpowiedź na Twoje niezdecycowanie! Kochasz albo nie , mąż jest zły albo nie. Nie ma drogi pośredniej. Twoje dziecko nie da rady funkcjonować pomiędzy dwoma światami !!!

Przepraszam, ale problem nie tkwi w Twojej córce, ale w Tobie i Twoim mężu. To tutaj właśnie musisz rozwiązać, naprawić, zniszczyć i dopiero wtedy możesz oczekiwac czegokolwiek od córki. Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza

Ne bardzo rozumiem dlaczego przeciągasz ten rozwód i udajesz przed mężem, że jest ok, to tak jakbyś jeszcze liczyła, że córka zmieni nastawienie do ojca.

Za długo przeciągałaś to bycie razem, dlatego córka ma dosyć, tym zachowaniem chce wymusić na Tobie decyzję, bo widzi, że za bardzo się ociągasz i nigdy nie będziesz gotowa. 

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...