Skocz do zawartości
Forum

Myślę o byłym niedoszłym facecie


Gość onaa

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim:) Mam 25 lat. Jakiś czas temu rozstałam się z chłopakiem imieniem Janek po 2,5 rocznym związku. Nie chcę tego opisywać, bo nie to jest głównym tematem, ogólnie był narcyzem, nie szanował innych ludzi i poróżniły nas cechy charakteru. W tym samym momencie na studiach miałam fajnego kolegę Kubę.  Bardzo lubiłam z nim rozmawiać, wtedy uważałam, że ma świetny charakter, podobał mi się jego styl bycia, podejście do świata i ludzi. Oczywiście miałam faceta, więc nie myślałam o nim w innych kategoriach aniżeli fajny kumpel. Po rozstaniu opowiadałam Kubie o byłym, jakie były powody rozstania itp. Mówił, że nie wie, jak mogłam wytrzymać z kimś takim 2,5 roku, że on nigdy by się tak nie mógł zachowywać jak mój były. Kuba był dla mnie przyjacielem, pocieszał mnie, wspólne wypady za miasto itp. Przyznał, że mu się podobam, chciał ze mną być. Dla mnie wtedy to było za szybko, poza tym nie czułam do niego pociągu fizycznego. Nigdy nie uważałam, że wygląd jest najważniejszy wręcz przeciwnie, jednak nie umiałam się przemóc, nie mogłam. Długo miałam wyrzuty, że odrzuciłam faceta, który zrobiłby dla mnie wszystko, ogarnięty miał dobrą pracę, ale ja nie związałabym się nigdy z kimś dla rzeczy materialnych. Nie chciałam go nigdy skrzywdzić, oszukiwać czy wykorzystywać. Kilka razy zrywaliśmy i odnawialiśmy kontakt. Potem przez to było mi ciężko, że robiłam mu złudne nadzieje. Próbowałam się do niego zbliżyć, wierzyłam, że go z czasem pokocham, nie udało się. Wiem, że mógł się czuć urażony, że miał prawo nie chcieć mieć ze mną kontaktu, żeby zapomnieć itp. Jednak ostatnim razem jak odnowiliśmy kontakt i próbowaliśmy zbudować coś od nowa, opowiadał mi, że w międzyczasie spotykał się z inną dziewczyną. Doszło między nimi do seksu, poznał jej rodzinę także związek zaawansowany. Okazało się, że go zdradzała. Powiedział mi, że jeździła w tym samym czasie do byłego na noc i nazwał ją przy mnie kur*ą. Niestety nam kolejny raz nie wyszło, przez co zachował się trochę nieelegancko, ale pomyślałam, że miał prawo mnie źle potraktować, bo urażony itp. Zdziwieniem było dla mnie, jak zobaczyłam po miesiącu jego zdjęcia z byłą, która go zdradzała. Z tego co wiem, są razem do tej pory, ze mną natomiast zerwał wszelki kontakt od ostatniego spotkania. Chciałam mieć, chociaż go za kolegę, znajomego, bo uważałam, że ciężko w tych czasach o tak fajnych ludzi. No ale skoro nie mógłby się ze mną przyjaźnić, trudno. Piszę tutaj o tym, ponieważ nie dawno przez przypadek spotkałam go na ulicy i nie ukrywam, że wróciły wspomnienia. Nawet teraz myślę czasem, czy nie popełniłam błędu za pierwszym razem kiedy go odrzuciłam. Z drugiej strony czy normalny facet, za jakiego go miałam, związałby się z laską, która go zdradzała ? W moim przekonaniu poleciała ona na kasę. W międzyczasie Kuba kupił mieszkanie, myślę, że wykalkulowała, co jej się bardziej opłaca, być z nim czy wrócić do byłego, z którym sypiała w międzyczasie. Oczywiście życzę im jak najlepiej i mam nadzieję, że jednak go kocha szczerze. Zastanawiam się jednak co by było gdyby... co by było gdyby nam wyszło. Jednak czy moja opinia o nim była słuszna, że jest taki fajny itp.? Czy normalny facet, która zrywa kontakt z dziewczyną, która przynajmniej była z nim szczera (ok, jednak go odrzuciła) idzie później do takiej, która go zdradzała? Co o tym sądzicie ? 

Odnośnik do komentarza
Gość HansHans11

Powiem jako mający swoje lata na karku facet i który trochę wie już jak to wszystko wygląda 

Jeśli go zdradzała a on z nią dalej jest w związku to powodzenia mu życzę. Dalej będzie go zdradzać. 

Z tego co piszesz to... Zapomnij o nim. Raz go niby chciałaś, raz nie chciałaś, a to odnawiałaś kontakt, a to urywałaś, itd, itp. Facet tego nie lubi, wie już, że sama nie wiesz czego chcesz. 

Ale druga sprawa, że on sam też chyba nie wie czego chce... przynajmniej z tego co piszesz.

Myślę (wnioskując z Twojego postu) że jesteś jeszcze osobą dosyć młodą. Rozumiem ze czekasz na to co będzie dalej między nimi?  Może być tak, że się nie doczekasz i stracisz tylko czas. A młodość zlatuje baardzo szybko.

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...