Skocz do zawartości
Forum

Jestem z dziewczyną chociaż jej nie kocham


Gość Bartek

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem w związku z moją dziewczyną już od pół roku. Niestety coraz bardziej dostrzegam to że jej nie kocham. Unikam rozmów z nią przez telefon ,odpisuje jej tylko tak na odczep bo rozmowa z nią mnie po prostu męczy i nie sprawia radości.w zasadzie to jak tak sobie pomyślę to już od początku naszej relacji nie nazwał bym tego co czuje miłością. Możliwe że szukałem jakiegoś związku po tym jak przez długi czas byłem zakochany bez wzajemności w innej dziewczynie i mnie strasznie to niszczyło więc chciałem się od tego uwolnić,a moja dziewczyne cierpiała z powodu śmierci swojego poprzedniego chłopaka więc mozliwe też że zrobiłem to z litości. Nie jest ma stanie określić czy na początku rzeczywiście czułem coś do niej. No i teraz pytanie dlaczego po prostu nie powiem jej że to koniec i tyle. No problem tkwi w tym że w ostatnim czasie ona przeżywa bardzo trudny okres. Zmaga się z anoreksją z której udało się już wyjść a do tego przeżywa depresję ciągle. I codziennie prawie powtarza mi że ma myśli samobójcze ,że już nie daje rady i żyje tylko dzięki mnie i jakoś się trzyma. Jestem przekonany że ona jest we mnie bardzo zakochana. I teraz nie mogę jej powiedzieć że to koniec bo wiem że może się to skończyć tragedią,ale z drugiej strony nie chce też jej krzywdzić swoją obojętnością czasem i brakiem czasu ,chociaż staram się udawać że wszytsko jest okej.to jest naprawdę super dziewczyna tylko ja po prostu nie czuje tego czegoś.I nie wiem kompletnie co mam teraz zrobić ponieważ jak jej powiem że jej nie kocham to się może skończyć nawet samobójstwem ale z drugiej strony taki związek bez mojej miłości będzie niszczył zarówno ją jak i mnie. Nie chcę jej okłamywać w Żywe oczy kiedy pyta się mnie czy ją kocham i czy jej nigdy nie zostawię.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
14 minut temu, Gość Bartek napisał:

Nie chcę jej okłamywać w Żywe oczy kiedy pyta się mnie czy ją kocham i czy jej nigdy nie zostawię.

 

To jest szantaż emocjonalny, nie powinna tak się zachowywać, a Ty swoimi zapewnieniami robisz sobie i jej krzywdę, im dłużej to będziesz ciągnął tym gorzej. 

Nie musisz mówić o razu, że nie kochasz, ale małymi krokami powinieneś się wycofywać z tej toksycznej relacji. 

Jak Ci zada takie pytania to zbywaj ją, np. nie pytaj stale, sam już nie wiem... I już na siłę nie bądź miły, rozluźniaj kontakt, ona sama musi poradzić ze sobą. 

Chociaż najlepsze byłoby ostre cięce, ale skoro się obawiasz, to musisz wycofywać się rakiem... 

Odnośnik do komentarza

Trudna sprawa. Gdybyś był gościem wporzo. inaczej mówiąc dżentelmenem to przez jakiś czas /miesiąc, dwa/ starałbyś się ją do siebie zniechęcić. Spożniać się, udawać głupszego niż jesteś, trochę niechlujstwa, gapienie się na inne. Idzie o to aby to ona miała ten luksus, że cię zostawia. Robisz to dla niej. Poświęcenie ale w cudownej intencji. Ty będziesz znał prawdę. Tylko ty. 

I to byłoby bardzo ok.

Możesz też wybrać wariant brutalny, samczy i w sumie chyba powszechny. To znaczy pa Lalka ale już mnie znudziłaś. 

 

Twój wodzu wybór.

Odnośnik do komentarza
12 minut temu, Gość Bartek napisał:

Właśnie najlepszym rozwiązaniem byłoby to gdyby ona mnie zostawiła i wtedy nie miałbym wyrzutów sumienia a i ona może by sobie z tym lepiej poradziła. Najlepiej jakbysmy zostali po prostu przyjaciółmi ale ja wiem że to się tylko tak łatwo mówi

Oczywiście, że mówi się łatwo ale chyba warto spróbować. To byłoby szlachetne i piękne.

Odnośnik do komentarza

Miałem to samo. Tylko, że po rozstaniu zdałem sobie sprawę, że to była ta jedyna... Ale niestety furtka została zamknięta i muszę żyć dalej. Od tamtej powiedziałem sobie, że już nigdy w życiu nie będę z żadna kobieta i słowa dotrzymam. Jak któraś próbuje się zbliżyć to każe jej wprost spier*****.... Życie i wiem na co się godzę

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...