Mój chłopak mówi że musi odpocząć jednak nadal mówi że myśli o mnie ...czy to początek końca relacji ?

[Gość Omeliaff]

Pół roku temu poznałam chłopaka przez internet ... 3 miesiące temu zaczęliśmy oficjalnie się spotykać. On nie jest Polakiem, w ostatnim czasie kontaktowaliśmy się telefonicznie miał wiele czasu dla mnie, nigdy nie mówił że musi odpocząć. To on inicjował nasze codzienne rozmowy do późnych godzin nocnych. Jednak 2 tygodnie temu nagle powiedział, że wie że jest miłość między nami i on sobie ufa, jednak nie bardzo mi ufa ponieważ, kilka razy zmieniłam wersję jakiś wypowiedzi, i on uważa że jego nie da się okłamać. Potem po tej rozmowie nie wiedziałam o co mu chodzi - powiedział że tylko czas i prawdziwa miłość pokaże czy on odzyska zaufanie. Ale nadal mówił i pisał że bardzo mnie kocha. Nagle od tygodnia zaczął kończyć wcześniej rozmowy mówiąc że czuje się zmęczony. Mnie bolała też głowa, powiedział ze cieszy się że może dać mi czas na odpoczynek. Powiedział, że musimy zrobić przerwę, jednak będziemy się krótko kontaktować co jakiś czas. To prawda, piszę krótko do mnie w ciągu dnia, ale ciągle mówi że potrzebuje odpocząć jednak ciagle mówi że jestem w jego głowie, że myśli o mnie.  Ale czuje że on się zmienił, czuję jakiś dystans, on nagle stał się inny. Nawet jak był bardzo zmęczony to szukał kontaktu ze mną a teraz jakby się oddalał. Nie narzucam mu się i nie piszę do niego pierwsza ... jednak czuje się zdezorientowana i nie wiem co o tym myśleć. Nie znam się na związkach - dlatego postanowiłam tutaj zapytać się czy to jest początek końca tego związku? Czy on faktycznie może potrzebuje jakiegoś odpoczynku, on dodaje że czuje się też źle po szczepieniu na COVID ... ale czy to nie jest wymówka ? I to że mówi że o mnie myśli, że mnie kocha to  może ze względu na dobre jego wychowanie tylko tak mówi bo nie wie jeszcze jak mi powiedzieć że to koniec ... proszę o poradę bo nie wiem co o tym myśleć .,

[Gość Ktosia]

Bardzo Ci na nim zależy? A może nie tylko z Tobą poznał się przez internet i teraz ktoś chwilowo go bardziej oczarował. Co by nie gdybać czas pokaże kto mu bardziej siedzi w głowie. Ja bym się nastawiła  na koniec tej znajomości. 

[Javiolla]

4 godziny temu, Gość Omeliaff napisał:

kilka razy zmieniłam wersję jakiś wypowiedzi, i on uważa że jego nie da się okłamać.

Pytanie: dlaczego zmieniłaś? A jeśli nie zmieniałaś, to czy zapytałaś, o które konkretnie sytuacje mu chodzi?

4 godziny temu, Gość Omeliaff napisał:

jednak czuje się zdezorientowana i nie wiem co o tym myśleć.

Pomyśl najpierw, że znacie się głównie przez Internet i telefon. Policz ile dni widzieliście się na żywo, ile spędziliście ze sobą czasu od rana do wieczora. Następnie logicznie przekalkuluj: czy w tak krótkim czasie można kogoś bardzo kochać (nie piszesz nic co Ty czujesz)? Czy to mogła być prawdziwa miłość? 

4 godziny temu, Gość Omeliaff napisał:

dlatego postanowiłam tutaj zapytać się czy to jest początek końca tego związku?

Czy to na pewno można nazwać związkiem? Czym jest wg Ciebie związek? Czy może ten związek się właśnie kończy, zanim się na dobre zaczął?