Dziwna sytuacja z kuzynem

[Gość Anonimowya]

Na początku chciałbym przeprosić jeśli wybrałem złą część forum i za bałagan w tym co napisałem.

Zbierałem się bardzo długo żeby to napisać i z kimś porozmawiać na ten temat.

Boję się że ktoś ze znajomych to zobaczy i połączy to że mną, ale mój stan psychiczny jest już na bardzo niskim poziomie.

W wieku 15 lat przez szereg różnych zdarzeń poznałem rodzinę od strony jednego z rodziców mieszka tam mój kuzyn którego podczas pobytów tam bardzo polubiłem i zaznaczę że ma tyle lat co ja.

Ja jestem osobą cichą, skrytą on jest bardziej odważny i otwarty na ludzi.

Po jakimś czasie się zaprzyjaźniliśmy, zacząłem spędzać z nim coraz więcej czasu wszędzie chodziliśmy razem. Musieliśmy spać razem nie ważne czy on był u mnie czy ja u niego (nie było innej opcji) ale to nam nie przeszkadzało. Po jakimś roku znajomości obudziłem się w nocy przytulony do niego a on do mnie nie mam pojęcia jak to się stało ale zabrałem jego rękę odwróciłem się tyłem do niego, rano nikt z nas nawet nie wspomniał o tej sytuacji. Następnym razem jak byłem u niego położyłem się trochę później niż on próbowałem zasnąć a on się do mnie przytulił, na początku się zdziwiłem ale tak szczerze mi się trochę spodobało to więc przytuliłem się do niego. I po jakimś czasie zabrał moją i swoją rękę szybko się obracając. Kolejnym razem trochę zaspany przytuliłem się do niego on tylko sapną i poszedł spać a że mi się to spodobało jak pisałem, bo lepiej mi się jakoś spało w ten sposób. Robiłem tak za każdym razem gdy razem spaliśmy czasem też się przytulił a nieraz było bez reakcji. Tak mniej więcej po pół roku zauważyłem że robię się o niego zazdrosny w sensie jak na przykład idzie do kolegów itp. zaczęłem też czuć się samotny jak nie było go przy mnie wtedy myślałem tylko kiedy znowu się spotkamy. Próbowałem też przestać się przytulać w nocy do niego ale i tak zawsze budziłem się wtulony w niego. Zaznaczę że nigdy nie doszło między nami do niczego nie licząc przytulania z mojej strony bo on niby też się przytulał ale jak z nim rozmawiałem na ten temat to zmieszał się trochę i stwierdził że nic nie pamięta lecz nie sądzę że tak było. Nie wiem czy byłbym w stanie coś z nim robić nawet nie chcę o tym myśleć ale z drugiej strony nie potrafię spędzać czasu bez niego.

Co o tym myślicie, jak z waszej strony wygląda ta sytuacja. Czy jestem gejem? I czy macie jakiś sposób jak sobie z tym poradzić.

 Góry dziękuję za wszelkie porady i komentarze.

[Javiolla]

W dniu 20.09.2021 o 11:30, Gość Anonimowya napisał:

Musieliśmy spać razem

Dlaczego musieliście?

W dniu 20.09.2021 o 11:30, Gość Anonimowya napisał:

Czy jestem gejem?

Myślę, że nie. Prawdopodobnie brakuje lub/i brakowało Ci/Wam czułości, troski, okazywania miłości ze strony rodziny. A do tego być moze nie macie dziewczyn. Przytulają się tez bracia, a więc odpowiedz sobie na pytanie w jaki sposób go przytulasz?

W dniu 20.09.2021 o 11:30, Gość Anonimowya napisał:

I czy macie jakiś sposób jak sobie z tym poradzić.

Zacząć od nie spania razem, znalezienia sobie dziewczyn, okazywania czułości rodzinie.