Skocz do zawartości
Forum

Czy to coś więcej


Gość Annn

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam 22l poznałam fajnego faceta tylko starszego o 15 lat razem pracujemy. Poprostu zakochałam się w nim ale z jego strony nie umiem rozpoznać czy on też coś czuje czy jest poprostu dla mnie miły.... Widzimy się często jak jest w pracy spędzamy razem jego przerwę bardzo dobrze się dogadujemy wiem że on jest bardzo cichy tak jak ja lubi słuchać ja mam taki sam charakter. Zawsze staram się z nim porozmawiać. Często mnie komplementuje uśmiecha się na mój widok. Czasem się czerwieni ale nie umiem poprostu rozpoznać czy to coś więcej z jego strony czy nie. Wydaję mi się że jakby coś więcej było to chociaż by chciał mój nr telefonu. Może jest poprostu nieśmiały lub poprostu ma to za hamowanie różnica wieku. Poprostu cały czas myślę o nim aż mnie to zabija 

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Gość Platfus napisał:

To może być ciekawe przeżycie. Wygląda przyszłościowo. To piękne kiedy ludzie się zakochują. 

Podczas spotkania daj mu swój numer. Tak normalnie i zwyczajnie. Ze słowami zachęty- zadzwoń kiedyś. I będzie ok. Powodzenia.

Tak wygląda sprawa niby łatwo daj swój nr będzie ok tylko ja chyba się wstydzę nie mam na tyle odwagi a czekać na jego krok to można czekać w nieskończoność ? ale dziękuje bardzo ?

Odnośnik do komentarza
W dniu 18.08.2021 o 00:10, Gość Annn napisał:

Wydaję mi się że jakby coś więcej było to chociaż by chciał mój nr telefonu.

Skoro ma 37 lat i się czerwieni jak nastolatek to nie oczekuj, że da Ci nr tel, że się na cos odważy. Nie ma takiej opcji. 

W dniu 18.08.2021 o 11:46, Gość Annn napisał:

tylko ja chyba się wstydzę nie mam na tyle odwagi

On też się wstydzi, a więc ktoś musi zrobić pierwszy krok. Może nie trzeba nic mówić i o nic pytać, tylko napisać swój nr tel na kartce i mu zwyczajnie podać. Tyle chyba jesteś w stanie zrobić? 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, Javiolla napisał:

Może nie trzeba nic mówić i o nic pytać, tylko napisać swój nr tel na kartce i mu zwyczajnie podać

Jak już wyjść z inicjatywą, to lepiej zaprosić np. do kina, akurat masz dwa bilety, bo koleżanka zrezygnowała?

Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, Gość ka-wa napisał:

Jak już wyjść z inicjatywą, to lepiej zaprosić np. do kina, akurat masz dwa bilety, bo koleżanka zrezygnowała?

W sumie masz rację, bo skoro on aż tak nieśmiały to nie zrobi użytku z tego numeru. Nie będzie miał odwagi zadzwonić. 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...