Do znajomej

[Gość Marzena]

Piszę tu ponieważ mam dylemat, może ktoś mi wskaże podpowiedź jak odnieść się do całej tej sytuacji. 

Otóż mam koleżankę, z którą nie utrzymuje kontaktów ponieważ nawalila i po czasie odciela się odemnie. A cała sytuacja która zaistniałą to to że powiedziałam jej o swoim problemie. Ona odsunela się odemnie tak jakbym miała HIV. 

Wiem każdy ma swój los życia i nie powinniśmy nic na siłę ciągnąć. Ale martwi mnie jedna kwestia. Ona coś ukrywa przedemną i już nie wysyła do mnie wiadomości jak kiedyś na watschap. Kiedyś wspomniała mi że spotkała się z facetem i opisała mi go, ja dostrzegam podobieństwo do mojego znajomego i pomyślałam że oni rozmawiali o mnie i teraz jest jej głupio. Albo głupio jej ze dała się zaprosić na kawę, i pewnie myśli że ja jestem z tego powodu w niesmak. Nic podobnego ja nie wybieram ludziom towarzystwa i nie jestem zazdrosna o to. Jedno mnie martwi to była moja ostatnia koleżanka która przeżyła że mną wiele lat. Ja wobec niej byłam uczciwa. Nie mogę jej nic zarzucić ponieważ nie wiem co jest grane, to są moje myśli. Nic po za tym. Nie mam jak zapytać w prost, ponieważ jest mi głupio wyjść z takim pytaniem. 

Ona wie że ja nie lubię fauszu i obłudy. Na wiele przymykam oczy ale nigdy na fausz. 

[Gość Mirabelka]

Nie myśl nie narzucają się i olej to. 

[Gość Kinga]

A ja nie rozumiem. Jesli to Twoja bliska i wieloletnia kolezanka, to zachowaj się jak osoba dorosłą i dojrzała i zapytaj wprost o co chodzi, dlaczego unika i z czym ma problem. Uszanuj każdą odpowiedź. Jeśli usłyszysz, ze jestes nachalna, odsuń się trochę, nei nękaj ciągle prośbami o spotkanie, rozmowę, jeśli poda jakiś powód ,t o mu się przyjrzyj obiektywnie i sobie też . A jeśli będzie milczeć, to z bółem serca, ale zrezygnuj z tej znajomości, bo tu już nic nie zbudujesz. Dorośli ludzie powinni sobie umieć wyjaśniać o co chodzi i powinni umieć się rozstać, jeśłi konflikt jest głeboki i nie do naprawienia. I jedna zasada, nic na siłę.

[Gość Żmijewa]

Kinga dobra odpowiedź. Ja osobiście bym nie latala za ludźmi nie w moim stylu. Jak komuś zależy to i będzie. 

Jesteśmy dorośli i nie musimy robić coś na siłę bo tak wypada, czy tak trzeba. Kiedyś nadążyć się okazja że porozmawiać ie i się wyjaśni ta cała sytuacja, myślę że jest zapracowany jsk zresztą dużo ludzi w tych czasach. 

A jeśli położyła ci świnie cxy w jakiś sposób zrobiła coś vo zawazylo ba waszej znajomości to prędzej czy później to zobaczysz. Chodź y tym że zacznie cię unikać w bezczelny sposób. Nie musisz nic prostowac z nią. Pozwól sobie żyć swoim życiem i nie uzależniają się od innych. 

To ci wyjdzie na zdrowie.