Skocz do zawartości
Forum

Rodzina w ekstremistycznej sekcie religijnej


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam 27 lat i od ok. 2 miesięcy wróciły moje problemy. Codziennie, dzień w dzień mam głowę pełną myśli, i mam nadzieję że wylanie tego tutaj na forum częściowo mnie od tego uwolni. Zbieram się do napisania tego już 2 miesiąc ale już dłużej nie wytrzymam tego napięcia więc dzisiaj podzielę się z wami pewną historią. Będzie to temat dla mnie bardzo ciężki więc mogą w tekście pojawić się błędy albo fragmenty ciężkie do zrozumienia za co mi wybaczcie, natomiast nie jestem w stanie tego poprawiać w obecnej kondycji psychicznej, 

Na początku chciałbym zaznaczyć że jestem osobą bardzo tolerancyjną, od czasów gimnazjum mam przyjaciół różnych wyznań w tym muzułmanów, do czasu aż ktoś nie jest fanatykiem i nie narzuca mi swoich poglądów i nie sprawia że czuje się inny niż on nie mam żadnych problemów z przebywaniem w rożnych gronach ludzi. Poznałem przez te wiele lat wiele kultur i religii rozwijając przy tym bardzo dużą umiejętność obcowania ze wszystkimi ludźmi, czy są to żydzi, chrześcijanie czy muzułmanie. W większości przypadków i oni traktują mnie z szacunkiem, poznałem przez te wiele lat dzięki temu co to znaczy być traktowany przez kogoś z innej kultury, innej religii z szacunkiem do tego stopnia że czujesz się u niego jak w domu. Jestem również osobą biseksualną co będzie ważne w mojej historii. Preferuje dziewczyny jednak jako osoba biseksualna czuję również pociąg do mężczyzn, co całkowicie akceptuje do tego stopnia że aktualnie nigdy bym nie chciał się zmienić. W przeszłości jednak jako nastolatek, to były czasy początku studiów jak odkryłem w sobie że "Coś jest nie tak", miałem myśli samobójcze, psychozę i skończyłem na terapii u psychologa. Moja rodzina nie wie o mojej orientacji, ja całe życie jestem sam, nie przedstawiam swojej rodzinie żadnych moich koleżanek czy dziewczyn które chwilowo miałem. Z mojej obserwacji wynika że rodzina myśli że jestem homoseksualny a  ja nie wyprowadzam ich z błędu bo wtedy widzę ich zachowanie i dziwne przytyki w moim kierunku o czym dokładnie opowiem również później. Nie chcę zobaczyć na ich twarzach uśmiechu i radości gdy dowiedzą się że preferuje dziewczyny, byłaby to dla mnie odrażająca reakcja. Moja historia głównie opowiadać będzie o rodzinie ze strony mojej mamy która należy do Świadków Jehowy, za to rodzina mojego taty to strona Katolicka. 

 

Przechodząc do meritum, wychowałem się w rodzinie Świadków Jehowy, moja mama została wykluczona (Jest to wyrzucenie z "kościoła") gdy byłem w gimnazjum, i od tego czasu też i ja nie miałem nacisku uczęszczania kilka razy w tygodniu na zebrania( mszę ). Moi rodzice wtedy się rozwiedli, a rodzina mojej mamy zerwała z nią kontakt ponieważ tego nakazuje im religia. Gotowała się we mnie nienawiść za to co zrobili mojej mamie, jak tak można postąpić wobec własnej córki, do dzisiaj mam żal i gniew za to do jakiego stanu ją doprowadzili zostawiając ją samą  w imię Boga, jednak ja miałem ich tylko za fanatyków, ponieważ nie oceniam na podstawie grupy osób całej społeczności czy religii. 2 lata temu wyjechałem za granicę, zostawiłem wszystko za sobą, zacząłem nowe życie i nigdy nie było mi tak dobrze. Mieszkam w tolerancyjnym kraju który dodatkowo pomógł mi zaakceptować siebie, żyję wśród ludzi różnych wyznać, orientacji, kolorów skóry i wszyscy szanują się wzajemnie. W Polsce bardzo niechętnie odwiedzałem rodzinę mojej mamy, z tego względu że za każdym razem jak tam byłem poruszany był temat religii. Nie przyjeżdżałem tam posiedzieć z rodziną, pośmiać się, tylko za każdym razem nakierowywali rozmowę na temat religii, czułem też pewien dystans do mnie. Przed każdym spotkaniem bardzo źle się czułem, po prostu boję się spotkać z tymi ludźmi bo wiem jak to się zawsze kończy, zapraszają mnie tylko żeby mnie nawracać a nie się ze mną spotkać. Musicie wiedzieć że taka jest ich rola narzucona przez ich religię, ŚJ to zamknięta grupa, z pozoru mili i uśmiechnięci oraz ciepli ludzie, jednak tylko po to żeby zachęcić cię do wstąpienia do ich grupy (to nie jest oczywiście zabieg celowy, to ofiary sekty które również są zmanipulowane, i nie mają na celu cię okłamać czy zwodzić, jednak mają wyuczone takie sztuczne zachowania ). ŚJ nie mogą mieć przyjaciół z poza zboru, wszyscy inni należą "do świata" i należy z takimi ludźmi zerwać kontakt. Ja jako jedna z tych osób muszę być nawracany. Moja mama nigdy nie chciała iść na terapię, taka terapia jest konieczna dla osób które nie są już ŚJ ponieważ nie są one przystosowane do życia poza organizacją. Jakieś pół roku temu dostałem od niej wiadomość że jej rodzina znowu się odezwała, znowu utrzymują kontakt. Początkowo nie byłem ufny wobec tej sytuacji, szukałem przyczyny, być może chcieli nawrócić jej nowego męża  i jego rodzinę bo moja mam wyszła za mąć po raz drugi. Minęło tak wiele lat że nie wiedziałem co o tym myśleć, w końcu odpuściłem i pomyślałem że to nawet dobrze, w końcu to jej rodzina, tak będzie lepiej dla jej zdrowia psychicznego, nawet jak będą ją wciągać do ŚJ ponownie to lepiej dla niej, bo żyła tak całe życie i świata się nie naprawi, tak będzie lepiej. Jednak w ostatnim czasie to co obserwuje zmienia moje odejście do tej organizacji jako religii na ekstremistyczną sektę religijną. Moja mam zaczęła do mnie dzwonić i mówić że nadchodzą czasy ostatnie, ze względu na koronawirusa, jest to zwiastun nadejścia końca świata (ŚJ od początku istnienia każdą tragedie światową opisują jako zwiastun końca świata, armagedonu, jako dziecko mama powiedziała mi że moja babcia i dziadek ze strony taty zostaną zgładzenie przez Boga bo nie są ŚJ). Przyjechałem na urlop do Polski spotkać się z rodziną, na początku pojechałem w góry gdzie na parę dni byłem z mamą, jej mężem, siostrą mamy i jej mężem(ŚJ) i znajomymi mamy którzy nie są ŚJ. Pomyślałem że będzie dobrze, postanowiłem dać jeszcze jedną szansę tym ludziom, moja mama zawsze mi mówi że wyolbrzymiam sytuację, przesadzam (teraz traktuje to jako spychanie odpowiedzialności na mnie za grzechy jej rodzinnym wzbudzanie we mnie poczucia winy za ich toksyczne zachowanie, co oczywiście nie jest jej celowym zabiegiem ale podświadomym(?)). Nie czułem się tam dobrze, co chwile padało słowo PEDAŁ (nie w moim kierunku), bo pokazali gejów w TV, albo że jakiś ich znajomy jest pedałem, albo moja mama mówiła no że przychodzą tacy do nich na zakupy ale są w porządku (moja mama nie używa wulgaryzmów, ale mówiła to w taki sposób jakby geje to byli jacyś kosmici, no geje ale w porządku), od dawana nie usłyszałem tyle razy słowa pedał, nie było wtedy z nami rodziny mojej mamy (jako ŚJ oni nie używają wulgaryzmów i określeń typu PEDAŁ). Przy stole siedziałem ja, moja mama i jej mąż oraz jej siostra z mężem (ŚJ), oczywiście znowu pojawił się temat gejów, mój wujek zaczął kręcić głową że mu się to nie podoba , potem zaczęli ze mną rozmawiać o religii, moja mam zaczęła się w to podłączać i mnie nawracać, zwróciłem uwagę że jest to brak szacunku wobec mojej osoby na co ona się wyparła i stwierdziła że blokuję religię. Do spotkania z moim dziadkiem i babcią nie doszło, pewnie też by mnie nawracali, przy ostatniej wizycie poruszyli temat gejów, że przyjmują ich do zboru tylko nie mogą być w związku powiedziałem im że to jest normalne na co mój dziadek uniósł się  i powiedział "TO NIE JEST NORMALNE!". Bardzo mnie to dotknęło, jestem po terapiach, mam stany lękowe, miałem myśli samobójcze i musze słuchać takich rzeczy od swojej rodziny. Boje się tych ludzi, moja mam dostaję jakiejś całkowitej fiksacji jakby była zahipnotyzowana, dziwnie się zachowuje. Jej rodzina według mnie stosuje nieświadomy terror psychiczny na niej, bo jeśli nie będzie okazywała zainteresowania religią to znowu się od niej odetną. Ostatniego dnia przed wyjazdem moim za granicę do domu moja mama poświęciła na nawracanie mnie, mówiła dziwnym tonem głosu , dziwnie się zachowywała jakby była pod jakimś wpływem środków (oczywiście to zachowanie wynikało z fiksacji jej mózgu pod wpływem jej rodziny i sekty religijnej). ŚJ puszczają małym dzieciom bajki w którym uczą je że pary homoseksualne nie pójdą do raju: https://www.youtube.com/watch?v=o_uDx2OJe2U

ŚJ ukrywają pedofilie w zborach żeby nie pokazywać się w złym świetle, w ich czasopismach są informację że jeżeli kobieta została zgwałcona tylko wtedy jeżeli krzyczała. Moja mama ciągle mnie namawia do zadzwonienia do swoich rodziców bo chcą ze mną porozmawiać. Ja już tego nie wytrzymuje psychicznie, moje nowe spokojne życie zostało zakłócone do tego stopnia że nie mogę przestać o tym myśleć, mam pełną głowę, i poczucie winy że to ze mną jest coś nie tak, że przesadzam, nie wiem co zrobić. Dodam że zamiast odpoczywać w wolnych chwilach znowu wróciła mi mania szukania informacji na temat tej organizacji które opisują sekciarskie zachowania.

Odnośnik do komentarza
Gość Michalina

Żyj swoim życiem. Jesteś człowiekiem dorosłym, nie musisz się podporządkowywać poglądom innych, nawet jeśłi to poglądy religijne matki, babki, dziadka itd. Masz swoją drogę. W pewnym momencie mamie  będziesz musiał powiedzieć, że jak dalej będzie się tak zachowywała, to ograniczysz mocno kontakt. Jesteś dorosły, sam wybierasz w co wierzyć i jak żyć i nie powinna ona na siłę przekonywać Cię do swoich racji. Rodzice rodzicami, ale w tym wszystkim też jesteś ważny i masz prawo do własnych wyborów. A skoro jesteś biseksualny , i skoro otoczenie matki zdaje sobei z tego sprawę, to nei powinni używać obraźliwych słów przy Tobie. W sumei to nikt nie powinien obrażać drugiego cżłowieka tylko z powodu jego orientacji seksualnej. Tak bywa z rodzinami, są jakei są. Denerwują lub sprawiają przykrość. Ich nie zmienisz, masz tylko wpływ na swoje decyzje, a przebywanie w tak toksycznej atmosferze zdrowiu psychicznemu nie służy. 

Odnośnik do komentarza
Gość incelWwo
1 godzinę temu, Gość Michalina napisał:

nie musisz się podporządkowywać poglądom innych

no ale człowiek został stworzony by być lemingiem? nie licznym sie udało być sobą, np. mężczyzna musi spełniać oczekiwania kobiece bo inaczej będzie sam, albo zrobią z niego wariata

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...