Skocz do zawartości
Forum

Schizofrenia czytaj


Rekomendowane odpowiedzi

Siemano nie wiem czy trafiłem na odpowiednie forum. Sprawa wygląda tak byłem człowiekiem którego byście tak nie nazwali jestem fanem Rapu odkąd sięgam pamięcią uzależnienie od amfetaminy pewnego dnia usłyszałem głos Rapera którego jestem fanem o treści,, tak zaczynam,, na następny dzień burdel chaos w głowie po epizodzie przeprosilem dałem na tacy całą prawdę od A do Z. 

Tak dziś nie toleruje kłamstwa itp. Nadal słyszę głos jeden czasem 

 tabletki ; 10mg/Olanzepiny 

Nic od paru miesięcy się nie zmienia głos jest , pozytywny , doradza , zero sugestii samobójstwa.Prowadzi w dobrą stronę tam gdzie cel obrany. Silniejszy jest nałóg i biorę Amfetamine. Gdy nie biorę:

-Brak motywacji -Nic nie cieszy - Zero motywacji - Uśmiech czasem - Brak emocji - Brak jakich kolwiek uczuć -Zmeczenie -Obojetność -Problemy z pamięcią(głos powie to się przypomni)

Pytanie takie jak się ratować? Leki nic nie pomagają tylko skutki uboczne. Byłem królikiem doświadczalnym po czym biorę lek by więcej innych nie jeść bo z kilkanaście obrocilem. Lekarze raz ze to paranoidalna raz depresja raz zalamanie nerwowe sami nie widzą co mi przybić. Opanowalem do takiego stopnia że sobie radze ale jest jedno pytanie CO ROBIĆ DALEJ?

Pozdrawiam 

 

Odnośnik do komentarza
Gość Dobry bit

?Skutki uboczne po tych wziewach. Dokładnie objawia się tym że ma się zjazdy jak alkoholik. Zaniku pamięci i robienie czegoś czego się nie chce. Bronisz się przed diagnoza bo nie powiedziałeś prawdy co bierzesz oprócz tabletek. 

Samo zaparcie, nie ma zamienników aby z tego wyjść. Detoks, zero amfetaminy, zero alkoch. Dużo snu, rozmowy i ciężkiej pracy fizycznej lub ćwicz tańcz śpiewaj.(nie wal konia) 

Nadaj sobie motywację, i daz do tego. 

Pij melise 

Ciężko odbudować mózg bo się nie da, ale możesz powstrzymać leki i napady głosów, nie słuchaj tego, puść sobie muzykę w tym czasie w słuchawkach relaksacyjna szum morza czy skrzypaczke Wanese mej. Poprostu potraktuje to jako zjazd po tych eksperymentach, swoich i lekarzy. 

Kląć się spać o 22 aby twój mózg mugl się zregenerować. 

 

Odnośnik do komentarza
Gość Dobry bit

?Skutki uboczne po tych wziewach. Dokładnie objawia się tym że ma się zjazdy jak alkoholik. Zaniku pamięci i robienie czegoś czego się nie chce. Bronisz się przed diagnoza bo nie powiedziałeś prawdy co bierzesz oprócz tabletek. 

Samo zaparcie, nie ma zamienników aby z tego wyjść. Detoks, zero amfetaminy, zero alkoch. Dużo snu, rozmowy i ciężkiej pracy fizycznej lub ćwicz tańcz śpiewaj.(nie wal konia) 

Nadaj sobie motywację, i daz do tego. 

Pij melise 

Ciężko odbudować mózg bo się nie da, ale możesz powstrzymać leki i napady głosów, nie słuchaj tego, puść sobie muzykę w tym czasie w słuchawkach relaksacyjna szum morza czy skrzypaczke Wanese mej. Poprostu potraktuje to jako zjazd po tych eksperymentach, swoich i lekarzy. 

Kląć się spać o 22 aby twój mózg mugl się zregenerować. 

MYŚLĘ ŻE JEST COS CZEGO NIE MOŻESZ NIKOMU SIĘ Z WIERZYC A TO CIĘ GNIECIE, I TO TEŻ JEST PRZYCZYNĄ. UWIERZ MI JA WIEM I TY TO WIESZ CO CIĘ GNIECIE (NIE LAV STORY) TO COS CO JUŻ POWINNO CI ODPUŚCIĆ BO JUŻ TO POWIEDZIAŁEŚ MI. MASZ MOJE BŁOGOSŁAWIEŃSTWO JAK PAPIEŻ DAL KOMUŚ  PRAWDA ? USZY DO GÓRY CHOPIE. 

Odnośnik do komentarza
Gość Dariusz
21 godzin temu, Dwaswiaty napisał:

 tabletki ; 10mg/Olanzepiny 

Odstaw to świństwo w pierwszej kolejności. Po tym będziesz przymulony i będziesz cierpiał na anhedonię. Chcesz odstawić silny stymulant, a wtedy najbardziej uciążliwym objawem jest właśnie to czego dostarcza Ci olanzapina. Problemy z pamięcią wynikają głównie z małej ilości snu i jedzenia.

Zamień olanzapinę na zolpidem przed snem, a w dzień nie bierz nic poza suplementacją witamin. Organizm dochodzi do siebie po jakimś czasie. Najciężej odstawić substancję przez pierwszy tydzień i jeśli to przetrwasz, to potem będziesz czuł się lepiej. Jeśli nie czujesz się na siłach, nie odstawiaj wszystkiego od razu. Schodź sobie z dawki, zamień ćpanie na microdosing. Jeżeli to nie zadziała, to spróbuj modafinilu, który podnosi, a nie fazuje. Olanzapina działa przeciwstawnie do tego od czego jesteś uzależniony.

Odnośnik do komentarza
Gość Mirabelka
7 godzin temu, Gość Dariusz napisał:

Schizofrenii czy uzależnienia? Psychiatrzy i terapeuci zwykle też nie potrafią tego leczyć, więc kto wie o tym dużo?

Wszystko zależy od czego się uawnila. 

A co do uzależnienia też warto z takim pacjentem porozmawiać  nie raz nie dwa ale to musi potrwać aby w jednym czy drugim przypadku chciał się otworzyć aby powiedzieć co zaszło w życiu że sięgnął po używki czy inne rzeczy które nie dają funkcjonować w życiu codziennym. A co do schizofrenii to jest to choroba mozgu, wywołana przeciążenie tak mi się wydaje. Nakladacsie na nią wszystko to co zmusza człowieka do życia w ciągłym napięciu pod presją, niejednokrotnie jest wywołana w dorosłym życiu przez rodziców, nauczycieli. Trauma też może wywołać ta chorobę. 

Często jest łączona z inną choroba. 

Malo jest dobrych specjalistów, a może nie mają na tyle czasu aby zająć się osoba indywidualnie, bo to by było najlepsze. Terapia po przez hipnoze by była najlepsza aby wejść w podstawy aby ujrzeć problem. Bo nie zawsze pacjent jest wskazać co tak naprawdę było początkiem jego choroby, mogą się sami pscjeci mylić co do zapalnik który to zapoczątkował. Dlatego hipnoza by była jak najbardziej wskazana do glebnej diagnozy, bo nie zawsze ta choroba jest na zawsze mogą się lekarze mylić. Czasem inne rzeczy mogą wywołać podobny stan. 

Przede wszystkim lęki które  się obawiają i nie leczone mogą taki stan u pacjenta wywołać, to nie jest blachostka bo może takiego chorego popchnac do złego bo nie może zapanować nad sobą. Kiedy powróci świadomość to sam pacjent wie że to było złe. Mają świadomość chorzy swojego stanu i nie wiedzą hak to pokonać, a lekarze uczą się na nich stosując leki na wyciszenie, obojętność. Uzależniają takiego chorego który bez pigułek nie funkcjonuje bo nie może. Zresztą chory ludzi się że my lekarz pomoże bo jest w danej dziedzinie wykształcony. A taka jest prawda że to dziedzina nie zbadania do końca bo każdy ma inny zestaw myśli inaczej mu choroba się objawia i inny tik osobowości to wszystko ma znaczenie. 

Odnośnik do komentarza
Gość Dariusz
22 godziny temu, Gość Mirabelka napisał:

A co do uzależnienia też warto z takim pacjentem porozmawiać  nie raz nie dwa ale to musi potrwać aby w jednym czy drugim przypadku chciał się otworzyć aby powiedzieć co zaszło w życiu że sięgnął po używki czy inne rzeczy które nie dają funkcjonować w życiu codziennym.

Stymulanty mają za zadanie usprawnienie funkcjonowania i tak też działają w odpowiednio niskich dawkach przez jakiś czas. Nic nie musiało zachodzić. Wystarczą czynniki biochemiczne, z którymi się rodzimy i to decyduje jak reagujemy na zetknięcie się z różnymi substancjami.

22 godziny temu, Gość Mirabelka napisał:

A co do schizofrenii to jest to choroba mozgu, wywołana przeciążenie tak mi się wydaje. Nakladacsie na nią wszystko to co zmusza człowieka do życia w ciągłym napięciu pod presją, niejednokrotnie jest wywołana w dorosłym życiu przez rodziców, nauczycieli. Trauma też może wywołać ta chorobę. 

Nie do końca bo przeciążenie nie musi wywołać schizofrenii, a obciążenie czynnikami genetycznymi może to zrobić, a może chodzi o współwystępowanie tych czynników.

22 godziny temu, Gość Mirabelka napisał:

Dlatego hipnoza by była jak najbardziej wskazana do glebnej diagnozy, bo nie zawsze ta choroba jest na zawsze mogą się lekarze mylić. Czasem inne rzeczy mogą wywołać podobny stan. 

Niektórzy podczas hipnozy mówią bzdury, a potem są źli na siebie o to, że tak paradoksalnie zareagowała ich podświadomość, kiedy świadomie zareagowaliby zupełnie inaczej i bardziej adekwatnie.

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...