Skocz do zawartości
Forum

Problem z dorosłością


Gość Someone7625

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Someone7625

Witam. Temat może kogoś śmieszyć, ale mam duży problem z dorosłością i ogólnie z tym światem. W tym roku skończyłam 18 lat i zdałam sobie sprawę, że bardzo bym chciała wrócić do czasów dzieciństwa. Nie mogę się pogodzić z tym, że minęły już czasy zabawy i fajnego życia. Ponadto dopiero teraz zaczęłam zdawać sobie sprawę, jak bardzo ten swiat jest brutalny i nie mogę się z tym pogodzić , nie umiem żyć w tych realiach, mimo, że tak zawsze bylo i będzie. Dochodzi do takich absurdów, że jak zobacze pieska na ulicy lub gazetkę dziecięcą to chce mi się płakać, bo tak bardzo tęsknię za czasami młodości i spokoju. Leczę się u psychiatry ale to naprawdę nic nie daje. Proszę o jakieś rady i błagam, nie śmiejecie się, mimo, że temat może niektórych śmieszyć, ale to naprawdę jest dla mnie kłopot. Z góry dziękuję za wszystkie rady

Odnośnik do komentarza

Jezu jakbym czytała o sobie dosłownie tylko że u mnie teraz chyba jest trochę lepiej, w sensie radzę sobie już całkiem dobrze z tym;) Obecnie mam 20 lat, ale jak tylko stałam się pełnoletnia przeżywałam dokładnie to samo co Ty bo u mnie również wtedy pojawiła się tęsknota za dzieciństwem, uświadomienie sobie tego że nigdy nie będę już dzieckiem, że właśnie przekroczyłam ten prób dorosłości jakim jest pełnoletność itp. więc rozumiem Cię doskonale. Powiem szczerze że wręcz pojawił się we mnie bunt, tak bardzo nie podobało mi się to że jestem już pełnoletnia. U mnie przejawiało się to tak że straciłam wtedy zainteresowanie ubraniami odpowiednimi do mojego wieku, a kiedy chodziłam po sklepach podobały mi się wtedy bardzo  ubrania jak dla małych dziewczynek, słodkie dodatki itp. i chciałam kupować tylko takie rzeczy. Do tego często chodziłam po sklepach z zabawkami, zachwycałam się maskotkami jednorożcy, różowymi i słodkimi rzeczami dla małych dziewczynek itp. Bardzo często kupowałam sobie różowe i słodkie ubranka, słodkie spineczki i kokardeczki do włosów itp. Ja to byłam tak zafiksowana na tym tle do tego stopnia że szukałam sobie kogoś do związku kto zamiast jak swoją dziewczynę będzie mnie traktował bardziej jak małą dziewczynkę. Często też jak patrzałam wtedy na małe dziewczynki popadałam wtedy w depresję i chciało mi się wtedy dosłownie płakać bo chciałam znowu być taka mała jak one. Jeśli mam być szczera to pomimo że jest już trochę lepiej to dalej mam w sobie wewnętrzne dziecko, na szczęście nie wygląda to u mnie już to tak jak wyglądało. Co prawda dalej kocham takie rzeczy jak maskotki jednorożcy itp. ale nie przekłada się to już z pewnościąna mój wygląd ?  Dobrze, że zaczęłaś terapię jak aż tak Cię to męczy i ogólnie chciałam Ci tylko napisać że skoro ja sobie nawet z tym poradziłam to Tobie w końcu też może to minie ? Oczywiście nikt nie każe Ci całkowicie zabijać swojego wewnętrznego dziecka bo jednak dobrze je mieć ?
A teraz jeszcze jedna sprawa: zastanów się co jest przyczyną tego, że tak się czujesz i że rozczulasz się nawet nad dziecięcymi gazetkami. Może to lęk przed dorosłym życiem? Może po prostu boisz się wziąć odpowiedzialność za siebie i za swoje życie dlatego za wszelką cenę pragniesz wrócić do czasu dzieciństwa? Ja też bardzo często odczuwałam taki lęk i szczerze jak miałam 18 lat to popadłam aż w depresję z tego powodu, ciągle tylko płakałam bo tak się bałam i tak bardzo nie chciałam być dorosła. Obecnie mam 20 tak jak już wspomniałam i wciąż do końca z tego wszystkiego i wciąż gdzieś to we mnie siedzi, ale i tak się cieszę, że jest już dużo lepiej jak było.
Dlatego zastanów się co może być przyczyną Twojego samopoczucia i takiej tęsknoty za dzieciństwem i przepracuj ten temat z terapeutą przy najbliższej okazji.
Do tego pociesz się tym, że nie jesteś z tym sama i jak widzisz mogą być tu osoby takie jak ja które przechodziły dokładnie to samo co Ty ? także głowa do góry i nie łam się! Buziak ?

Odnośnik do komentarza

wstręt przed dorosłością, co w tym dziwnego, schematyczność, bijatyki słowne, interesy, sprawy urzędowe, odpowiedzialność karna, uwiązanie w związek monogamiczny, obowiązek pracy szczególnie u mężczyzn, ubierania sie w gorset kulturowy

Odnośnik do komentarza
Gość Someone7625
44 minuty temu, Javiolla napisał:

Chyba piszesz drugi raz-prawda? Nie pomogły rady z poprzedniego wątku?

Dziękuje za Rady sweetener ? . Do Javiolli: nie pisałam w poprzednim wątku, jestem tu pierwszy raz, więc nie wiem o co chodzi. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...