Skocz do zawartości
Forum

Czy palenie faktycznie skraca długość życia?


Gość monika18

Rekomendowane odpowiedzi

Mam 18 lat, moja mama ma obecnie 66 lat, pali od czasów liceum. Pali dosyć duzo, bo półtora paczki dziennie. Mama jest w pełni sprawna, zdrowa, ma tylko lekką astmę. Jest szczupła, więc ma dobrą kondycje i bez problemu wejdzie na 4 piętro. Namawiam mamę na rzucenie palenia, ponieważ pali już przez 47 lat, także pulmonolog, u którego leczy astme ja namawia. Mama natomiast smieje się z tego, mówi, że to nie jest prawda, ze palacze krótko żyja, ze ona mimo palenia czuje się świetnie i przezyje niejedno młode pokolenie i resztę niepalących. Nie raz także mnie chciała częstowac papierosem, ale się nie zgodziłam, nie chcę z nia wpadać w ten nałóg. Czy spotkaliście się może z tym, że osoba paląca niemal całe zycie dożywała zaawansowanego wieku? Nie znam nikogo starszego, kto by palił. Moja babcia jest jedynie po 80, ale ona nigdy nie paliła i nie piła alkoholu, także nie mam porównania. Czy faktycznie jest to prawda, ze osoby palące od lat żyją krócej? 

Odnośnik do komentarza
13 minut temu, Gość monika18 napisał:

ale się nie zgodziłam, nie chcę z nia wpadać w ten nałóg.

Tak trzymaj. 

13 minut temu, Gość monika18 napisał:

Czy spotkaliście się może z tym, że osoba paląca niemal całe zycie dożywała zaawansowanego wieku? 

Pewnie tacy by się znaleźli, ale to o niczym nie świadczy. 

Gorzej jak papierosy łączy się z astmą, wcześniej czy później pochp ma jak w banku. 

Ale ta wiedza nie przekonuje palaczy. 

Znam przypadek kobiety, w wieku Twojej mamy, która kochała wręcz palenie mimo astmy, nawet paliła po kilku epizodach w szpitalu, dopiero jak pochp doprowadziło ją do tkenoterapii domowej i respiratora, nie pali. 

Dlatego nic nie możesz zrobić, nie zanosi się, żeby rzuciła. Ona sama musi o tym zdecydować, takie namawianie nie pomoże, nawet przynosi odwrotny skutek. 

Odnośnik do komentarza

Dokładnie, ja tłumaczę, mama nic. Najgorsze, ze siostrę w to wciągnęła, gdy ta skończyła 18 lat i od kilku lat pali jak mama. Martwi mnie też połączenie piwa i papierosów u mamy, bo mama codziennie rano do papierosa pije butelkę piwa i przed spaniem do papierosa też pije butelkę piwa. I nie ma od 3 lat dnia przerwy, tak się nauczyła, ze rano i przed snem musi miec do papierosa piwo, co też moze szkodzic, choć to niewielka ilość alkoholu

Odnośnik do komentarza

Tata niestety tez ma problem z piwem, mimo, ze ma rozrusznik serca, wszczepione stenty do żyły i cukrzycę, to codziennie po kilka piw wypić musi, na szczęście nie palił nigdy. Cięzko im przegadać do rozumu, tato tyle tabletek dziennie bierze i popija też to piwo do nich. Tato zaczął pić piwo jak przeszedł na emeryturę i zaczął sie nudzić w domu. Boję się o ich zdrowie, ale oni cały czas przekonują, ze im nic nie grozi, a ja przesadzam.

Odnośnik do komentarza

 Tak, wiem, na szczęście te dwie butelki piwa nie są aż tak grozne dla jej zdrowia jak papierosy, mama powiedziała mi kilka dni temu, ze chciałaby, bym jej pokazała choć jeden przypadek, gdzie palacz zył krócej od osoby niepelącej, bo ona nie zna takiego i wg niej ona jest zdrowa, ma tylko astmę i jak na swój wiek to jest bardzo sprawna i twierdzi, ze papierosy nie działają tak szkodliwie, ze to propaganda, a ja nie potrafię jej dowodów przedstawić. Tak, mama zbliżała się do 50, dokładnie 48 lat miała, mam też siostrę starszą o 3 lata.

Odnośnik do komentarza

 Tak, wiem, na szczęście te dwie butelki piwa nie są aż tak grozne dla jej zdrowia jak papierosy, mama powiedziała mi kilka dni temu, ze chciałaby, bym jej pokazała choć jeden przypadek, gdzie palacz zył krócej od osoby niepelącej, bo ona nie zna takiego i wg niej ona jest zdrowa, ma tylko astmę i jak na swój wiek to jest bardzo sprawna i twierdzi, ze papierosy nie działają tak szkodliwie, ze to propaganda, a ja nie potrafię jej dowodów przedstawić. Tak, mama zbliżała się do 50, dokładnie 48 lat miała, mam też siostrę starszą o 3 lata.

Odnośnik do komentarza

To zależy od genów i wielu innych czynników. Moja babcia paliła przez 40 lat jak smok, źle się odżywiała i mało spała, a dożyła 81 lat i dalej żyje. Druga babcia, nigdy nie paliła i odżywiała się zdrowiej, wysypiała a dożyła 64 lat. Tylko, że to wcale nie oznacza, że palenie jest zdrowe. Może ktoś kto pali dożyje 100 lat, a jakby tego nie robił to dożyłby 115?

Chodzi też o komfort tego życia i samopoczucie. Nie ma sensu sobie wszystkiego odmawiać, bo i tak do piachu i tak. 

Odnośnik do komentarza

moja ciocia 13 września obchodzi 89 urodziny,palenie rzuciła w wieku 80 lat,je nieregularnie lub zamiast obiadu pije następną kawę.Pamięć ma doskonałą,wprawdzie książek już nie czyta ale jest pasjonatką krzyżówek.Czasami,jak mówi bolą ją stopy.bierze 1 tabletkę dziennie,Nie uznawała nigdy żadnych diet i już planuje jak spędzi swoje setne urodziny,chociaż jest jeszcze czas....,

 

Odnośnik do komentarza

moja ciocia 13 września obchodzi 89 urodziny,palenie rzuciła w wieku 80 lat,je nieregularnie lub zamiast obiadu pije następną kawę.Pamięć ma doskonałą,wprawdzie książek już nie czyta ale jest pasjonatką krzyżówek.Czasami,jak mówi bolą ją stopy.bierze 1 tabletkę dziennie,Nie uznawała nigdy żadnych diet i już planuje jak spędzi swoje setne urodziny,chociaż jest jeszcze czas....,

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...