Co myślicie o usługach prywatnego detektywa w związku małżeńskim?

[Gość HansHans11]

Po przeczytaniu jednego wczorajszego artykułu na WP.PL postanowiłem założyć wątek. Artykuł dotyczył tematu zdrad małżeńskich.  Z ciekawości pod artykułem poczytałem komentarze ludzi i szczególnie zasmuciły mnie komentarze kobiet (co ważne i wiadome... komentarze anonimowe). Komentarze kobiet były w zasadzie podobne, a więc przytoczę tylko dwa aby nie tworzyć jakiegoś bardzo obszernego wpisu. 

@Matematyczka napisała- "Nieskazitelna kobieta? Zakonnica? Jezeli kobiety nie zadowalasz , bedzie zdradzac. To jasne. Nikt nie lubi nudy. Sama zdradzam swojego meza. Mam wielu partnerow i duze potrzeby ktorych maz nie jest w stanie spelnic. Ma tez zbyt male pracie. W domu jestem przykladna matka i zona. Po pracy troche sie spoznie do domu . Zabawie sie z facetem lub dwoma poznanym na aplikacji, i szybko wroce do domu. Obiad zawsze jest. Do kosciola chodze co niedziele ( tradycja rodzinna)... zreszta calkiem przystojny ksiadz i ma profil na aplikacji ktorej uzywam. Umowilam sie z nim kilka razy. Sypiam tez z nauczycielem syna bo sama pracuje w tej szkole. Musze odgrywac ten teatrzyk. Mezowi nigdy nie przyszlo by do glowo ze go zdradzam. Natomiast zdradzam go tylko fizycznie, nigdy emocjonalnie".

@Zielonooka napisała- "NIE MA CO SIE DZIWIC ZE KOBIETY ZDRADZAJA CHOC DLA MNIE TO NIE ZDRADA. JAK SA BRZYDCY ALI I MALO ZARABIAJA TO NIESTETY.NIE POTRAFICIE FACECI SPELNIAC NASZYCH WYMOGOW I OCZEKIWAN TO SIE NIE DZIWCIE.NAM TRZEBA TAK USLUGIWAC ZEBY WAS NIE ZOSTAWIC I BYC WEDLUG MNIE NA KAZE SKINIENIE.WTEDY RACZEJ BENDZIE OK"

Żeby nie było... takich tekstów kobiet czytałem w komentarzach, na forach, itd.... setki!  Kobiety po prostu anonimowo w internecie piszą jaka jest prawda. A może i też same między sobą w realu, co jest ciężkie do sprawdzenia bo oczywiście gdy wśród rozmów kobiet jest jakiś facet to już pewnych tematów nie poruszają.

Jak myślicie?... Bo moim zdaniem w obecnych czasach wyzwolenia kobiet i to co się czyta co wypisują w internecie to moim zdaniem korzystanie z usług prywatnego detektywa w małżeństwie jest wręcz wskazane. Po prostu aby wiedzieć, bo uważam, że człowiek ma prawo znać prawdę, szczególnie w takiej mega ważnej życiowej kwestii jak związek małżeński, albo ewentualnie w związku nieformalnym gdzie już wiele się działo, są dzieci, itd.  Moim zdaniem teksty w stylu: "A co z zaufaniem? Przecież ważne jest zaufanie! Jeśli ktoś nie ufa to co to za związek?",-  to przepraszam bardzo, ale według mnie osoby tak piszące to jelenie i frajerzy, i osoby mające klapki na oczach. Jakie jest wasze zdanie?

 

[Gość Hej]

Ja uwazam, ze w pewnych zwiazkach/malzenstwach partner wie lub domysla sie, nie chce pytac, nie chce zaczynac klotni, bo sa dzieci, albo ma tyle spraw na glowie, tyle wszystkiego, ze klotnia lub rozstanie z zona/partnerka, to dodatkowy klopot.

A moze mezowie/partnerzy dokladnie to samo robia?

[Yonka1717]

Nie ma co do tego wątpliwości, że każda zdrada jest czynem paskudnym, podłym, krzywdzącym stronę zdradzaną. Nie ma znaczenia, czy zdradza mężczyzna, czy kobieta. Osobiście jestem za poznaniem prawdy, tylko wszystko zależy od okoliczności. Jeżeli ktoś ma twarde podstawy do podejrzeń, że jest oszukiwany i potrzebny mu dowód ostateczny,  to wychodzę z założenia, że uczciwie można postępować z uczciwymi, więc nie widzę niczego nagannego w inwigilacji. Tyle, że usługi detektywa, są dostępne tylko dla nielicznej grupy bardzo zamożnych ludzi. 

Jednak co zrobić z osobami chorobliwie zazdrosnymi, które zawsze i wszędzie upatrują niewierności partnera?

W dniu 30.09.2020 o 01:32, Gość HansHans11 napisał:

Z ciekawości pod artykułem poczytałem komentarze ludzi i szczególnie zasmuciły mnie komentarze kobiet (co ważne i wiadome... komentarze anonimowe).

Aha, bo mężczyźni pod swoimi komentarzami zawsze podpisują się prawdziwym imieniem i nazwiskiem i jeszcze podają adres zamieszkania? Pokaż mi takie forum. Rozumiem, że w dowodzie masz napisane imię - Hans, nazwisko - Hans11?