Skocz do zawartości
Forum

Przyglądanie się ludzi na ulicy.


Gość Michał

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry. 

Odczuwam dyskomfort, kiedy ludzie przyglądają mi się na ulicy. Sam staram się tego nie robić ale to nic nie daje. Nie wszyscy ludzie ale część to robi. Nie wiem z czego to wynika. Jestem mało pewny siebie i może to widać? Czasem jak czuję czyjś wzrok na sobie to celowo nawiązuje kontakt wzrokowy ale to i tak nic nie daje w 90% przypadków. 

 

Czy Wy też tak macie że się wam ludzie przyglądają? 2 krotnie zaatakowali mnie w komunikacji miejskiej. Raz facet naruszył moja nietykalność i zaczął mnie "macać" ale ja nie wiedziałem jak się obronić więc po prostu wysiadłem z tego tramwaju. Innym razem facet zaczął się we mnie uporczywie wpatrywać. Jak spojrzałem się na niego to kazał mi iść na koniec autobusu. Przestraszyłem się i zacząłem dopytywac dlaczego. Zaczął mi zarzucać że pracuję w jakiejś firmie której nawet nie znałem i w ogóle coś majaczyl. Też wysiadłem za kilka przystanków.

 

Jak bronić się przed takimi atakami Czy można mieć sól albo pieprz w gazie lub paralizator i go użyć?

Dzięki 

M.

Odnośnik do komentarza

Tak. Niepewność widać. Niektórzy ludzie tak mają. Patrzą się. A zabronisz im tego skoro mają oczy?

Co innego gdy ktoś narusza twoją strefę komfortu. Możesz tu zareagować i się bronić. 

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

Pewnie, że się czasem przyglądają, ale i ja się czasem przyglądam. Zdarza się patrzeć ślepo bez żadnych zamiarów, a myśleć o czymkolwiek. Na patrzenie nie zwracałabym więc uwagi ? Nad pewnością siebie proponuję pracować i gwarantuję, że zniknie tego typu dylemat.

Jednak naruszenie naszej strefy komfortu lub cielesności to już coś innego. Zdarzyło się pewnie każdemu choćby raz. Gdy o mnie się facet ocierał to wyszłam z autobusu. Gdy facet w pociągu pokazywał członka to wychodziłam z przedziału. Staram się nie wdawać w pyskówki, nie dopytywać, bo nie wiem czy ktoś jest naćpany czy chory psychicznie. Tak czy siak nie biore sobie tego do głowy ani do serca. Takie rzeczy się zdarzają.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, Gość Michał napisał:

Jak można pracować nad pewnością siebie?

Jest wiele sposobów i trudno je wszystkie wymienić. Najpierw trzeba chcieć nad sobą pracować, a to często największa przeszkoda, bo to praca żmudna, długa i nudna. Przede wszystkim należałoby poczytać o powodach braku pewności siebie, jakimi są najczęściej niskie poczucie wartości, niska samoocena i nielubienie siebie. Poczytać i zrozumieć o co w tym chodzi, na czym polega, jak to "ugryźć" . A potem obrać jakieś metody i pracować nad sobą konsekwentnie.

 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...