Skocz do zawartości
Forum

Czy jestem dziwna, ze przeszlosc seksualna jest dla mnie bardzo wazna?


Gość ugos

Rekomendowane odpowiedzi

Sama dbałam o czystosc od mlodosci.Nie dalam sie nawet dotknac. Teraz chcialabym zaczac szukac meza. Byli chetni,ale... nie chcialam. Wielu z nich jest po przejsciach, inni nie chca powiedziec. Po co  bylam uczciwa skoro faceci nie sa?Jeden nawet powiedzial mi ze niby mial 3 (podejrzewam ze te 3 to dlatego,ze ja powiedzialam wczesniej ze 3 to max do zaakceptowania przy swietnym charakterze), po zerwaniu kontaktu okazalo sie ze wysmial uczciwosc i moje podejscie.

Teraz to nawet ministranci sie puszczaja. Gdzie znalezc atrakcyjnego prawiczka?

Odnośnik do komentarza

Zależy ile masz lat. Jeśli około 30 to może być ciężko. Bardzo mało prawdopodobne, żeby w tym wieku przystojny ogarnięty facet był nadal prawiczkiem. W najlepszym wypadku będzie po długoletnim związku. Znam sporo prawiczków około trzydziestki, i tu nawet nie chodzi o to, że są oni brzydcy, nie znam ani jednego, który w mniejszym lub większym stopniu nie miałby problemów psychicznych, czy widocznych braków w kontaktach interpersonalnych. Niektórzy są bardzo ok, i wierzę, że gdyby jakaś dziewczyna miała na tyle cierpliwości, żeby przebić się przez ich nieśmiałość, zamknięcie w sobie, małą towarzyskość, nieogarnięcie w kontaktach z kobietami to byliby fajnymi partnerami. Tylko, że mało jakiej dziewczynie się chce.

Co do pytania, nie jesteś dziwna, masz prawo wymagać od partnera czystości, kwestia wartości, masz prawo chcieć by Twój partner kierował się podobnymi do Twoich. Nie daj sobie wmówić, że to dziwne, albo głupie.

Odnośnik do komentarza
W dniu 27.05.2020 o 18:39, Gość ugos napisał:

Po co  bylam uczciwa skoro faceci nie sa?J

Właśnie. Po co? To, że nie pozwoliłaś się nawet dotknąć to jakaś skrajność, obsesja wręcz. Z tego co słyszałam, ludzie o takich wartościach poznają się na portalach matrymonialnych religijnych... tak, są takie.

W dniu 27.05.2020 o 18:39, Gość ugos napisał:

Gdzie znalezc atrakcyjnego prawiczka?

Tu na forum na pewno jednego znajdziesz. Sam się ogłasza jako prawiczek.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Javiolla napisał:

 

Tu na forum na pewno jednego znajdziesz. Sam się ogłasza jako prawiczek.

Tak. Dokładnie. Może więc więcej jest jednak takich. ?

----------

Ta kwestia nie czyni Cię dziwna. Każdy ma swoje wymagania. Twoje są takie. Zależy w jakim wieku szukasz faceta. To wymaganie jest o tyle trudne bo ma coś wspólnego z wiekiem. Im starszy tym to bardziej nie do spełnienia  warunek. Ale szukać można. Czasem można znaleźć perełki ? Zawsze może być tak że jest gdzieś ktoś o takich samych poglądach jak Ty . 

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza
Gość Loraine

Nie dałas się dotknąć, byli chetni ale ich nie chciałaś, teraz szukasz męża i ma być prawiczek. I pewnie uważasz że pożycie seksualne będzie rajem dwóch osób które nie mają żadnego doświadczenia w łóżku i mogą mieć zupełnie inne temperamenty, nie dogadywać się pod względem łózkowym co jest bardzo ważne w zwiazku - dla wielu ludzi to najważniejsza kwestia aby związek był udany. Teraz nawet ministranci się puszczają? A skąd wiesz? Pzdr.

Odnośnik do komentarza
8 godzin temu, Gość Loraine napisał:

Nie dałas się dotknąć, byli chetni ale ich nie chciałaś, teraz szukasz męża i ma być prawiczek.

Nie musi, przecież napisała, że jest wstanie zaakceptować do trzech partnerów seksualnych, moim zdaniem to bardzo legitna liczba, na pewno jest cała masa fajnych facetów około 30 którzy tej liczby nie przekroczyli. Z prawiczkiem będzie trudniej, ale próbować znaleźć kogoś takiego może, jak najbardziej, a sukces nie jest wykluczony.

8 godzin temu, Gość Loraine napisał:

pożycie seksualne będzie rajem dwóch osób które nie mają żadnego doświadczenia w łóżku

To go wspólnie nabiorą. Gdzie tu problem? Bo ja nie widzę żadnego.

8 godzin temu, Gość Loraine napisał:

mogą mieć zupełnie inne temperamenty, nie dogadywać się pod względem łózkowym co jest bardzo ważne w zwiazku

Ważna w związku to jest sztuka kompromisu i dobra komunikacja.

8 godzin temu, Gość Loraine napisał:

dla wielu ludzi to najważniejsza kwestia aby związek był udany

Jak sama zauważyłaś dla wielu, ale nie dla wszystkich.

 

Szczerze życzę powodzenia autorce tematu w znalezieniu kogoś fajnego i bez bujnej przeszłości seksualnej, wierzę, że jak poszuka to mimo wszytko znajdzie. I szanuję za wierność swoim wartościom.

 

Odnośnik do komentarza
Gość Loraine
2 godziny temu, Gość dddd napisał:

Nie musi, przecież napisała, że jest wstanie zaakceptować do trzech partnerów seksualnych, moim zdaniem to bardzo legitna liczba, na pewno jest cała masa fajnych facetów około 30 którzy tej liczby nie przekroczyli. Z prawiczkiem będzie trudniej, ale próbować znaleźć kogoś takiego może, jak najbardziej, a sukces nie jest wykluczony.

Jest w stanie zaakceptować ale i tak im nie wierzy że to prawda. Oczywiście może się jej uda jeżeli przestanie myśleć o tym czy facet mówi jej prawdę że miał 3 kobiety czy więcej.

2 godziny temu, Gość dddd napisał:

To go wspólnie nabiorą. Gdzie tu problem? Bo ja nie widzę żadnego.

Jeżeli żadne z nich nie ma to nabiorą chyba ze studni. To niestety jest tak w zyciu że bardzo często obydwoje niedoświadczeni ludzie są w łóżku także niedobrani bo nie mają żadnego doświadczenia.

2 godziny temu, Gość dddd napisał:

Ważna w związku to jest sztuka kompromisu i dobra komunikacja.

No niestety nie dla każdej osoby tylko to się liczy, bo seks w związku jest bardzo ważny. Może nawet trafić na prawiczka z którym mentalnie będzie szczęśliwa i świetnie się będą komunikować ale niedobranie w łóżku jest tragedią.

2 godziny temu, Gość dddd napisał:

Jak sama zauważyłaś dla wielu, ale nie dla wszystkich.

Oczywiście są osoby które trwają w nieszczęśliwych związkach gdzie najwazniejsza jest sztuka kompromisu, i niezauważnie problemu jakiego jest niedopasowanie w łóżku. Mozna i tak.

W dniu 27.05.2020 o 18:39, Gość ugos napisał:

Gdzie znalezc atrakcyjnego prawiczka?

I atrakcyjnego i prawiczka - nie ministranta bo oni też się puszczają.  Może księdza. Cóż życzę powodzenia i znalezienia księcia z bajki. Pzdr.

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, Gość Loraine napisał:

Jeżeli żadne z nich nie ma to nabiorą chyba ze studni. To niestety jest tak w zyciu że bardzo często obydwoje niedoświadczeni ludzie są w łóżku także niedobrani bo nie mają żadnego doświadczenia.

Bzdura totalna, seks to nie fizyka kwantowa, lol, żeby móc go poprawnie uprawiać, chociaż, nawet tej fizyki można się samemu nauczyć, a wspólne odkrywanie siebie i poszukiwania dwojga niedoświadczonych osób mogą być bardzo fajne i niezwykle zbliżające, tylko tak jak wspomniałem ważna jest komunikacja, wzajemna wyrozumiałość, akceptacja, ale w dobrej zdrowej relacji, nie powinno tego brakować. W ostateczności nie brakuje literatury na ten temat. To, że trzeba wejść w ten świat z kimś doświadczonym, a seks dwojga niedoświadczonych osób nie może być udany, jest jakimś dziwnym wymysłem, który nie wiadomo skąd się wziął i nie ma żadnego realnego poparcia w rzeczywistości. Powiem Ci coś lepszego, nieudane od strony technicznej pierwsze zbliżenie, może być jak najbardziej udane, wszystko zależy od zainteresowanych, ich podejścia i tego czy będą robić z tego problem, czy raczej coś nad czym chcą wspólnie popracować, żeby było co raz lepiej.

 

4 godziny temu, Gość Loraine napisał:

No niestety nie dla każdej osoby tylko to się liczy,

I dlatego mamy tyle rozwodów, samotnych matek, nieszczęśliwych par. Jeśli dobra komunikacja nie jest dla kogoś ważna w związku i nie jest skłonny do kompromisów, to nie wróżę mu na tym polu wielkich sukcesów. Mimo wszytko myślę, że jeśli dwie osoby około 30 nadal mają swój pierwszy raz przed sobą, to jestem skłonny stwierdzić, że się dogadają i nie jest to aż tak niesamowicie istotny element w ich życiu, mają inne priorytety i wartości.

 

4 godziny temu, Gość Loraine napisał:

Oczywiście są osoby które trwają w nieszczęśliwych związkach gdzie najwazniejsza jest sztuka kompromisu, i niezauważnie problemu jakiego jest niedopasowanie w łóżku.

Kompromis to nie niezauważanie problemu, wręcz przeciwnie, właśnie dzięki kompromisom, można ich większość rozwiązać, tak by było to zadowalające dla obu stron. Kompromis nie oznacza też tkwienia w nieszczęśliwym związku, nawet sobie nie wyobrażasz jak satysfakcjonujący może być kompromis dla obu stron. Rezygnacja z czegoś na rzecz osoby, którą się kocha nie musi być katorgą, szczególnie gdy ona też jest gotowa dla ciebie zrezygnować z czegoś w imię udanej relacji. Na tym polega przecież związek, że się bierze, a czasem się daje.

Po za tym nie warto rezygnować ze swoich zasad, w imię jakiegoś niedobrania, które tak naprawdę nie do końca wiadomo czym jest, a często to całe niedobranie polega na tym, że partnerzy nie umieją komunikować swoich potrzeb i rozmawiać ze sobą, tudzież właśnie nie są skłonni do żadnych kompromisów, pępkocentryzm zawsze w modzie. Może się nie dobiorą, a może akurat tak i będzie super, tego nie wiemy i tego życzę po raz kolejny autorce.

Odnośnik do komentarza
Gość Loraine
36 minut temu, Gość dddd napisał:

Bzdura totalna, seks to nie fizyka kwantowa, lol, żeby móc go poprawnie uprawiać, chociaż, nawet tej fizyki można się samemu nauczyć, a wspólne odkrywanie siebie i poszukiwania dwojga niedoświadczonych osób mogą być bardzo fajne i niezwykle zbliżające, tylko tak jak wspomniałem ważna jest komunikacja, wzajemna wyrozumiałość, akceptacja, ale w dobrej zdrowej relacji, nie powinno tego brakować. W ostateczności nie brakuje literatury na ten temat. To, że trzeba wejść w ten świat z kimś doświadczonym, a seks dwojga niedoświadczonych osób nie może być udany, jest jakimś dziwnym wymysłem, który nie wiadomo skąd się wziął i nie ma żadnego realnego poparcia w rzeczywistości. Powiem Ci coś lepszego, nieudane od strony technicznej pierwsze zbliżenie, może być jak najbardziej udane, wszystko zależy od zainteresowanych, ich podejścia i tego czy będą robić z tego problem, czy raczej coś nad czym chcą wspólnie popracować, żeby było co raz lepiej.

Fizyka to nie seks, a seks jest moim zdaniem jedną z najwazniejszych rzeczy w związku. Każdy nawet ten z doświadczeniem będąc w związku z inną osobą musi się dopasować. Ale plus jest taki że osoby mające doświadczenie są świadome tego czego chcą od partnera/partnerki. To odkrywanie dwojga nieświadomych osób najcześciej konczy się tym że ludzie sa niedopasowani, lubią co innego. Nie napisałam że seks dwojga niedoświadocznych musi być nieudany, niestety tak jest bardzo często. To jak seks dwojga nastolatków którzy siebie są ciekawi i uważają że to miłość na wieki. Niestety ale szczęśliwe związki i ludzie którzy się dopasują od poczatku to mniejszość. Takie trafienie w 100.
 

36 minut temu, Gość dddd napisał:

I dlatego mamy tyle rozwodów, samotnych matek, nieszczęśliwych par. Jeśli dobra komunikacja nie jest dla kogoś ważna w związku i nie jest skłonny do kompromisów, to nie wróżę mu na tym polu wielkich sukcesów. Mimo wszytko myślę, że jeśli dwie osoby około 30 nadal mają swój pierwszy raz przed sobą, to jestem skłonny stwierdzić, że się dogadają i nie jest to aż tak niesamowicie istotny element w ich życiu, mają inne priorytety i wartości.

 

No chyba żartujesz. To że seks jest jednym z najważniejszych elementów budujących związek to nie jest powód dla którego są samotne matki (nie widzę nic złego w tym że matki wychowują szczęśliwie swoje dzieci jeżeli zwiazek z nieodpowiedzialnym facetem jest do D.) Uważam że i seks i komunikacja między partnerami jest bardzo ważna. Na związek nie przekłada się tylko seks czy tylko komunikacja.

41 minut temu, Gość dddd napisał:

Kompromis to nie niezauważanie problemu, wręcz przeciwnie, właśnie dzięki kompromisom, można ich większość rozwiązać, tak by było to zadowalające dla obu stron. Kompromis nie oznacza też tkwienia w nieszczęśliwym związku, nawet sobie nie wyobrażasz jak satysfakcjonujący może być kompromis dla obu stron. Rezygnacja z czegoś na rzecz osoby, którą się kocha nie musi być katorgą, szczególnie gdy ona też jest gotowa dla ciebie zrezygnować z czegoś w imię udanej relacji. Na tym polega przecież związek, że się bierze, a czasem się daje.

Po za tym nie warto rezygnować ze swoich zasad, w imię jakiegoś niedobrania, które tak naprawdę nie do końca wiadomo czym jest, a często to całe niedobranie polega na tym, że partnerzy nie umieją komunikować swoich potrzeb i rozmawiać ze sobą, tudzież właśnie nie są skłonni do żadnych kompromisów, pępkocentryzm zawsze w modzie.

Wyobraź sobie że wyobrażam sobie ? Rezygnacja ze swoich upodobań seksualnych gdy się je odkryje na rzecz partnera który ma zupełnie inne potrzeby jest katorgą. I mimo wielkiej miłości, gdy ludzie nie są dobrani seksualnie to w wiekszości z tego powodu dochodzi do zdrad, rozstań, nieszczęśliwych związków które żyją obok siebie. Komunikacja, i wszelkie mentalne podobieństwa między partnerami są tak samo potrzebne w związku jak seks. Fakt pępkocentryzm zawsze w modzie tym bardziej jeżeli widzi się tylko swój punkt widzenia, deprecjonuje inne opinie. Nie zawsze mozna być pępkiem świata, i swoimi osądami twierdzic że inni się mylą bo twoje musi być na wierzchu więc opinia innej osoby to bzdura. Pzdr.

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Gość Loraine napisał:

a seks jest moim zdaniem

Twoim, moim nie, i założę się , że autorki tematu, też nie. To że jest ważny nie znaczy że nie ma rzeczy dużo ważniejszych. Tym się różnimy od zwierząt, że możemy dokonać wyboru co jest dla nas ważniejsze. Co gdyby twój partner którego kochasz uległ jakiemuś wypadkowi, zachorował i nie mógł uprawiać seksu tak jak lubisz? Zostawisz go bo seks jest ważniejszy? Zresztą z wiekiem upodobania, preferencje, nawet sam temperament mogą się zmieniać, nikt nie jest całe życie taki sam.

 

1 godzinę temu, Gość Loraine napisał:

To odkrywanie dwojga nieświadomych osób najcześciej konczy się tym że ludzie sa niedopasowani, lubią co innego.

1 godzinę temu, Gość Loraine napisał:

Nie napisałam że seks dwojga niedoświadocznych musi być nieudany, niestety tak jest bardzo często.

I na czym opierasz te stwierdzenia? Swoich doświadczeniach? Jakiś danych statystycznych? Czymkolwiek, czy to tylko Twoja wizja świata? Bo wiesz moja wizja świata jest inna, przy czym nie twierdze, że jedyna właściwa, ale skoro ani moja, ani Twoja nie jest jedyną właściwą, to jak najbardziej autorka powinna dążyć do tego, co uważa za słuszne.

1 godzinę temu, Gość Loraine napisał:

To jak seks dwojga nastolatków którzy siebie są ciekawi i uważają że to miłość na wieki.

Ani trochę, seks dwojga dorastających nastolatków, a seks dwojga dorosłych emocjonalnie ukształtowanych już ludzi, to całkiem inna bajka. Nastolatek od dorosłego człowieka mocno się pod względem emocjonalnym jednak różni.

1 godzinę temu, Gość Loraine napisał:

Niestety ale szczęśliwe związki i ludzie którzy się dopasują od poczatku to mniejszość. Takie trafienie w 100.

I tym powodem jest niedopasowanie seksualne, tak? Czy jest jednak masa różnych powodów? Chociaż by taki, że dobrej komunikacji w związku też trzeba się najpierw nauczyć.

1 godzinę temu, Gość Loraine napisał:

To że seks jest jednym z najważniejszych elementów budujących związek to nie jest powód dla którego są samotne matki (nie widzę nic złego w tym że matki wychowują szczęśliwie swoje dzieci jeżeli zwiazek z nieodpowiedzialnym facetem jest do D.)

No nie jest, przecież dalej napisałem " Jeśli dobra komunikacja nie jest dla kogoś ważna w związku i nie jest skłonny do kompromisów, to nie wróżę mu na tym polu wielkich sukcesów.", bardziej chodzi o brak komunikacji i chęci do kompromisu, łatwiej się rozstać niż dać coś z siebie i się postarać. I też nie widzę w tym nic złego, lepiej się rozstać niż żyć w niszczącym toksycznym związku.

1 godzinę temu, Gość Loraine napisał:

Na związek nie przekłada się tylko seks czy tylko komunikacja.

Ale dobra komunikacja przekłada się na lepszy seks, nigdy odwrotnie.

1 godzinę temu, Gość Loraine napisał:

Rezygnacja ze swoich upodobań seksualnych gdy się je odkryje na rzecz partnera który ma zupełnie inne potrzeby jest katorgą. I mimo wielkiej miłości, gdy ludzie nie są dobrani seksualnie to w wiekszości z tego powodu dochodzi do zdrad, rozstań, nieszczęśliwych związków które żyją obok siebie.

Nope, nadal Twierdzę, że to bardziej kwestia złej komunikacji i przede wszystkim wyboru. Jeśli dla kogoś seks jest ważniejszy to oczywiste, że zacznie zdradzać i będzie nie szczęśliwy, musząc się hamować, kwestia wyznawanych wartości. W większości z tego powodu dochodzi do zdrad? Serio? Znowu zapytam na czym opierasz to stwierdzenie? Tak, jest to częsta przyczyna, ale na pewno nie większości, już nawet nie wspomnę o tym, że braki w innych sferach funkcjonowania pary mogą się przekładać na brak satysfakcji w życiu seksualnym i jest to wtedy jedynie skutek innych problemów.

Co jeśli partner zachoruje, albo ulegnie wypadkowi i nie będzie mógł robić tego co lubisz? Zostawisz go, bo nie będziesz mogła uprawiać seksu tak jak lubisz? Na starość seksu i tak może nie być, jak ktoś myśli o długim trwałym związku, to bierze to pod uwagę, że jednak seks jest dość daleko, jeśli chodzi o priorytety w związku. Aczkolwiek tak, każdy ma inne potrzeby i rozumiem Twój punkt widzenia.

1 godzinę temu, Gość Loraine napisał:

Fakt pępkocentryzm zawsze w modzie tym bardziej jeżeli widzi się tylko swój punkt widzenia, deprecjonuje inne opinie. Nie zawsze mozna być pępkiem świata, i swoimi osądami twierdzic że inni się mylą bo twoje musi być na wierzchu więc opinia innej osoby to bzdura. Pzdr.

Nie musisz czuć się atakowana, ani deprecjonowana, wszedłem z Tobą w najzwyklejszą w świecie polemikę i przedstawiłem swój punkt widzenia, z którym nie musisz się zgadzać.

Odnośnik do komentarza
Gość Loraine
25 minut temu, Gość dddd napisał:

Twoim, moim nie, i założę się , że autorki tematu, też nie. To że jest ważny nie znaczy że nie ma rzeczy dużo ważniejszych. Tym się różnimy od zwierząt, że możemy dokonać wyboru co jest dla nas ważniejsze. Co gdyby twój partner którego kochasz uległ jakiemuś wypadkowi, zachorował i nie mógł uprawiać seksu tak jak lubisz? Zostawisz go bo seks jest ważniejszy? Zresztą z wiekiem upodobania, preferencje, nawet sam temperament mogą się zmieniać, nikt nie jest całe życie taki sam.

Autorki widać nie jest. Zresztą to napisała że jest cyzta i chce też prawiczka. Oczywiście że możemy dokonywać wyboru. Jednak nadal uważam że jeżeli ludzie są zdrowie i mogą uprawaić seks to muszą być w tym temacie dopasowani bo mimo zdecydowanego porozumienia mentalnego zawsze będzie czegoś brak i będą zdrady. Nie wiem co bym zrobiła gdyby partner nie mógł uprawiać seksu bo powiedzmy miał wypadek. Ja nie wierzę że gdybym ja miała wypadek i nie mogła uprawiać seksu to mężczyzna, mimo że kocha, przestałby uprawiać seks i poszedłby na bok. Poza tym napisałam że seks jest TAK SAMO WAŻNY jak komunikacja miedzy partnerami i wszelkie mentalne podobieństwo - niektórzy uważają to za porozumienie dusz.

33 minuty temu, Gość dddd napisał:

I na czym opierasz te stwierdzenia? Swoich doświadczeniach? Jakiś danych statystycznych? Czymkolwiek, czy to tylko Twoja wizja świata? Bo wiesz moja wizja świata jest inna, przy czym nie twierdze, że jedyna właściwa, ale skoro ani moja, ani Twoja nie jest jedyną właściwą, to jak najbardziej autorka powinna dążyć do tego, co uważa za słuszne.

Na swoim doświadczeniu. Kiedyś uważałam uważałam że to własnie tak powinno wygladać między ludźmi, tak że skoro ja jestem dziewicą to facet też powinien. Ale życie weryfikuje takie sprawy.  I niestety nie wierzę w to że mężczyzna bez doświadczenia czy kobieta i taki ich związek przetrwa. Jeżeli już, to jak już napisałam wcześniej takie osoby/związki są w mniejszosći.

41 minut temu, Gość dddd napisał:

Ani trochę, seks dwojga dorastających nastolatków, a seks dwojga dorosłych emocjonalnie ukształtowanych już ludzi, to całkiem inna bajka. Nastolatek od dorosłego człowieka mocno się pod względem emocjonalnym jednak różni.

Mi chodzi o dojrzałość i doświadczenie które człowiek ma z biegiem czasu.

42 minuty temu, Gość dddd napisał:

Ale dobra komunikacja przekłada się na lepszy seks, nigdy odwrotnie.

Seks też jest pewnym rodzajem komunikacji pomiędzy partnerami. Udany seks - udana komunikacja.

47 minut temu, Gość dddd napisał:

Nope, nadal Twierdzę, że to bardziej kwestia złej komunikacji i przede wszystkim wyboru. Jeśli dla kogoś seks jest ważniejszy to oczywiste, że zacznie zdradzać i będzie nie szczęśliwy, musząc się hamować, kwestia wyznawanych wartości. W większości z tego powodu dochodzi do zdrad? Serio? Znowu zapytam na czym opierasz to stwierdzenie? Tak, jest to częsta przyczyna, ale na pewno nie większości, już nawet nie wspomnę o tym, że braki w innych sferach funkcjonowania pary mogą się przekładać na brak satysfakcji w życiu seksualnym i jest to wtedy jedynie skutek innych problemów.

Co jeśli partner zachoruje, albo ulegnie wypadkowi i nie będzie mógł robić tego co lubisz? Zostawisz go, bo nie będziesz mogła uprawiać seksu tak jak lubisz? Na starość seksu i tak może nie być, jak ktoś myśli o długim trwałym związku, to bierze to pod uwagę, że jednak seks jest dość daleko, jeśli chodzi o priorytety w związku. Aczkolwiek tak, każdy ma inne potrzeby i rozumiem Twój punkt widzenia.

Przede wszystkim wyboru partnera/partnerki. Co do komunikacji to napisałam że uważam że seks też jest rodzajem komunikacji. Jeżeli między partnerami jest dobrze w łózku ale także mentalnie się dogadują, jedt porozumienie i jest im dobrze to wtedy związek można uznać za udany. Uważm że np. mężczyźni nie wytrzymają bez seksu tak długo jak kobiety. Kobiety mogą się wyrzec seksu. Mężczyźni nie chyba że jak piszesz sa po jakimś poważnym wypadku który wyklucza ich z pożycia. Moje stwerdzenie n.t. tego czemu uważm że ludzie się w wiekszości rozchodzą wynika z przeżyć i tego co wiem od osób gdzie doszło do rozstania. Mężczyźni niestety zazwyczaj podkreślają że partnerce/kobiecie cos nie pasuje w seksie, po pewnym czasie dochodzą do wniosku że jednak dużo ich różni jeżeli chodzi o kwestie seksu mimo że w innych kwestiach się dogadują ale z czasem i to dogadywanie się gdzieś się kończy, i jest oddalanie się od siebie.
Ja mam taki punkt widzenia, rozumiem że ty masz zupełnie inny i także piszesz z swojego doświadczenia.

54 minuty temu, Gość dddd napisał:

Nie musisz czuć się atakowana, ani deprecjonowana, wszedłem z Tobą w najzwyklejszą w świecie polemikę i przedstawiłem swój punkt widzenia, z którym nie musisz się zgadzać.

Dlatego odpowiadam czemu nie zgadzam się w większości z twoim punktem widzenia. Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Gość prawictwo
3 godziny temu, Gość Loraine napisał:

rada: głupota, chamstwo i grubiaństwo są zaraźliwe.

nie rozumiem po co piszesz te swoje treści wszystkie, np że seks niedoświadczonych może być nie ciekawy - coś w tym stylu, a doświadczonych będzie ciekawy, a jak sie nie dopasują to to, a jak sie dopasują to tamto? czy musisz o tym wszystkim ciągle bełkotać kobieto jedna?? To nie jest chamstwo, tylko, to co piszesz, jakbyś pisała książke publicznie o życiu, wymieniając i analizując wszystko co w nim jest, zresztą na swój sposób i często nie trafnie, pozbawiając ludzi doznawania życia na swój sposób, zapychasz internet.

Odnośnik do komentarza
Gość Loraine
1 godzinę temu, Gość prawictwo napisał:

nie rozumiem po co piszesz te swoje treści wszystkie, np że seks niedoświadczonych może być nie ciekawy - coś w tym stylu, a doświadczonych będzie ciekawy, a jak sie nie dopasują to to, a jak sie dopasują to tamto? czy musisz o tym wszystkim ciągle bełkotać kobieto jedna?? To nie jest chamstwo, tylko, to co piszesz, jakbyś pisała książke publicznie o życiu, wymieniając i analizując wszystko co w nim jest, zresztą na swój sposób i często nie trafnie, pozbawiając ludzi doznawania życia na swój sposób, zapychasz internet.

Wzajemnie bezrozumny osobniku. Nudzi ci się, nie umiesz czytać ze zrozumieniem, idź na kafeterię czy FB. Uczepiłes się bo albo jesteś zwykłym trollem forumowym, albo nie pasują ci  poglądy na pewne sprawy. Tak, będę własnie tak pisała swoje opinie. Nie podoba ci się to nie czytaj. I tak nie rozumiesz więc to twój problem.Zachowujesz sie tak jak napisałam w róznych wątkach.

Odnośnik do komentarza
Gość prawictwo
23 minuty temu, Gość Loraine napisał:

...Uczepiłes się bo albo jesteś zwykłym trollem forumowym, albo nie pasują ci  poglądy na pewne sprawy. Tak, będę własnie tak pisała swoje opinie. Nie podoba ci się to nie czyt...

a po co mi czyjeś poglądy na pewne lub wszystkie sprawy

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...