Skocz do zawartości
Forum

Czy to miłość czy przyzwyczajenie


Gość Patrycja

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Patrycja

Jestem z chłopakiem ponad 2 lata. Od 2 miesięcy mieszka u mnie i zaczęłam się zastanawiać czy go jeszcze kocham. Wiem że on mnie kocha bo ciągle mi to powtarza a mi jakoś ciężko te słowa przechodzą. Ogólnie zaczął mnie wkurzać jego docinanie albo przedrzeźnianie. Jak już postanawiam z nim się rozstać to wycofuje się bo nie chce go zranić. Na przykład nie wyobrażam sobie, że mogłabym z nim stanąć przed ołtarzem i wogóle wiązać z nim przyszłość. Brakuje mi spotkań z przyjaciółmi. Bo on nie lubi mojej przyjaciółki twierdzi że jest głupia i nie powinnam się z nią zadawać... Ale nie potrafię się z nim rozstać i to mnie najbardziej przytłacza.

Odnośnik do komentarza
Gość Loraine
1 godzinę temu, Gość Patrycja napisał:

Jak już postanawiam z nim się rozstać to wycofuje się bo nie chce go zranić. Na przykład nie wyobrażam sobie, że mogłabym z nim stanąć przed ołtarzem i wogóle wiązać z nim przyszłość. Brakuje mi spotkań z przyjaciółmi.

Witaj Patrycja, jeżeli po 2 latach nie widzisz siebie z tym chłopakiem i jedyne co cię powstrzymuje to przy mozliwości w końcu powiedzeniu mu że to koniec  ty zastanawiasz się że tym go zranisz. To nie jest dobre ani dla ciebie ani dla niego. Bo jego okłamujesz i dajesz nadzieję że jednak z nim w jakiś sposób jesteś szczęśliwa i chcesz z nim być, a sama z siebie robisz męczennicę. Cięzko jest zawsze się rozstać, ale czy w takim wypadku warto sie męczyć kolejne miesiace i lata... Pzdr.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...