Skocz do zawartości
Forum

Czy wypada spacerować ze starszym mężczyzną?


Gość Olga 30

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Olga 30

Witam, mam taki trochę dziwny problem. Jestem 30 latką, posiadaczką psa. Niemal kazdego dnia spotykam na spacerze mojego starszego o prawie 30lat sąsiada, bo wychodzi zazwyczaj w podobnych godzinach ze swoim pupilem, więc jak sie już spotykamy, to ok. godzinę spacerujemy z psami po osiedlu, gadamy sobie. Sąsiad ma oczywiście od lat żone, ona wie, ze ze mną spaceruje, nie czepia się. Sąsiad absolutnie mnie nie podrywa, to już starszy człowiek, inteligentny, a rozmawiamy najczęsciej o historii, poniewaz jest on z wykształcenia historykiem- tak jak ja, w dodatku historia jest moją pasją, wiec tematy do rozmów sa i zawsze sie czegoś nowego dowiem, bo ten człowiek jest profesorem, ma większą wiedzę niż ja. Dla mnie te spacery były czymś normalnym zupełnie- jak spacery z koleżanką, kolegą spotkanym po drodze, dopiero rodzice mi powiedzieli, ze osiedle aż huczy od plotek... że ja mam z nim romans! Nie sądziłam, ze to może zostać aż tak odebrane, ponieważ- jak już wspomniałam- jest to człowiek starszy, pewnie już dobiegający 60, w dodatku znam jego zonę, moja mama się z nia przyjaźni, jego także od dziecka znam. Czy faktycznie nie wypada spacerować ze starszym mężczyzną? Co myslicie, bo ja mam mętlik w głowie i nie sądziłam, ze mogę pasć ofiarą takich plotek

Odnośnik do komentarza
Gość Loraine

Witaj Olga, jego żona wie że spacerujecie z psami i nie ma nic przeciwko, obydwoje macie też przez godzinę temat do rozmów bo Historia jest tym co was interesuje więc na tych spacerach się nie nudzicie i sobie rozmawiacie. Pan sąsiad ma 30 lat więcej, co nie znaczy że to ma w czymś przeszkadzać. Natomiast was łączą tylko spacery z psami i żona tego pana sąsiada nie ma nic przeciwko temu. To co najwważniejsze, to to że ploty zawsze były, ludzie zawsze gadali i wymyślali historie niestworzone, koloryzowali cudze życie i komuś to zycie układali, co więcej obcy ludzie potrafią tak namieszać w cudzym życiu że przez ploty i kłamstwa wymyślone ludzie się kłócą i t.d. Tutaj napisałaś że jego żona wie czyli nie ma nic przeciwko, ty go znasz od dziecka i są to dla ciebie spacery czysto koleżeńskie, po sąsiedzku żeby samej nie spacerować i z kimś pogadać o wspólnych zainteresowaniach. Więc nie zwracaj uwagi na ploty czy hejterstwo innych bo to zawsze było. I jeżeli byś chodziła sama a jakaś sąsiadka zobaczyła że nagle idziesz na spacer z nieznajomym facetem nie z waszego środowiska to też by były ploy i domysły, że pewnie narzeczony, mąż, że pewnie niedługo ślub. A tutaj wiedzą że jest to sąsiad i to dwa razy starszy więc sobie wymyślają tyle co im fantazja podpowiada ? Olej to bo jak się będziesz tym przejmowała to zobaczą że mogą ci na głowę wejść i że bierzesz pod uwagę gadanie obcych ludzi i z nimi się liczysz a nie masz własnego zdania. Jak ci "życzliwi" sąsiedzi będą chcieli to dorobią tobie ośle uszy, powiedzą że jesteś w ciazy z kazdym sąsiadem nawet tym z 10 piętra który ma 99 lat. To taki przykład z mojej strony jakie ludzie ploty mogą wymyślać, i dlatego powinnaś ich gadanie olać. Do póki żona sąsiada nie będzie miała nic przeciwko ani on sam, to czym ty się martwisz? Zupełnie nie masz powodu. Bądź mądra i olej plotkarzy i hejterów. Tacy zawsze się znajdą i będą gadali oraz "życzyli jak najlepiej". Tacy są niektórzy ludzie którym się nudzi w życiu, a o swoim za dobrze nie mogą powiedzieć. Więc gadają o innych. Pzdr.

Odnośnik do komentarza

Ehh ale ludzie to są. Brak słów. Słuchaj ja bym się nie przejmowała.. To spacer i rozmowa w dodatku z pieskami. Trzeba już na siłę się dopatrywać czegoś żeby wymyślić że między wami jest romans! 

Jeśli lubisz spacery z tym sąsiadem to śmiało. Pewnie że wypada! A ludźmi absolutnie się nie przejmuj. Rodzicom wyjaw prawdę i ostrzeż żeby nie ufali bredniom.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza
21 godzin temu, Gość Olga 30 napisał:

ze osiedle aż huczy od plotek... że ja mam z nim romans!

Oooo jak ja znam ten tekst. Wg mojego byłego osiedla byłam kilka razy w ciąży (nie wiem gdzie się dzieci podziały), ku**am się i inne tego typu.

Pytanie: czy to Tobie naprawdę przeszkadza? Czy bardziej Twoim rodzicom? Plotkują nie tylko o Tobie ale tez o tym panu, pewnie także jego żona wie o tych plotkach. Jeśli oni sobie z tego nic nie robią, to ja bym tym bardziej olała. Ludzie i tak już wymyślili plotkę i to nie ma znaczenia czy będziesz spacerować czy nie... Przestaniesz, a oni rzucą plotkę, że się rozstaliście ?  Tak więc olej to sikiem prostym i spaceruj dalej.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...