Skocz do zawartości
Forum

Jak przekonać mamę żeby poszła ze mną do dermatologa?


Gość Spanikowana

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Spanikowana

Witam, mam 17 lat i wczoraj zauważyłam że jeden z moich pieprzyków stracił kolor z dnia na dzień i pojawił się na nim strupek. Jestem straszną panikarą, zdaję sobie z tego sprawę jednak to chyba nie jest normalne i strasznie się boję że to rak skóry. Moja mama ani tata się jednak tym specjalnie nie przejęli. Powiedzieli że pewnie zdrapałam go sobie podczas snu. Tylko że w internecie ostrzegają żeby zauważać nawet najmniejsze zmiany a nie czekać, aż się zagoi i się usprawiedliwiać, bo może być za późno. Wiem też że internet często przeinacza prawdę, ale chyba lepiej dmuchać na zimne? Jestem bezsilna i codziennie od paru dni się martwię. Jak przekonać mamę żeby jednak ze mną poszła? A może naprawdę za bardzo się nakręcam? 

Odnośnik do komentarza

Dmuchać na zimne, ale bez histerii ? a jak wyglądał ten pieprzyk? Był duży, wystający, miał nieregularny kształt, obwódkę, swędział, dokuczał w inny sposób? W jakim miejscu się znajduje, czy jest narażony na drapanie, szorowanie itp?

Nie każdy "pieprzyk" to rak, bo najczęściej są to zwykłe znamiona barwnikowate. Moze faktycznie go zdrapałaś. Zaklej ten strup, poczekaj aż się zagoi i zobacz jak to wtedy wygląda. Moze pieprzyk będzie wyglądał jak przedtem. 

Trudno mi powiedzieć jak mamę przekonać. Jedno wiem, ze kolejki do dermatologa są kilkomiesięczne i zdąży Ci się strup wygoić zanim się do niego dostaniesz. Niedługo będziesz pełnoletnia, a wtenczas sama się zapiszesz do dermatologa na obserwacje znamion i raz do roku będziesz je kontrolować.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
Gość Spanikowana

Jest na szyi, mniejszy, jest mały może z 3mm, wcześniej był wypukły i brązowy, raczej ciemniejszy. A teraz jest wypukły, ma strup na środku i jest jasnobrązowy.

Mam też inne znamiona które właśnie są trzykolorowe, np czarne w środku i nieregularne co też mnie martwi ale obserwuję je i się nie zmieniają tak jak tamten.

Na pewno jak skończę 18 za 8 miesięcy to pójdę się przebadać choćby profilaktycznie. Ale ta zmiana mnie martwi, tymbardziej jak się czyta w internecie że "coraz więcej osób umiera na raka skóry bo za pozno zareagowali", "zwracaj uwagę nawet na pozornie małe rzeczy", niby mówią że internetowi się nie wierzy ale jednak te wiadomości pogarszają sprawę :(.

Odnośnik do komentarza
Gość biedronka

Jestem "człowiekiem w kropki" i mam ich bardzo dużo. Chodzę do dermatologa od lat na regularne oględziny co rok. Jeżeli mi powie, żebym był częściej, to co pół roku. Kilka razy umówił na wycięcie, jak mu się coś nie podobało. W przypadku znamion kwestia poczekania kilku miesięcy, to nie jest żaden dramat, zwłaszcza teraz zimą, kiedy nie ma dużej ekspozycji na światło słoneczne. Gdyby ten pieprzyk wymagał bardzo pilnej interwencji, to już byś to widziała. Zmieniałby się szybko i widocznie. Jeżeli do tej pory nie rósł tak intensywnie, to nie masz powodów do paniki. 3mm to raczej mały rozmiar. Teraz doprowadź do tego, żeby skaleczony pieprzyk się wygoił. Jeżeli się nie sączy, to możesz strupek posmarować kremikiem. Szybciej odpadnie. Jeżeli jest na szyi, to zobacz gdzie ci zwykle wypada kołnierzyk i czy go drażni. Jeżeli np. ostra metka koszuli akurat trafia na niego, to wytnij ją, żeby nie drapała. Przy okazji wizyty u lekarza pierwszego kontaktu (mamy sezon grypowy, może akurat..) możesz poprosić o oględziny pieprzyka. Jeżeli tak jak ja, masz ich dużo, to poproś o oględziny całego ciała. Jeżeli lekarz pierwszego kontaktu powie, że nie widzi przesłanek do wypisania ci skierowania, to możesz być spokojna - naprawdę ich nie ma. Lekarze pierwszego kontaktu mają zalecenia, aby w razie najmniejszych wątpliwości zawsze wypisywać skierowanie do dermatologa z prośbą o konsultację.

Odnośnik do komentarza

Mam taką propozycję. Podejdź do sprawy podstępem. Gdybyś miała, że trzeba będzie iść do lekarza (choć nie życzę ci choroby) to sama zapytaj lekarkę podczas wizyty, czy może dać skierowanie do dermatologa, gdyż niepokoisz się o znamiona, ze ten na szyi się zmienił. Sądzę, że pediatra da skierowanie.  Jako przyszła 18-stka wkrótce dostaniesz wezwanie za szczepienie. Wtenczas... jeśli będzie to jeszcze przed pełnoletnością, tez wykorzystaj sytuacje i zapytaj o to.

Gdyby nie wypalił żaden ze sposobów to natychmiast po 18-tce poproś lekarza rodzinnego o skierowanie i zapisz się do dermatologa. W tej chwili jedynie zadbaj o wygojenie się ranki.

Edytowane przez Javiolla

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
Gość Spanikowana

Wygląda to tak:

https://www.pinterest.ru/pin/582864376760927390/

Jest strasznie dziwne, w dodatku od dwóch dni czuję okropne sztywnienia karku i mrowienia po tej stronie. Rozchodzi się od ramiona po ucho i szczękę, ale choruję również na nerwicę, więc sama nie umiem stwierdzić czy to napad paniki czy nie. Po zobaczeniu tego zdjęcia tak się wystraszyłam, że nie mogę nawet spać :(, czuję się jakbym umierała ( co jest częste przy atakach, nigdy jednak nie miałam tego w takim stopniu! )

Odnośnik do komentarza
Gość biedronka

Nakręcasz się. Nie ma podstaw. Nie licz na to, że napiszę ci tutaj, że to co masz jest niegroźne, bo takie zdanie odpowiedzialnie powiedzieć może tylko lekarz. Bądźmy poważni. Ale moim zdaniem laika, który widzi codziennie u siebie dużo takich kropek - to niegroźne. Mam ci przesłać zdjęcie moich? Mogę wybrać kilka najlepszych, jak chcesz. W różnych fazach rozwoju :)

Odnośnik do komentarza
Gość biedronka

Przepraszam za te żarty. Wiem, że się denerwujesz. Kiedy po raz pierwszy zdarzyło się, że jedna moja kropka tak urosła, że zaczęła podkrwawiać, bo zaczepiała o materiał spodni przy chodzeniu, to zanim w końcu doczekałem się wizyty u dermatologa, doszedłem w myślach do bycia gotowym, na pożegnanie się z żoną i synem, oraz szukania informacji jak się pisze testament. Uwierz, rozumiem twój niepokój.
Strategie są dwie: jeżeli kropek masz kilka, 2 albo 3, i są duże (nie takie, jak to twoje bździdło na zdjęciu) i spełniają kryteria (o tym decyduje lekarz), albo zaczepiają o ubranie i się sączą, albo są brzydkie, np. zlokalizowane na buzi, to się je usuwa. Natomiast, jak twoja skóra ma skłonność do kropek i masz ich np. 200, to się je tylko obserwuje i usuwa te, które wyglądają nietypowo, nie pasują do większości. Reszta kropek niech sobie siedzi, jak już musi.
Poza tym, jeżeli masz wysuszającą się skórę, a mamy zimę, więc tym bardziej nasza skóra szybko robi się sucha, to używaj balsamów nawilżających do ciała, żeby była nawilżona i sprężysta. A, no i raczej nie rób sobie tatuaży. I uśmiechaj się dużo do ludzi, niech ci młodość nie przeleci na ciągłym zamartwianiu się. To byłby chyba najgorszy efekt uboczny tego twojego zmartwienia.

Odnośnik do komentarza
17 godzin temu, Gość Spanikowana napisał:

Rozchodzi się od ramiona po ucho i szczękę, ale choruję również na nerwicę, więc sama nie umiem stwierdzić czy to napad paniki czy nie.

Raczej tak. Sama sobie wywołałaś to co czujesz.  Ciągle o tym myślisz, wzbudzasz w sobie negatywne emocje, a więc to są konsekwencje. Moze dlatego, że masz nerwice to rodzice zignorowali. Może miałaś więcej takich "akcji", które okazały się jedynie napadem nerwicy i podchodzą teraz w ten sam sposób.

Ze zdjęcia niewiele można wywnioskować.  Leczysz  tę nerwice?

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...