Skocz do zawartości
Forum

Podejrzewam depresje


Gość Anonim156

Rekomendowane odpowiedzi

Mam 16 lat i myśle że mogę mieć depresje , nie cieszy mnie już nic a kiedy odczuwam radość to tylko przez krótki czas cały czas odczuwam przygnębienie i smutek nocą chce mi się płakać , nienawidze siebie i chciałbym umrzeć ale nie mam siły zostawić rodziny i coś sobie zrobić czy to poprostu młodzieńcza głupota czy coś poważniejszego

Odnośnik do komentarza

Jeśli masz dobre relacje to nie zareagują źle. Zmartwią się pewnie, ale to naturalne, ze rodzic martwi się o dziecko. Koniecznie z nimi o tym porozmawiaj. Powiedz, ze czytałeś o młodzieńczej depresji, że potrzebujesz pomocy.
Rozumiem, że się wstydzisz, ale potraktuj to jako dbanie o swoje zdrowie psychiczne. Gdy boli Cię gardło to nie wstydzisz się powiedzieć rodzicom, prawda?
Wspieram Cie wirtualnie i dodaję otuchy.
Daj znać jak przebiegła rozmowa.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Przykro mi bardzo. W takim razie nie pozostaje nic innego jak udać się do szkolnego psychologa. Powiedz jak wygląda sytuacja i poproś o pomoc. Oczywiście psycholog wezwie pewnie rodziców, ale może on im przemówi, że to nie jest błahostka. A masz jakieś swoje kieszonkowe, z których mógłbyś kupować regularnie w aptece tabletki ziołowe na depresję?

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli jedynie powiedziałeś im, ze "odczuwam przygnębienie i smutek nocą chce mi się płakać" ale już nie powiedziałeś najistotniejszego, że "nienawidze siebie i chciałbym umrzeć", to mogli faktycznie tak Cię odebrać. Zacznij od tego co najistotniejsze. Poproś też konkretnie o pójście z Toba do psychologa, bo jako niepełnoletni musisz iść z rodzicem. Za 2 lata już zadecydujesz o sobie sam, ale teraz nie masz wyjścia i musisz prosić rodziców.
Powodzenia życzę.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Tak możesz mieć pierwsze objawy. Warto tego nie zostawiać samego sobie. Jeśli jeszcze masz cichy charakter to już w ogóle. Faktycznie jakaś pomoc fachowa by się przydała nie ma co zwlekać.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

A chcesz nam napisać jakie to powody?
Może udaj się do psychologa szkolnego? On zaprosi rodziców do siebie i wytłumaczy im na czym polega młodzieńcza depresja i że należy ją leczyć. Nie możesz siebie zostawić w takim stanie. Jeśli nie drzwiami to oknem.... ale walcz o siebie.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
Gość Anonim 156

chodzi o to że nawet nie wiem kim jestem to brzmi jak żart ale wole zwierzeta i nielubie ludzi a z jednym gatunkiem się nawet identyfikowałem i pomimo że wiem że jestem w 100% człowiekiem nadal wydaje mi się że to nie ja ,oprócz tego dochodzą problemy z naukom i fakt że niemam przyjaciół oraz inne rzeczy które sprawiają że czuję się jak śmieć . Nietrudno stwierdzić że wzasadzie jestem chodzącym cyrkiem i że zasługuje na najgorsze .

Odnośnik do komentarza

NIKT NIE ZASŁUGUJE NA NAJGORSZE! Jesteś wartościowym człowiekiem, ale jeszcze tego w sobie nie odkryłeś. Problemami z nauka się nie przejmuj - nie musisz być genialny i ze wszystkiego mieć piątki. Ucz się dla siebie, nie dla szkoły. Ucz się tego, co sprawia Ci przyjemność - na pewno jest taki przedmiot. Resztę ogarniaj na tyle, na ile zdołasz, byle by nie mieć kosy. Co do Twoich stanów depresyjnych - uważam, że potrzeba Ci porada zarówno psychologa, jak i psychiatry. Nie stosuj tabletek na własną rękę - nawet tych ziołowych, bo nie wiesz jak na Ciebie zadziałają, a musisz być skupiony w szkole. Nie powiem Ci, że "będzie dobrze", bo nie wiem jak będzie. Mam tylko nadzieję, że odważysz się porozmaawiać szczerze z rodzicami - oprócz określenia swoich emocji, kategorycznie powiedz, że chcesz do psychiatry/psychologa; powiedz, że tego potrzebujesz. Nie wstydź się mówić o swoich potrzebach emocjonalnych - to równie ważne jak nowa para butów. Trzymam za Ciebie kciuki. Daj znać jak się czujesz, jak Ci poszło. Coś też zależy od Ciebie, nawet jeśli nie czujesz się w pełni homo sapiens sapiens.

Odnośnik do komentarza

Zasługujesz na wszystko co najlepsze, ale nikt Ci tego nie mówił i dlatego sam w to nie wierzysz.
Wcześniej pisałeś, że masz dobre relacje z rodzicami, ale czuję, ze nie jest tak dobrze jak powinno.
Jeśli wstydzisz się z jakiegoś powodu to może napisz to wszystko rodzicom. Napisz do nich list i wszystko opisz tak jak nam tutaj, ale szczerze. Poproś o pomoc, a jeśli rodzice nadal to zignorują to udaj się do szkolnego psychologa.
Rodzice widzą Twoje pogorszenie w nauce?

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...