Skocz do zawartości
Forum

Problem z chłopakiem.


Gość WixiaA

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pewien problem z moim chłopakiem. Dodam, że to mój 1 związek, dlatego zależy mi na utrzymaniu go i chciałabym się poradzić co robić? Problem polega na tym, że mój faceta ma fetysz moich stóp ogromny, ale od jakiegoś miesiąca, może już 3 ten fetysz się ogranicza tylko do tego, że ja sobie siadam zdejmuję buty, a on moje bierze sobie moje bose stopy lub w cieniutkich rajtkach i się nimi bawi. A mnie traktuje jak powietrze, dosłownie ja siadam kładę mu na kolana bose stopy a on zaczyna, potem to już z nudów się kładę albo patrze na telefon, zero interakcji ze mną. Ogólnie to lubię masaże i te sprawy związane ze stopami, ale tutaj nie ma już jak kiedyś tego w formie przyjemności dla obu stron. Teraz tylko dla niego i już. Tylko bierze moje stopy, a ja się nie liczę jakby mnie tam nie było, zupełnie. No i 2 sprawa wnerwiająca, gdzie nie byliśmy na jakiś wyjściu non stop tylko mnie męczy: wixia ściągaj buty, aż wreszcie często wymęczy i ja wtedy z nim boso chodzę. Oczywiście na studniówce mam z nim być na boso, tutaj postawił sprawę jasno. W końcu spróbowałam postawić sprawę jasno. Jakieś 2 tygodnie temu, jak zwykle wróciłam a on czekał, no to tradycyjnie zaczynamy. Zero jakieś rozmowy ze mną tylko od razu chce stopy. Ja ściągam koturny ubrane na bose stopy. Kładę stopy mu na kolanach a on zaczyna się nimi bawić, nawet nie ma jakiejkolwiek interakcji ze mną, zagaduję totalnie nic, w ciszy i milczeniu. Dalej coś próbuję nawiązać, ale nic jak o ścianę mówi tylko daj spokój, ehh , no i dalej się nimi bawi a ja znudzona zaczynam przeglądać telefon. w pewnym momencie jak gdyby nigdy nic chce nawet, żebym przestała. Coś pękło wtedy we mnie i mnie dosłownie, pytam się jesteś ze mną czy moimi stopami? co? cisza. I teraz najlepsze. Stwierdził, że mocno przesadzam, zrobił mi zdjęcie stóp i poszedł. Zdałam sobie sprawę, że niestety ale chyba stałam się chyba tylko dla niego zabawką do zaspokajania fetyszu, sama nie wiem?
Można to jakoś zmienić, dlaczego się tak zachowuje?

Odnośnik do komentarza

A niby dlaczego masz go na siłę przy sobie trzymać, to, że pierwszy chłopak, to żaden argument.
Zrywaj każdą relację, która Ci nie odpowiada i nie jest do zaakceptowania.
Nic w nim nie naprawisz, czytaj w necie o fetyszu stóp, jest to jakieś totalne zboczenie, w jego przypadku.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...