Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

On zerwał związek przez moje seksualne zachowanie


Gość katarzis27

Rekomendowane odpowiedzi

Gość katarzis27

Spotykaliśmy sie przez półtora roku- ja 27 lat, on 34 lata. Ja panna on rozwiedziony mający dziecko. Od tygodnia się do mnie w ogóle nie odzywa, powiedział, że nie mamy o czym rozmawiać, że przemyślał wszystko. Chodzi o moje zachowanie. Sytuacja wygląda tak, że ja robiłam wszystko, byśmy rozpoczęli życie seksualne. Byliśmy razem półtora roku, a on nadal unikał współżycia, myślałam na początku, ze boi się, że to przez to, ze byłam dziewicą. No ale przełom przyszedł 2 tygodnie temu. Jestem kobietą mającą spore potrzeby, nie ukrywam, ze zależało mi, by już rozpocząć życie seksualne, w końcu czekałam tak długo na mężczyznę, który mysli poważnie o relacji. No i w końcu 2 tygodnie temy doszło do tego, przyznam, ze byłam bardzo podniecona, zachowywałam się nieco wyzywająco, sama zaczęłam go uwodzić, przełamał sie, sex był cudowny, nie dawał po sobie poznac, ze jest niezadowolony. Ale po wszystkim powoli stawał sie chłodniejszy, aż w końcu zamilkł. Drążyłam temat pisząc sms-y, chciałam sie dowiedzieć, co sie stało, ze nagle tak milczy, odpisał mi, ale w mailu, ze to koniec, ze moje zachowanie bardzo go zraziło, ze zachowałam się jak su...ka, która uwodzi faceta, a nie jak porządna kobieta. Że to do mężczyzny nalezy pierwszy krok, ze on był w małżeństwie ale nigdy mu się nie zdarzyło, by jego ex żona inicjowała seks lub zachowania seksualne. Nie zdziwiłabym się, gdyby on był katolikiem, ale on nie jest ograniczony żadną religią. Powiedział, ze to było bardzo nieporzadne z mojej strony i poczuł do mnie obrzydzenie, że mu wyskoczyłam w koronkowej bieliźnie i zachowywałam sie wyzywająco. Przyznaję, poniosło mnie, faktycznie uwodzicielsko się zachowywałam. Po tym wszystkim teraz czuję się jak dziw..ka. Tym bardziej, ze to był mój pierwszy raz z męzczyzną, którego bardzo kocham nadal. Zaufałam mu, otworzyłam się, a on uznał, ze tak sie zachowują nieporządne kobiety. Mam żal do siebie, czuję się podle, wstydzę sie, ze tak sie otworzyłam, by zainicjować sex, by zachowywać sie ponętnie przy męzczyźnie. Jak sobie z tym poradzić? Chciałabym z nim porozmawiać, ale on nie chce, milczy, nie chce sie spotkac, by po prostu porozmawiać. Wnioskuję, ze to koniec związku.

Odnośnik do komentarza

Nie masz widać pojęcia o pierwszym razie, więc albo masz to dawno za sobą, albo jesteś nastolatką przed...
Po drugie facet w tym wieku nie unikał by seksu ze swoją dziewczyną, chyba, że na boku miał inną.., więc nie wiadomo po co miałby z Tobą być.
Po trzecie, jakby facetowi zależało na kobiecie, nie miało by takiego znaczenia czyja była inicjatywa...

Wymyślając nośny temat, trzeba też mieć sporą wiedzę.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza
Gość katarzis27

Nie wymyśliłam tego tematu! Szukam porady co zrobić, bo czuję się fatalnie. On uznał mnie chyba za... panienkę lekkich obyczajów, starałam się jak mogłam, przejęłam inicjatywę, bo nie chciałam czekać w nieskończoność, a jemu się do seksu w ogóle nie spieszyło, zupełnie jakby go to nie interesowało, a jednak uważam, ze było podczas tej nocy wszystko w porządku, więc nie był żadnym impotentem ani nic, po prostu sie wzbraniał, no0 ale dlaczego zachował sie tak po tym, dlaczego tak go uraziło moje wyzywające zachowanie? Co moze za tym stać?

Odnośnik do komentarza
Gość katarzis27

Tak, uważam, ze był cudowny! Nie odczułam żadnego bólu, żadnych niedogosności. Może ma to związek z moją budową? A może po prostu z wiekiem i tym, ze byłam na to przygotowana, nie czułam strachu, a raczej wyzwanie. Nie doświadczyłam zupełnie czegoś takiego, jak opisywały mi kiedyś koleżanki lub ktoś. Po prostu byłam bardzo podniecona i pragnęłam tego. Sprawiło mi to przytemność, a nie niedogodności.

Odnośnik do komentarza
Gość katarzis27

Poza tym starałam się jak mogłam, by go zadowolić i widziałam, ze zadowoliłam, nie miał problemów z erekcją, widziałam, ze różnież go poniosło, no ale pózniej jakoś inaczej najwidoczniej do tego podszedł, źle to ocenił, skreslił mnie jako kobietę, chamsko nazwał w mailu- to mnie boli po prostu, kocham go, zaskoczyło mnie to, ze tak zareagował, myslałam, ze męzczyźni nie lubią w łóżku kłody mieć, więc ubrałam seksowną bieliznę, kusiłam go cały wieczór, inicjowałam to, otworzyłam sie zupełnie, on też, ale teraz zuepłnie się wycofał. Nie wiem, czy go tym uraziłam i dlaczego tak źle mnie ocenił, bo przecież nie byłam pierwszą lepszą, a już partnerką, z którą się spotykał dosyć długo. Porównał mnie do byłej żony, ze ona nigdy sie tak nie zachowywała itp.

Odnośnik do komentarza

Jeśli tak faktycznie było, że on unikał seksu, to znaczy, że nie był Tobą za bardzo zainteresowany, miał niskie libido, znalazł pretekst, żeby zerwać, można tylko gdybać.

Choć oczywiście takie zachowanie kobiety może zrazić nie jednego faceta.
Faceci lubią zdobywać i takie podkładanie się, działa zniechęcająco.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza
Gość katarzis27

Wcześniej nigdy nie zachowywałam sie w ten sposób, przejęłam inicjatywę dopiero niedawno, ponieważ uznałam, ze półtora roku oczekiwań na jakikolwiek krok w celu rozpoczęcia z nim zycia seksualnego to już najwyższy czas, on zupełnie nie robił nic w tym kierunku- jakby sex dla niego nie istniał, no ale jednak był bardzo rozbudzony podczas zbliżenia- więc nie jest aseksualny. Problem w tym, ze on zupełnie mnie nie zdobywał i chyba nie miał zamiaru mnie w ten sposób zdobywać.

Odnośnik do komentarza

Uważam że ten facet to bardzo dziwnie się zachował... Myślę że nie był z tobą szczery. I nie zawracam sobie głowy nim bo na świecie jest tyle facetów że głowa mała którzy napewno cię pokochaja i będą aż błagać o to byś seksowną bieliznę ubrała itd. Więc nie przejmuj się jakiś frajerem.

Odnośnik do komentarza
Gość katarzis27

Napisałam na tym forum, poniewaz jest to forum dla ludzi mających różne problemy natury psychologicznej- uważam, ze mój problem także taki jest, źle się czuję z tym, co się stało, chciałabym to jakoś zrozumieć, naprawić, posłuchać rad z zewnątrz. No ale skoro mój temat wzbudził takie kontrowersje i niesłusznie zostałam nazwana trollem, to nie pozostaje mi nic innego, jak po prostu zamknąć temat. Dziękuję tym, którzy się wypowiedzieli, prosiłabym administrację o usunięcie mojego tematu. Nie chcę już nic pisać, być wyśmiewana, udowadniać czegoś, po czym być brana za osobę, która coś wymysliła, dlatego lepiej będzie, jak temat zostanie usunięty. Dziękuję za poświęcony mi czas. Proszę zgłaszać mój temat do usunięcia.

Odnośnik do komentarza

nie przejmuj sie hejterskimi komentarzami, mimo że faktycznie opisana sytuacja jest nieprawdopodobna, ale jeśli facet tak się zachował jak się zachował to niestety musisz sobie z nim dać spokój, wiem że to boli i jesteś zakochana, ale im dłużej będziesz to roztrząsała tym gorzej dla ciebie, pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...