co się ze mną dzieje?

[Gość strefa zrzutu]

od kilku dni mam podwyższony nastrój. sporo energii i ten nastrój jest raz bardzo entuzjastyczny a raz bardzo drażliwy. ja na ogół jestem spokojnym człowiekiem ale ostatnio potrafię wpadać w jakiś szał z byle powodu albo włazić każdemu za bardzo w tyłek. nie używam za często wulgaryzmów prawie wcale ale w tych stanach szału zdarza mi się puszczać wiązanki srogo niecenzuralne. mam też ciągle takie poczucie że pewna osoba którą bardzo lubię i która dużo mi w życiu pomogła ciągle i wszystko o mnie wie. czyta mi w myślach i duszy. nie mam z tego powodu lęku ale czuje że nie mogę przed nią niczego ukryć jak na mnie patrzy np podczas sprawowania swoich obowiązków. nie jestem z tą osoba spokrewniony i nie chodzi też o żadną dziewczynę która mi się podoba. ja wiem że ten człowiek zna moje myśli na wylot ale on mi tego nie powie. tylko te jego spojrzenia. z taką wiedzą o mnie w oczach. on zna moje najskrytsze myśli. jest dla mnie dobrym "duchem" który mi doradza i dlatego że mi nieraz w rozmowie pomógł nie czuję lęku przed tym że o mnie wszystko wie. czasem ludzie na ulicy też znają moje myśli i mam z tego powodu ataki lęku. mam też na mieście poczucie że wszyscy na mnie się gapią i wtedy to się nasila że o mnie pewnie coś wiedzą. dlaczego mam takie stany i co one oznaczają?

[jung]

To tylko schizofrenia.Chyba,ze alko lub narko.Psychiatra i leki kolego.

[Gość Ramin]

Jung super szybkim psychiatrą jesteś że po kilku zdaniach takie " diagnozy " stawiasz?

[Gość Psychoaktyw]

Napisz coś więcej o tej osobie która jak wykonuje swoje obowiązki wie wszystko ?

[jung]

Urojenia o glebokim wgladzie w czyjes mysli,nie biora sie z nikad.Sa spowodowane zlozona analiza,ktorej podstawa jest konflit pomiedzy funkcjami psychicznymi,znieksztalcajacy obraz siebie i relacji z otoczeniem.Zrodlem tego jest lek,przewaznie wyolbrzymiony przez generalizacje,stereotypy.

[Gość strefa zrzutu]

nie cpam a alkoholu prawie nie pije. latwo z kogos zrobic swira. nie wazne kim ta osoba jest. ona zna moje mysli bez wzgledu na to ze zna mnie bardzo dobrze. na miescie ludzie mnie nie znaja a czytaja ze mnie jak z otwartej ksiegi. ja jestem po prostu ten gorszy gatunek i pozostali wszystko o mnie wiedza.

[Gość Psychoaktyw]

Ok, jeśli tak uważasz ?