Czy przytulanie do kobiet świadczy o tym, ze jestem lesbijką?

[Gość michaska25]

Mam pewien problem odkąd pamiętam. Wygląda to tak, ze obecnie mam 25 lat i zastanawiam się, czy nie jestem biseksualna przypadkiem. W związkach byłam tylko 2 z mężczyznami, których kochałam, którzy seksualnie mnie pociągali, no ale odkąd pamiętam, to od zawsze lubiłam się przytulać do kobiet, być blisko emocjonalnie z kobietami. Mam kilka przyjaciółek i zawsze dążę, by je objąć, by przytulić- uwielbiam się przytulać do kobiet. Nie czuję przy tym podniecenia, nie czuję zupełnie potrzeby bliskości seksualnej z kobietami, no ale właśnie- ta potrzeba przytulania, fizycznej bliskości. Czy to świadczy o tym, ze jestem lesbijką, skoro lubię taki kontakt fizyczny z tą samą płcią? Np. Nie wyobrażam sobie, bym się tak z którymś z kolegów przytulała, bym np. o uczuciach lub emocjach tak szczerze rozmawiała z mężczyznami, a z kobietami to naturalnie się jakoś czuję, ze o uczuciach rozmawiam itp. jakoś tak bez skrępowania. Czy jeśli nie czuję seksualnego pociągu do kobiet a taki emocjonalny to świadczy o tym, że jestem lesbijką? Dodam, ze na uczelni kiedyś podrywała mnie lesbijka, ale zupełnie mnie to nie interesowało, nawet nie miałam ochoty jej bliżej poznać właśnie dlatego, ze pewnie chciałaby seksu. Kim więc jestem? Skąd taka bliskość u mnie z przyjaciółkami lub bliższymi znajomymi. Pomóżcie!

[Gość Oliwka_Oliww]

Nie jesteś lesbijką. Skoro ja śpię z przyjaciółką w jednym łóżku, przytulamy się na powitanie/pożegnanie i dajemy sobie buziaki itd. to jesteśmy lesbijkami? Nie. Gdybyś była lesbijką czułabyś podniecenie przy dziewczynach, osoba homo czuje do tej samej płci to samo co osoby heteroseksualne do płci przeciwnej. Ty tego nie czujesz więc nie możesz być lesbijką. A przytulanie jest super i nie ma w nim nic złego ;)

[Gość aqwa]

Byłaś wychowywana przez samotnego ojca?

[Gość michaska25]

Nie, nie miałam ojca, wychowywała mnie matka bardzo chora na depresję, wiec w zasadzie wychowywałam sie sama, bo matka większość czasu leżała w łóżku, nie poświęcała mi uwagi, dbała, jak tylko miała lepszy okres raz na kilka tygodni.

[Gość Psychoaktyw]

Przepraszam , to kto cię wychowywał od dziecka ?

[Gość Psychoaktyw]

I o jakim swoim konkretnie problemie chcesz napisać ? Z czym tak naprawdę nie dajesz sobie rady ? Nie masz zaufania do mężczyzn , czy przez to że spędziłaś większość życia z mamą tj. kobietą nie za bardzo znasz wzorce partnerskie kobieta mężczyzna wspólny dom ?

[Gość michaska25]

No mama mnie jakoś tam wychowywała, no ale nie było to wychowanie takie typowe, nie rozmawiała ze mną, nieraz chodziłam głodna, bo niczego w lodówce nie było, a ja jako dziecko pieniędzy nie miałam, żyłysmy z alimentów, jakie płacił na mnie ojciec. Matka z cięzką nieleczoną depresją nie da rady wychowywać dziecka, wiec tę matkę miałam tylko, gdy miała fazę poprawy, a tak to nie interesowało jej nic, nie potrafiła ogarnąć wychowania dziecka. Na szczęście trwało to tylko jakieś 10 lat, bo później to ja sama nauczyłam sie zajmować domem, gotować i dbać o siebie i wszytko- w tym matkę. Ojciec płacił alimenty, a widziałam go w życiu tylko 3 razy. Problem jest w tym, ze chciałabym się okreslić, mam podejrzenia, ze mogę nie być osobą heteroseksualną- na co by wskazywało to, ze lubię bliski kontakt fizyczny z ta samą płcią. No ale jedni mówią, ze to o niczym nie świadczy, a inni, ze tak sie zaczyna wchodzenie w życie homoseksualne.

[Gość michaska25]

Nie, z mężczyznami nie mam problemu w kontaktach ani emocjonalnych, ani seksualnych- byłam w 2 związkach, rozstałam się nie z powodu braku uczuć lub kiepskiego sexu, a po prostu mieliśmy inne priorytety- ja chciałam szybciej załozyć rodzinę, a panowie nie mysleli nawet o tym w przeciągu najbliższych lat. Światło na moje zachowanie rzuciła jedna ze znajomych, bo zainteresowało ją to, ze ja się lubię przytulać do kobiet, że lubię bliskość fizyczną z kobietami. Zasugerowała mi, że może ja jestem lesbijką lub biseksualną osobą, bym się powstrzymała z szukaniem męzczyzn, bo może się okazać, ze wolę kobiety i później kiepsko będzie rozbić rodzinę. Że moje zachowania nie są normalne dla kobiet hetero, ze kobiety hetero nie przytulają się, nie głaskają innych kobiet, nie szukają z nimi tego kontaktu fizycznego. Trochę mnie to przeraziło, bo jak dotąd nie podejrzewałam, ze mogę mieć takie skłonności i bardzo mi to do myślenia dało.

[ka-wa]

Porozmawiaj z psychologiem, czy te zachowania wynikają z braku przytulania w wieku dziecięcym, czy mają coś wspólnego z orientancją seksualną.
Ja bym stawiała na to pierwsze.

[Gość Psychoaktyw]

A masz jakiś obraz w swojej świadomości jak mniej więcej wyglądał by twój związek z mężczyzną pod jednym samodzielnym dachem? I gdzie wtedy była by twoja schorowana mama?