Pogubienie

[Tami1]

Hej jestem nowa nie wiem czy cos ze mna nie tak. Mam problemy ze spaniem budze sie co pare godzin i jem noe pamietam tego ale potrafie zakrasc sie do kuchni i jesc wszystko od slodyczy po resztki z obiadu.Somownicy mi opowiadaja nie wazne gdzie jestem u siebie czy w gosciach. Ostatnio doszlo problem z emocjami. A najgorzej jest jak wypoje alkohol w zasadzie coraz gorzej juz 2 raz stracilam kontrole w piciu i nie dosc ze urwal mi sie film to zawsze rtcze emocje puszczaja nie pamietam dlaczego bo kestem zalana ale wiem ze ryczalm.zawsze po czyms takim dochodze pare dni do siebie jestem taka ospala i otepiala ze musze sie zmuszac do wstania z luzka i strasznie wstydze sie isc do pracy bo oczywiscie te picie to na integracyjnych imprezach a pracuje w korpo. Nie wiem jak sobie radzic z tymi emocjami i jak reagowac na komentaze w pracy teraz jestem na L4 ze strachu

[Gość]

Może Twoje objawy są pewnego rodzaju reakcją na emocje i stres, na przykład w pracy? Jeśli pracujesz w korporacji to istnieje prawdopodobieństwo, że Twoja praca wiąże się z wysokim poziomem stresu. Czy takie „folgowanie” sobie czy to przy okazji jedzenia czy alkoholu nie jest u Ciebie formą nagrody albo odreagowania emocji, które przeżywasz? Może warto się temu dokładnie przyjrzeć. Natomiast co do problemów ze snem, może spróbuj przeanalizować swoją higienę snu np. temu czy unikasz dziennych drzemek, czy unikasz używek przed snem itp. Wydaje mi się, że powinnaś rozważyć również wizytę u psychologa. Specjalista będzie w stanie z jednej strony dokładnie poznać Twoją historię i przyczynę problemów, a z drugiej pomoże Ci w kontrolowaniu siebie.

[ka-wa]

Jesteś za bardzo przemęczona i lunatykujesz wg mnie, skoro nie pamiętasz.
Wybierz się do specjalisty i zrezygnuj z alkoholu, a najlepiej z imprez, bo to dodatkowe zmęczenie, do tego nieobowiązkowe.
Zacznij dbać o swoją kondycję psychiczną, bo będzie tylko gorzej.

[Tami1]

Ale jak dbac samemu praca to nie jedyny stres. Ale do psychologa na sesje nie mam jak to nie wymowka naprawde nie dam rady . z alkiem to sama juz postanowilam mam za duzego kaca moralnego.Nie siegne zbyt szybko po zaden alkohol. Tylko jak dojsc samemu do jakiegos ładu i pozbyc sie tego hronicznego zmeczenia

[ka-wa]

Mniej pracuj, wiem, łatwo powiedzieć, więcej czasu poświęć na relaks i odpoczynek i odpuść wszelkie nocne życie, wysypiaj się.