Syndrom ojca

[Gość Lukasz Kowalski]

Witam. Poznałem dziewczyne z syndromem ojca. Wszystko bylo w porzadku do czasu kiedy stwierdzila ze nie chce dalej sie angazowac ze wzgledu na ww chorobe. Czy istnieje jakakolwiek mozliwosc wyleczenia tego syndromu?

[Gość Psychoaktyw]

Chodzi o kompleks Edypa w odwrotnej konfiguracji. Raczej sama do tego by się nie przyznała dlatego pewnie jest to autodiagnoza ?

[Gość Łukasz Kowalski]

Po części autodiagnoza po części stwierdzone przez psychologa. Trwa to już kilka lat i z zadnym z partnerow nie byla w stanie stworzyc zwiazku. Jak mozna pomoc takiej osobie?

[ka-wa]

Musi korzystać z psychoterapii, czy to da się wyeliminować do końca, wątpię, ale powinno pozwolić na stworzenie związku.
Chyba, że ona nie chce tego zmieniać, bo sama by wcześniej korzystała z terapii, albo była na terapii i nic to nie dało.
Ty na pewno nic nie możesz zrobić.
Czytaj o kompleksie Elektry.

[Gość Psychoaktyw]

Raczej powinna szybko zmienić terapeutę to na początek "syndrom ojca" dobre oczywiście nie układając nikomu. Lub komfabuluje z tą teorią że taką genezę stworzył jej terapeuta.
Ja jak bym był na twoim miejscu zapytał bym się jak widzi swoją przyszłość, priorytety, potrzeby. Jeśli spowrotem wróci do ach już pominę to spytaj o stan ojca czy wymaga opieki lub jest osobą dysfunkcyjną i stan finansowy nie daje możliwości innego rozwiązania? Wiem że podświadomie myślisz że sciemnia bo może się jej niepodobasz i chcesz się upewnić ale wież mi że problem nie leży po twojej stronie.