Czy nerwica może powodować niekontrolowane napięcie mięśni?

[Gość Neurotyk]

Dobry wieczór. Mam taki problem. Otóż mam skłonności nerwicowe. Jeździłem na badania, bo ciągle coś mi dolega, ale zawsze wychodzi że mam wszystko zdrowe. I tu mam pytanie o napięcie mięśni. Wydaje mi się, że mam nerwicę wegetatywną. Mam napięte mięśnie szyi po jednej stronie i cały czas próbuje rozciągnąć to miejsce, rozluźnić, ale nic to nie daje. One są wyraźnie przykurczone i czuję takie świdrowanie w tym miejscu. Mam też problem z oddychaniem, jakby mi wibrowały mięśnie oddechowe i nabieram powietrza w taki przerywany sposób. Miałem robione rtg klatki, spirometrię, USG jamy brzusznej i brzucha i inne badania. Lekarze nic nie znaleźli. Więc jestem pewien nerwicy na 99 procent, mój kuzyn lekarz powiedział, że to wina stresu, a drugi lekarz u którego byłem na jednym z badan też to potwierdził. Powiedzcie mi, czy wy też tak macie. Czy nerwica może napiąć mięśnie które kontroluje tylko układ wegetatywny i nie są poddane woli?

[mgr Kamila Krocz]

Jak najbardziej napięcie psychiczne i stres może powodować napięcie mięśni, sztywność karku itp. Radziłabym skonsultować się z lekarzem psychiatrą.

[Gość dammar]

A ja bym radzila znalezc sobie zajecie ktore pochlonie caly twoj czas i uwage. Nie ma lepszego lekarstwa na zmartwienia niz praca. Moze byc to praca charytatywna, ale zajecie sie problemami innych odwroci uwage od wlasnych zmartwien.

[Gość Neurotyk]

Dziękuję Pani Kamilo. Dammar. Ja pracuję duzo, mam pracę stała i dodatkowa. Nie mam stresu w pracy, ale ja przeżywam nawet najmniejsze głupoty. Najsilniejsze ataki mam wtedy, gdy mam wolne. Wtedy zaczynają się jazdy. Nie mam napadów paniki. Ja mam tylko ciągle objawy somatyczne i uczucie niepokoju. Nie mam napadów niekontrolowanego i silnego leku. U mnie to jest uczucie napiecia rozłożone na cały dzień. Czasem momentami włącza mi się takie myślenie, że mam już po prostu tego wszystkiego dosyc.