Ludzie mają depresję jesienną, a ja mam odwrotnie.

[Gość Maniak jesienny]

Czy znacie takie przypadki? Zauważyłem że u mnie się to cyklicznie powtarza co roku, latem mam dołki, a na jesień coś mi odpala i dostaje taki strzał dopaminy, wszystko jest wspaniałe i czuję się świetnie, czy jest jakieś fizjologiczne whtlumaczenie tego fenomenu? Ttwa to cały sezon jesienno zimowy
Ostatnie miesiące były nieciekawe, a teraz jak poczułem jesień to samopoczucie wystrzeliło w kosmos. Dziwi mnie to, bo ludzie mają odwrotnie.

[mgr Kamila Krocz]

Jesienno-zimowa chandra to tzw. SAD, czyli choroba afektywna sezonowa. Wiąże się ona z mniejszym dopływem światła do mózgu, stąd senność, ospałość, znużenie, brak energii. "Zwykła" depresja pojawia się niezależnie od pory roku czy ilości słońca. Wynika z zaburzeń poziomu neurotransmitterów w mózgu.

[Gość Jesienny maniak]

Ale ja napisałem, że właśnie mam odwrotnie. Jesienią i zimą dostaje strzał bardzo dobrego samopoczucia, a latem mam dolki i cyklicznie powtarza się to co roku.

[Gość dobry wójek]

- depresja - bez reklam, porada od serca

[Gość xiarelta]

Nie wiem, ciekawe, ale ja też mam coś w rodzaju depresji letniej :)