Nerwica - czy skorzystać z farmakoterapii?

[qwertyuiop147]

Dzień dobry, mam objawy nerwicy od pięciu lat, objawy trochę jakby się nasiliły od dwóch lat. Odczuwam pogorszenie pamięci, zmieszanie, uczucie zmieszania w głowie podczas nauki, koncentracji i myślenia. Niedawno zacząłem odczuwać w jednym miejscu dziwne uczucie, ale jest to odczuwalne podczas koncentracji, nauki. Mam tez natrętne myśli i tez kompulsje. Zdarzają się czasem tez inne objawy somatyczne. Będąc u lekarza POZ, zalecił psychoterapię, a wiec poszedłem, ale niesystematycznie uczęszczałem na spotkania, dlatego tez większych efektów nie widać. Niedawno poszedłem do psychiatry, ponieważ zauważyłem ze objawy się pogorszyły m. in. wybuchy złości. Lekarz przepisał mi sertralinę. Trochę obawiam się tego leku. I zastanawiam się czy moje objawy kwalifikują się do farmakoterapii...? Obawiam się tego, ze po zakończeniu leczenia bedzie gorzej. Nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Mam 21 lat i tak wcześnie zaczynam brać tabletki? Dla mnie jest to również stresujące, bo co będzie później. Proszę o skomentowanie mojej wypowiedzi.

[mgr Kamila Krocz]

Przez Internet nie jestem w stanie stwierdzić zaocznie, czy Pana stan kwalifikuje się do leczenia farmakologicznego, czy wystarczyłaby sama psychoterapia. Jedno jest pewne - metodą leczenia z wyboru w przypadku nerwic powinna być psychoterapia. Tylko ona zapewnia leczenie objawowe i przyczynowe. Medykamenty redukują czy też znoszą objawy, ale przyczyna zaburzenia pozostaje i nerwica wykazuje tendencję do nawracania. Jeśli nie zniweluje się przyczyny, choroba będzie atakować ponownie, a nawet się nasilać. Psychoterapia nie może być jednak okazjonalnymi spotkaniami z terapeutą od czasu do czasu. To powinna być ciężka, wymagająca i przede wszystkim systematyczna praca nad sobą (spotkania minimum raz w tygodniu). Rozumiem, że wielu pacjentów się zniechęca, bo oczekują szybkich efektów i poprawy najlepiej po jednym-trzech spotkaniach. Tymczasem proces terapii trwa czasami nawet kilka lat. Pozdrawiam i życzę powodzenia!